hiehi
otóż... obojętnie jak nie po drodze by było to do Devi bym sie kiedys wybrała
ale akurat sie dobrze składa, bo mi troche pasuje
kawałek za Łomzę jade sobie na obozik konny jako kadra ssassaasa
dopiero we wtroek... ale z Białegostoku mam bliżej niz z łodzi... no nie