Czy w celu wykluczenia chłoniaka była robiona biopsja? W przeciwnym razie nie ma pewności, ze to nie on, a może objawiać sie powiększeniem tylko jednych węzłów chłonnych - w przypadku mojego poprzedniego psa były to węzły chłonne przyżuchwowe. Oczywiście nie chcę pisać czarnego scenariusza i nikomu źle nie życzę, jednak warto mieć 100% pewności, bo im szybciej nowotwór zostanie stwierdzony tym więkse prawdopodobienstwo skutecznego leczenia (w przypadku mojego psiaka było zbyt późno i było bardzo duże prawdopodobieństwo, że pies nie przeżyje pierwszej dawki chemioterapii, w związku z czym nie decydowaliśmy się na nią).
Ale z drugiej strony powiększenie węzłów chłonnych może być spowodowane również np zapaleniem jakichś narządów wewnętrznych. Jeżeli chłoniak został wykluczony to może warto by zrobić ogólne badania? Badanie krwi, USG jamy brzusznej... poczekaj na Iras, ona ma dużą wiedzę weterynaryjną.