Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Exodus1]

Witam !
Szanowni Forumowicze,mam dwa owczarki niemieckie,z czego jeden ciągle choruje !
U tego psa występuje choroba skóry,jest to gronkowiec !
Pies przechodził już trzy długie terapie antybiotykowe. Po zakończeniu kuracji choroba psa powracała.
Postaram się trochę później opisać dokładniej całą sytuację.

Zamieszczam fotografie.
Zdaje się,że choroba atakuje całe ciało Basiorka.
Fotka nosa była zrobiona półtora miesiąca wstecz.

Pierwsza fotografia -> http://zapodaj.net/9968d30860ef.jpg.html

Dzisiaj wieczorem zrobię parę nowych fotek innych części ciała,opiszę też chorobę dokładniej.
Basior miał robione badanie krwi.

Proszę wszystkich o pomoc i rady,może ktoś miał już do czynienia z tą chorobą i zna dobrego specjalistę w regionach zachodniopomorskie/pomorskie.
Z góry dziękuję wszystkim !
Paweł

[Iras]

1. na jakiej podstawie byl zdiagnozowany gronkowiec? (konieczny posiew)
2. Jaki konkretniej gatunek gronkowca?
4. jakie antybiotyki byly stosowane (rozne odmiany gronkowca wymagaja roznych antybiotykow)
5. BARDZO wazne - czy pies dostawal sterydy w czasie leczenia czy tez przed (sterydy sa czesto stosowane w chorobach skory, majacych podloze alergiczne)
6. Jaki jest ogolny stan zdrowia psa, czy czesto choruje itp.
7. Czy podawano mu srodki zwiekszajace odpornosc organizmu
8. wszelkie szczegoly dot. calego leczenia - procz uzytych srodkow rowniez czas trwania, po jakim czasie nastepowal nawrot itp.

[Exodus1]

Witam.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Basiorek miał przeprowadzane 3 kuracje przy pierwszej używano antybiiotyku keflex.
Po zakończeniu każdej kuracji choroba skóry powraca  !
Pies miał przeprowadzany bolesny zabieg zeskrobywania skóry !
Załączam na fotografiach dokument z badań i zdjęcia tylnej łapki pieska,gdzie widać nawrót choroby.

1 - Dokument zeskroby głębokie http://zapodaj.net/36f2ca30fefd.jpg.html
2 - Wyniki badania mikrobiologicznego http://zapodaj.net/04c17f2f28b1.jpg.html
3 - Fotografia łapki tylnej z rozwijającą się chorobą http://zapodaj.net/b7c37d3e4e36.jpg.html
4 - Przednie łapki http://zapodaj.net/305b0e5a3b0c.jpg.html

Na przednich łapkach tworzy się jakby skorupka !
Ogólnie pies puchnie ! Szczególnie łapki ! Są nienaturalnie duże !
Dostawał drogą karmę anty alergiczną,ale to nie zmieniało wiele.

Pies nie dostawał sterydów,nie dostawał też środków na wzmocnienie organizmu,można powiedzieć,że nie choruje.
Być może zaraził się tą chorobą od jakiegoś dzikiego zwierzęcia,ponieważ pies żyje na dużym ogrodzonym terenie !

Pierwsza kuracja keflexem trwała około 3 miesiące,przy czym nawrót pojawiał się po paru tygodniach.
Następne kuracje antybiotykiem na literę P wymóg aby trwała 41 dni.
Taka kuracja powtórzona była 2 x .

[Iras]

gronkowiec ma to do siebie, ze siedzi w organizmie KAZDEGO zywego organizmu i ujawnia sie w momencie gdy dochodzi do spadku odpornosci (bakterie zaczynaja sie namnazac, a uklad odpornosciowy nie jest w stanie sobie z nimi poradzic)

przede wszystkim - uzyty antybiotyk - w wypisie z badania zeskrobiny jest wyraznie napisane, ze szczep jest wrazliwy na matacycliny  - dziwi mnie wiec, dlaczego uzyto antybiotyku z innej grupy (keflex nalezy do cefalosporyn) zamiast tego wskazanego. Dodatkowo niektore zrodla twierdza, ze akurat ten rodzaj cefalosporyn do ktorych nalezy keflex zaledwie wstrzymuja rozwoj - a nie zwalczaja...

Druga sprawa - z badania wynika, ze u psa znajduje sie duza ilosc gronkowca gram ujemnego - ALE nie ma informacji jaki to gronkowiec, wiec to tez daje z deka do myslenia.

Kolejna sprawa - przydaloby sie powtorzyc zeskrobine by stwierdzic, czy antybiotyki daly cokolwiek procz usunieccia objawow (czyt - czy wybily choc czesc bakterii)

No  i kilkutygodniowa kuracja jednym rodzajem antybiotyku nigdy nie bedzie skuteczna, ze wzgledu na to, ze bakterie sie po prostu uodparniaja.

[ewarol]

Witam, posiadam psa który również cierpiał na choroby skórne i przez długie lata leczenie odbywało sie tylko na zasadzie podleczanie a nie wyleczenia.Objawy o których piszesz są b. podobne,wleczyłam mojego pieska metodą niekonwencjonalną czyli elixirem na bazie spirytusu z kasztanem, po dwóch tygodniach choroba zaczeła ustępować a po 4 tygodniach nie było śladu choroby i tak jest do dziś czyli już 3 lata na szczęście.Sposób pewny i tani. W przypadku zainteresowania prześle recepte.
Pozdrawiam ewa