Forum Zwierzaki

Nie moge regularnie odwiedzac forum :( Znowu padl komputer, znowu to samo... narazie lezy zakurzony w pokoju a znajac tempo moich rodzicow zostanie naprawiony za jakies dwa miechy :( troche musze sobie pocierpiec. Czy wy tez macie takie lewe komputery, moj mial juz trzy razy wumieniana plyte glowna i to ciagle ona nawala.

W kazdym razie pozdrawiam i tesknie ( to sie nazywa uzaleznienie)

P.S przepraszam przy okazji Wiki ze tdzien temu (;)) tak nagle zniknelam z gg , to nie moja wina tylko kompa ;)

Ja mam ciagle problemy z siecia. Wspolczuje, bo znam bol oderwania od kompa ;)

No mój jest co prawda wolny jak niewiem ale solidny (no dobra.. gg nawala, ale to tylko ostatnio :P ). Tylko raz wymienialiśmy mu płyte główną, a musiałam na to czekać chyba z pół roku. Na szczęście nie znałam jeszcze wtedy cudu internetu ;)

Emilko czekamy z utęsknieniem na twój powrót  ;)

No mój jest co prawda wolny jak niewiem ale solidny (no dobra.. gg nawala, ale to tylko ostatnio :P )

Dokładnie tak jak u mnie :wink: Czekamy na Emilkę! :)

no ja właśnie niedawno wróciłam na forum po 2 tygodniowej rozłące.........ale nie jestm zła, bo w końcu zepsuł mi się komp pierwszy raz także nie jest tek źle

Też znam ten ból...;) Czekamy!!!

nikt nie ma tak walnietego kompa, jak moj :P czasem nie wiadomo dlaczego wylacza sie, jakby prad odcieli, bueheheh a tak na prawde wszystko w porzadku z energia

Emilka, wytrzymasz ;)

golden, moze to wirus jakis?  :roll:

P.S przepraszam przy okazji Wiki ze tdzien temu (;)) tak nagle zniknelam z gg , to nie moja wina tylko kompa ;)

Wybaczam :wink: Wiem co to znaczy jak padnie komp ;) 3m się i wracaj szybko :)

golden, moze to wirus jakis?

raz na jakis czas zawsze sprawdzam kompa programem antywirusowym, jakos nic a nic nie wykrywa... a nawet jesli to wirus, to od dwoch lat jakos nic mi nie wyzarl :P

Cytat: Kareena

golden, moze to wirus jakis?

raz na jakis czas zawsze sprawdzam kompa programem antywirusowym, jakos nic a nic nie wykrywa... a nawet jesli to wirus, to od dwoch lat jakos nic mi nie wyzarl :P

Nie każdy wirus jest destrukcyjny.

Radziłbym reinstal sytemu.

ja tez zawsze cierpiałam oderwana od neta... Chociaz ostatnio po przemyśleniu paru spraw doszłam do szalenie odkrywczego wniosku, że komputer wcale do życia nie jest potrzebny  :wink:

seeerio?? :P ja bym tak nie umiala :P

Najbardziej pomaga format C:, oczywiście po nagraniu potrzebnych rzeczy na płyty lub porobienie plików zapasowych na drugiej partcji, oczywiście jeśli takową się posiada. Potem reinstalacja wszystkich programów i systemu na nowo.

jeeeestem! i mam nowy komputer :P stary byl za bardzo zjechany zeby czekac na naprawde. Tym sposobem bede miala dwa komputery, jeden nowiutki a drugi caly polatany. Nie wiem dokladnie co mu bylo, kilka czesci mial przepalonych :P cos tam z plyta glowna ktora byla wymieniana juz kilka razy i byl tez niezle zawirusowany.
teraz jest juz na szczescie wszystko w porzadku i mam nadzieje ze nowy komputer nie zepsuje sie tak szybko :)

Pozdrawiam!

no to super :)

oo super ze Emilka wróciła  :lol:  8)  ;)  :wink:

Witamy ;)

Witamy :)

witamy ponownie :lol:  8)

Super:) Witaj

Emilka z dwojga złego zawsze jest lepszy nowy :)
jak stary to potem to nie chce chodzić tamto... bo za słaby procek :)