ja w sumie to mam 3 przjaciółki
z jedną znam się od 1 klasy szkoly podstawowej a dopiero gdzies tak w 3 klasie zaczelysmy sie poważnie przyjaźnić,to ona wciągnela mnie w te "końskie" sprawy
Zdarzaly się sprzeczki i to nie małe,niejedno krotnie mialam łzy w oczach...oczywiscie przez chłopaka...Mam przed nią kilka sekretów,ona przedemna też ale uwazam ze naprawde jestesmy do siebie podobne.Teraz jest trudny okres,nastolatki,dojrzewanie,czeste "wybuchy"obie mamy mocne charaktery no i są czasami konflikty nie da sie ich w naszym przypadku uniknać. Ale naprawdę jest dla mnie przyjaciółką =) To z nią przezylam jedne z najlepszych chwil mojego życia
mieszka na drugim koncu Wrocławia ale to nic i tak sie spotykamy
Pozostałe dwie przyjaciółki To A ,Ag i P ,znamy się od 4 klasy podstawowki a kolegowac zaczelysmy sie od gdzies tak Zielonej Szkoy w 5 klasie
Byłysmy taką paczka,wiecie na przerwach razem stalysmy.Są to dziewczyny bardzo mądre(nie kujonki) ale tez maja poczucie humoru.Wszystko byloby okey gdyby nie to że Ag nas za plecami zaczela obgadywac w 1 gim (nadal jestesmy w tej samej klasie).no i wiecie .Czasami zdarza nam się troszke ją poobgadywać ja wiem ze to jest nie fair ja to rozumiem .
P i A są dla mnie przyjaciółkami naprawde,zwierzamy sie sobi nawzajem ,żartujemy i w ogole naprawdę je szanuje i podziwiam