Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Apele => Wątek zaczęty przez: kasia8989 w 2004-12-19, 20:18



Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-19, 20:18
dyskusja ta zaczęła się na wirtualnym cmentarz ale ponieważ tam nie można odpowiadać przenoszę ją tu żeby nie zaśmiecać i każdy bez obawy mógł się wypowiedzieć. Zwierzęta umierają czy zdychają ??
Co wy sądzicie na ten temat??


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-19, 20:32
Oczywiście że UMIERAJĄ!!!! "Zdechnąć" to bardzo brzydki synonim śmierci... Nie powinien sie on odnosić do tragedi jaką jest śmierć tak wspaniałych przyjaciół jakimi są zwierzęta.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: betty w 2004-12-19, 20:37
moim zdaniem zwierzeta umieraja, a zdychac to tak nie ladnie brzmi...jest takie glupie powiedzonko, zdychaj psie...przeciez to nie brzmi ladnie, co najmniej obrazliwie....

tak jak kiedys moja babcia mnie sie spytala: " Beatko pytam sie Ciebie bo Ty sie znasz na psach, to powiedz mi pies ma krew czy juhe?" a ja taka zdziwiona mowie ze krew....

wiecie, to takie glupie staropolskie przekonania o zwierzetach, tak samo z tym zdychaniem i umieraniem....


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Kamaq w 2004-12-19, 20:39
umierają....


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-19, 20:43
betty zgadzam się na ale cóż są osoby które tkatkują zwierzęta jak zabawki : wkońcu się zepsuje.
Zdychać brzmi nieładnie i pogardliwie


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: betty w 2004-12-19, 20:55
ale nie przekona sie babc i dziadkow ktorzy wiedza swoje....ze zwierze nie jest rzecza...a w sredniowieczu mysleli, ze psa jak sie kopnie w brzuch to jego jeczenie nie jest oznaka bolu, tylko ze to dzwiek sprezyn w srodku, takie odglosy wydaje.... :roll:  :shock:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: BakuBak w 2004-12-20, 01:23
a co za rórznica ?? jedno i drugie  znaczy to samo , tylko ze  zdychać  to tak bardziej  " po chamsku " np - zdychaj hamie :P

więc to jakiego słowa uzyjemy  zalezy od naszego stosunku emocjonalnego :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-20, 09:36
no dokładnie a ktoś mi tu wmawia na forum że zwierzęta nie zasługują na umieranie...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-20, 12:08
Domyslam się kto to... :roll:  Ja w przeciwieństwie do osoby X traktuję zwierzęta jako najlepszych przyjaciół, wręcz członków rodziny. Jakby ktos powiedział "Wczoraj zdechła moja przyjaciółka Justyna", to wszyscy byliby oburzeni, ale jak powiem "Zdechł mój pies" to wszystko byłoby w porządku  :? Tak nie powinno sie postępować... Każda istota UMIERA, nawet roślina...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Lalaith w 2004-12-20, 12:23
Oczywiście, że umierają..


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: DeeDee13 w 2004-12-20, 13:38
Ja uwazam że umierają. I tak też napisałam na wirtualnym cmentarzy o mojej śwince morskiej - Misi. (czy to z mojego powodu rozpoczeła sie ta dyskusia na wirtualnym cmentarzy?????) Zdechnąć to brzmi bardzo arogancko i bez szacunku. Ja się bardzo przywiazałam do mojej świnki i traktowałam ja właściwie jak siostrę, kogos z rodziny. Bardzo mi jej brakuje.  Wejdź na gryzonie, zajeczaki i fretki ("co z moją świnką???????"), i odpowiedz na pytanie, bardzo mi to pomoże. Z góry wielki thx.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2004-12-21, 10:19
Jestne, że zwierzęta umierają. Zwierzęta tak wiele dla nas robią dobrego, tylke dla nas znaczą, więc nnawet po śmierci trzeba im okazać szacunek.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-21, 11:49
hmmm szkoda tylko że osoba która rozpoczęła ten temat na cmentarzu się nie odzywa...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: betty w 2004-12-21, 11:58
tak kkaassiiaa masz calkowita racje, tyle ze nie wszyscy zwierzeta szanuja :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: DeeDee13 w 2004-12-21, 20:26
Kasia, co masz na myśli mówiąc że "się na cmentarzy nie odzywa"???


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-12-22, 09:31
Umierają.... odchodzą...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raffy w 2004-12-22, 10:39
Cytat: *~Cathy~*
Umierają.... odchodzą...


nic dodać i nic ujać..

zdychają tylko debile co znęcają się nad zwierzętami !!  :evill:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Shadow_evelyn w 2004-12-22, 11:35
Jak się kogoś kocha niezależnie od tego kim jest jak wyglada... to to czy powie zdechł czy umarł ma wielkie znaczenie  :roll: .
Cytuj

Umierają.... odchodzą...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-22, 12:00
DeeDee nie skumałeś(aś) o co mi chodzi mówie że osoba która rozpoczęła ten temat na cmentarzu wirtualnym, tutaj w tym temacie się nie odzywa
pozdro 8)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-22, 14:50
kasienka masz coś z główką nie tak? jak masz cos do mnie to napisz otwarcie. Zwierzeta bardzo zasługuja na szacunek sa wspaniałe i kochane i bede bardzo płakac jak mój piesek zdechnie ale chodzi o to że nigy bym nie powiedziała że zmarł mi chomi po tym jak zmarła mi babcia to raczej dla jakis ludzi którym juz szjbka lekko uderzyła. Bardzo szanuje zwierzeta ale umieraja ludzie kasienko młoteczek i stuk puk.....
tak jak koca sie kotki, cielą-krówki a szczenia-suki
pozdrawiam gorąco zycze więcej odwagi na swieta


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-12-22, 14:59
Monikaa....hm...dla mnie zwierzęta są czymś wyjątkowym. Nie mogłabym powiedzieć że "zdechł" mi pies czy kot. To zabrzmiałoby tak, jak gdybym się wogóle nie przejęła.

Czy zawsze zwierzęta muszą być gorsze? jak zmarła Ci bliska osoba to nie możesz podobnie powiedzieć o ukochanym zwierzaku? czy zawsze zwierze musi być na drugim planie, nie szanowane, bez praw?

Z czasem, gdy coraz bliżej poznaję ludzi, coraz bardziej zdaje sobie sprawę z tego, jak wspaniałe są zwierzeta.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-22, 15:13
zwierzeta są wspaniałe- tak nawet bardzo, cudowne,wierne,oddane kochane itp niedawno zmarła mi babcia i gdy słusze ze komus "zmarła" rybka to mnie krew zalewa zwierzta szanuje i nie sa dla mnie gorsze od ludzi to jest sposób rozróznienia jak umiera człowiej to mówi sie jakos jak umiera pies to sie mówi jakos i nie zminiajcie tematu ze ja mam zwierzeta w dupie jestem straszna nie sznuje ich bo to nie prawde bardzo je kocham a to w jaki sposób mówie, że np. zdechł mój ukochany pies- berdzo obrazliwe, to jest chyba kwestia wychowania i podejscia do pewnych spraw...

p.s to jest mój tekst "im blizej poznaje ludzi tym bardziej kocham zwierzeta" jak juz cytyjesz to napisz od kogo zaczerpnełaś tekst i rób to dokładnie nie lubie jak ktoś nie dość ze kradnie moje teksty to jeszcze stara sie mnie nimi umoralniac.....


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: DeeDee13 w 2004-12-22, 18:49
Monika trochę cię rozumie, masz inne podejscie do tej sprawy.
Ja uwazam że zwierzęta umierają, ty masz prawo uwazać inaczej.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-22, 19:30
Cytuj

p.s to jest mój tekst "im blizej poznaje ludzi tym bardziej kocham zwierzeta" jak juz cytyjesz to napisz od kogo zaczerpnełaś tekst i rób to dokładnie nie lubie jak ktoś nie dość ze kradnie moje teksty to jeszcze stara sie mnie nimi umoralniac.....

Ale monikaa, to nie jest TWÓJ tekst... To znane przysłowie... Nie pamiętam czyje, ale wielokrotnie je słyszałam.  :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Essey w 2004-12-22, 20:00
No właśnie, ten "twój" tekst ma bardzo dużo ludzi w podpisach na różnych forach. ja twierdzę że zwierzęta umierają...bo niejednokrotnie przekonałam się ze sa w wielu sprawach lepsze, wierniejsze od ludzi. Kocham je całym sercem, od najmniejszej mrówki po słonia i szanuję z całą mocą... ale ludzie mają prawo mieć różne zdanie... Monikaa, twierdzisz że zwierzęta "zdychają", w porządku, tak twierdzisz ty...ty wiesz swoje ja wiem swoje i jest ok ;) tylko nie upominaj nas jak piszemy na cmentarzu że nasze zwierzaki umarły, czy odeszły, bo wywiązują się z tego niepotrzebne sprzeczki i równie dobrze ktoś moze mieć do ciebie pretensje (że nie szanujesz zwierząt) jak ty do kogoś (że nie szanuje ludzi). Pozdrawiam :)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-22, 20:11
Cytat: Essey
No właśnie, ten "twój" tekst ma bardzo dużo ludzi w podpisach na różnych forach. ja twierdzę że zwierzęta umierają...bo niejednokrotnie przekonałam się ze sa w wielu sprawach lepsze, wierniejsze od ludzi. Kocham je całym sercem, od najmniejszej mrówki po słonia i szanuję z całą mocą... ale ludzie mają prawo mieć różne zdanie... Monikaa, twierdzisz że zwierzęta "zdychają", w porządku, tak twierdzisz ty...ty wiesz swoje ja wiem swoje i jest ok ;) tylko nie upominaj nas jak piszemy na cmentarzu że nasze zwierzaki umarły, czy odeszły, bo wywiązują się z tego niepotrzebne sprzeczki i równie dobrze ktoś moze mieć do ciebie pretensje (że nie szanujesz zwierząt) jak ty do kogoś (że nie szanuje ludzi). Pozdrawiam :)

Zgadzam się co do joty!!!!!!!!! 8)  :wink:  ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: cut w 2004-12-22, 20:53
Każdy ma prawo określać odejście swojego zwierzaka, jak chce... Nigdy nie powiedziałabym o żadnym moim stworzeniu, że zdechło... Prędzej, że odeszło, lub - tak! - umarło. Ale nie razi mnie, jeśli ktoś mówi inaczej. Wolny kraj, wolny wybór. Szanujmy cudze poglądy.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-22, 23:55
Cytat: monikaa
kasienka masz coś z główką nie tak? jak masz cos do mnie to napisz otwarcie. Zwierzeta bardzo zasługuja na szacunek sa wspaniałe i kochane i bede bardzo płakac jak mój piesek zdechnie ale chodzi o to że nigy bym nie powiedziała że zmarł mi chomi po tym jak zmarła mi babcia to raczej dla jakis ludzi którym juz szjbka lekko uderzyła. Bardzo szanuje zwierzeta ale umieraja ludzie kasienko młoteczek i stuk puk.....
tak jak koca sie kotki, cielą-krówki a szczenia-suki
pozdrawiam gorąco zycze więcej odwagi na swieta


to tu się zachowałaś po prostuuu no nie wypowiem tego na forum
tak mam COŚ do ciebie bo narzucasz mi swoje poglądy a jak ja ci przedstawiam swoje po piszesz że mam coś z głową weź ty się zastanów nad tym co piszesz i nie obrażaj mnie bo żyję w kraju w którym moe mówić otwarcie o tym co myślę a taka osoba jak ty nie będzie mi nic narzucać!!
I mówisz że osoba mówiąć zdechła mi rybka- jest głupia czy jej szajba odbiła?? A mogłabyś Ty tego nie osądać bo jesteś najmniej właściwą osobą. CZłowiek też jest zwierzęciem ( na bilogię trzeba było chodzić moniczko) czyli myśląc twoim tokiem to też zdycha.....
I jeszcze raz ci powtarzam nie gadaj nic o mnie jeśli nic o mnie nie wiesz, nie obrażaj tych co mają większy szacunek do zwierząt niż ty, tych dla których pies może być w życiu jedynym przyjacielem
I tak na przyszłość młoteczki,m to się gwoździe wbija!!


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: BakuBak w 2004-12-23, 01:33
walić to ...

umierają czy zdychają  to jest to samo

 tak samo jak to czy my umieramy czy zdychamy ,, niech kazdy mówi jak chce - jego problem i jego sprawa :P


 to jest jak dyskusja o eutanazji ,, nikt nie ma racji a kazdy wie najlepiej :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-12-23, 09:15
Umierają....


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-23, 11:34
wiesz bakubak ale nikt mi nie może narzucać swoich poglądów i uwazać mnie za idiotkę dkatego że uważam inaczej niż on  bo to jet po prostu prymitywne...
moZe nie każdy chce WALIC ten temat..


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: BakuBak w 2004-12-23, 12:06
ale ja ci nie narzucam :P  i tematu terz nie chce walić :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-23, 12:12
aaa BakuBak a czy ja mówie o tobie 8)  8)
przeczytaj sobie potsty to będzesz wiedział(a) o kim chyba pisze to tam jasno i otwarcie wiec nie trudno się domyśleć.
Pozdro dla monikaa :?  :?  :?


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-23, 13:28
własnie pokazujesz ze jednak z głowa cos nie do konca wszytko dobrze bo nie jestes w stanie zrozumieć co to znaczy SZACUNEK do zwierzat -jesli tego nie ogarniasz to powiedz-napisze prostszymi słowami.. O tym czy ktos szanuje zwierzata świadczy fakt jak je traktuje, czy walczy o ich prawa, czy nie pozwala ich krzywdzic innym a samo unoszenie sie tym, ze powiesz ze "smiercią tragiczna zmarła Ci swinka" i bedziesz demonstracyjnie płakac kazdemu w rekaw  to Twoja sprawa, to jest tylko TYLKO sposób wypowiadania sie, ja dla zwierzat zrobiłam w soim życiu wiele i swój szacunek do niech pokazałam niejednokrotnie przez to jak sie zachowałam, nie stojac obojetnie albo pisząc wzniosłe słowa na klawiaturze ale działajća na ich rzecz a Tobie zycze lekkiego pióra i więcej pomysłów. Ale sposób okreslenia/nazwania śmierci/odejscia/zdechniecia zwierzecia nie ma nic wspólnego z tym jakim sie jest wobec nich człowiekiem.jesli tego nie rozumiesz to młotka propouje uzyć nie tylko do gwoździ.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2004-12-23, 13:33
Cytuj

Bardzo szanuje zwierzeta ale umieraja ludzie

Człowiek też zwierze, zdychać może...

Dla mnie zwierze to więcej niż przyjaciel, to członek rodziny na RÓWNYCH prawach co ludzie, śmiem twierdzić, ze nawet prawa te często naginam, własnie dla potworków.

Ja prywatnie używam dość często słowa "zszedł" to bardziej szorstkie od umierania, ale "cieplejsze" od zdychania.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-23, 13:55
monikaa wiesz ..zwniosłe słowa na klawiaturze .. weź ty mnie dziecko nie rozśmieszaj tymi twoimi młotkami bo to już nudne...to że ty używasz młotków do takich celów to już twoja sprawa...
Wybacz ale ja jeźeli kocham zwierze to nie powiem że zdechło i pozatym ludzie nie umierają bo są tacy którzy nie zasługują na umieranie..to czy mówimy czy ktoś umiera czy zdycha To właśnie świadczy o naszym szacunku dla niego
A ty jak nie tolerujesz  innych poglądów niż twoje to te zgryźliwe uwagi zostaw dla siebie bo żałosne to jest...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: BakuBak w 2004-12-23, 14:13
broblem tu j jest inny :P a mianowicie religia :P  która coniektórych ogranicza :P

co to jest śmierć ?? : jest to moment w którym organizm traci mozliwość utrzymywania nienaturalnej entropii

jezeli przyjmiemy za synonimy śmierci słowa : zdychć umierać , padać 'kopnąć w kalendaz' ,wykitować, gryźć ziemie i co tam jeszcze sobie wymyślicie  wtedy kazde z tych słów  będzie  oznaczało moment w którym organizm straci zdolność  do utrzymania nienaturalnej entropii :P a wiec nie ma znaczenia  jakiegosłowa uzyjesz bo przekazujesz tą samą informacje :P    

niestety w naszym swiecie ludzie dzielą cie na  ludzi i parapety :P  mamy dziwne podziały społeczne i kulturalne przez co w danym środowisku  kazdy synonim moze być przypoządkowany  do  innej sytuacji :P  dlatego powiem  ze ktoś po zawale kopną w kalendaz , podczas wypadku umałt ktośtam  a jakiś inny łoch zdechł - i dobrze :P

i dlatego kasia8989 mówie ze nnie warto dyskutować bo to zalezy od tego kim jesteś i kazdy mówi po swojemu :P a i tak wszyscy mówią o tym samym ...

wiesz ,, nie kaz komuś mówić ze piesek umarł jak  dostanie za to pokute potem :P :P  to tak jakbyś arabowi świnie kazała jeść :P

niestety religia katolicka jest pod tym wzgledem pro sadystyczna bowiem bug dał człowiekowi zwierzęta   na jego urzytek .. czyli na własność a skoro są jego własnością przypisaną przez bustwo  to mogą robić z nimi co chcą , , , wręcz sam "bug" zachęca  swych wiernych do sadyzmu i chorych obrządków - malowanie drzmwi świerzospuszczoną krwią z   młodego baranka ...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-23, 14:17
noo właśnie religia a monikaa tego nie rozumie że nie każy ma taki stosunek do śmierci zwierząt jak ona> ...
monikoo a według ciebie wszyscy tybetańczycy to idioci bo nawet muchę uratyją a jak zwierzę umrze to modlitwy odprawiają.Troszkę tolerancji wobec osób różniących się od ciebie i mających inne poglądy.
A ja nie jeste katolczką i właśnie bżmi to tak jakby człowiek chciał się czymś usprawiedliwić że zabija zwierzęta..


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2004-12-23, 15:08
Dla mnie zwierzęta umierają, nie wiem dalczego ludzie mówią że ,,zdychają".
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-23, 18:28
Jestem wegetarianką i nigdy bym nie zabiła zwierzęcia, moja ciocia wykupuje konie które jadą transportami na rzeź miedzy innymi za moja cięzko zarobiona kase, 3 razy w tygodniu jestm w schronisku na paluchu i chodze na spacery ze spragnionymi miłości psami, pomagam odnajdywac zaginione zwierzeta dzięki działalności w samorzadzie uniwersyteckim co daje spore mozliwości, a Ty twierdzisz, że kochasz zwierzeta bo mówisz "umierają"? Dzieckiem to jestes Ty moja droga bo o tym świadczy sposób wypowiadania i argumenty jakich uzywasz. Jedyny Twój ciągle namietnie powtarzany zazut pod moim adresem i dowód na to że wręcz nienawidze zwierzat i chetnie bym je pozabijała jest to ze mówi "zdychaja" a sama nie robisz nic siedzisz przed ekranem i bebnisz paluszkami w klawiaturke, obrażając takich ludzi jak ja. Błagam nie ponizaj sie już, bo jak widac jestes zbyt ograniczona by zrozumiec to o czym piszę, jak dorośniesz to poziomu rozmowy to daj znać. I nie pisz po raz 1000 -"forumowicze monika jest głupia nie nienawidzi zwierzat bo mówi zdychają" "ale co ona mówi-zdychaja" nie bulwersuje sie już wyjdz na spacerek bo ja kocham zwierzeta i moja działalnośc to potwierdza więc juz sie nie kompromituj i nie rozsmieszaj mnie.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: vioaoiv w 2004-12-23, 18:41
oczywiscie ze umieraja..


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-24, 00:01
I nie pisz po raz 1000 -"forumowicze monika jest głupia nie nienawidzi zwierzat bo mówi zdychają" "ale co ona mówi-zdychaja" nie bulwersuje sie już wyjdz na spacerek bo ja kocham zwierzeta i moja działalnośc to potwierdza więc juz sie nie kompromituj i nie rozsmieszaj mnie.[/quote]
podaj cytat gzie to napisałam proszęę, jak narazie to ty mnie obrażasz i jesteś nietolerancyjna , wmawiasz mi swoje poglądy moje uważając za wariactwo,i się tak nie denerwuj bo złość piękności szkodzi :?  :?
pozatym nie gadaj mi tu że ja tylko pisze bo nie wiesz co robie, nie wiesz w jaki sposób pomagam zwierzakom więc z łaski swojej nie mów jeśli nie wiesz.
ja kończę dyskusję między mną a tobą bo jest żenująca

Zwierzęta umierają bo są warte umierania, każda istota która żyje umiera


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-24, 14:07
aaaa święto musze się pochwalić mam 2 konia z transportu. siwy ogierek ok 9 mies może mniej miał okropną ranę ciętą na zazie i oko wbite od uderzenia pięścią :(  :( ale wet był i wszystko idzi ku dobremu.trzymajcie za niego kciuki bo narazie jest słabiutki i nie wiadomo czy da sobię rade...jak sięciesz że kolejny koniś w moich rękach..najleprzy prezent na święta


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-24, 16:26
wiesz bagsis rana na zadzie(wygląda jak nożem) zagoi się i blizna zostanie gorzej jest z okiem wygląda jakby po prostu wbite do środka i cały czas krwawi lekko bo lekko ale krwawi no i psychiką ojj z wym to będzie problem.W sumie to koń pewnie by nie trafił do rzęźni tylko albo by zdechł z wycieńczenia albo właściciel by go zabił bo to siwek a ich mięso jest gorszej jakości...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2004-12-24, 17:51
Cytuj

by go zabił bo to siwek a ich mięso jest gorszej jakości...

Że co?


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-12-24, 19:49
Cytat: monikaa
kasienka masz coś z główką nie tak? jak masz cos do mnie to napisz otwarcie. Zwierzeta bardzo zasługuja na szacunek sa wspaniałe i kochane i bede bardzo płakac jak mój piesek zdechnie ale chodzi o to że nigy bym nie powiedziała że zmarł mi chomi po tym jak zmarła mi babcia to raczej dla jakis ludzi którym juz szjbka lekko uderzyła. Bardzo szanuje zwierzeta ale umieraja ludzie kasienko młoteczek i stuk puk.....
tak jak koca sie kotki, cielą-krówki a szczenia-suki
pozdrawiam gorąco zycze więcej odwagi na swieta

I znowu się z Tobą nie zgadzam. Jako zdrowy na umyśle biolog uważam,że zwierzęta umierają, odchodzą,ale nie zdychają. Powiem więcej ich śmierć nie różni się niczym od naszej ludzkiej.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-24, 20:03
harpia mięso siwych koni włosi uważają za mniej wartościowe bo ma jakieś skazy dlatego też siwe konie mają niższą cene i są najbardziej pomiatane :(  :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: betty w 2004-12-24, 23:05
gratuluje KAsiu , masz wielkie serce :) a gdzie trzymasz uratowane koniki? :) pozdr.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-24, 23:53
u mojego wujka w przydomowej stajni ale za rok będe się głowić jak je do stanów przetransportować trzeba na bilety specjalne zbierać ehhh.pozdro dla ciebie betty czy takie wielkie to nie wiem ale staram się jak mogę:P( no wiesz przecież ja umiem pisać wegług niektórych tylko puste słowa które nic nie znaczą) :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Amarae w 2004-12-25, 19:13
Umierają. Nie wiem, po co jest w ogóle pojęcie "zdychają". Wszyscy umierają, nawet roślina, jak ktoś napisał. Zwierzęta zdychają, tak? Człowiek, tez zwierze...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-25, 19:47
łoooo matko co tu sie dzieje, człowiek wyjedzie na chwilke i juz jakies ataki....heheh ale co tam mamy swieta i humorek dopisuje więc nie bede sie juz złościc, chyba mozna skonczyc temat bo każdy uwaza jak chce-dla mnie jest to tylko sosób mówienie który nie ma absolutnie związku z stosunekim do zwierząt ale jesli ktoś mysli inaczej to mu wolno-przeciez ja nikomu nic nie narzucam ale ja bede mówic jak mówie. Co do koni teraz mamy jeszcze 2 nowe klaczki.  :lol:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-25, 19:54
monikaa a gdzie kupujecie koniki bo ja jenego mam od faceta który trzymał go jeszcze w stajni  i miał zamiar go jeszcze trochę napchać a drugiego z sochaczewa - chyba(nigdy tam nie byłam a po konie wujek jeździ po prostu nie wytrzymałabym tam).A ile macie koni wogóle bo ja tylko 2 ale mam nadzieje że będzie więcej w przyszłości :P  :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-25, 20:02
jeden z pracowników pewnej rzeźni zawsze jak mają przyjechac konie dzwoni do mojej cioci i ona wtedy jedzie starając sie cos załatwić-wykupic ale nie jest to łatwe a poza tym nie mamy tez takich możliwoći te kalczki kupiłysmy - 1 za 3tyś a 2 za 3,6tyś mamy jeszcze 2 ogiery tzn ma moja ciocia ja sie na koniach generalnie nie znam ale staram sie pomagac cioci bo teraz wiem że będa szczesliwe i będą miały dobre warunki. Niestety mamy miejsce jeszcze tylko dla 1 koniula szczęściarza :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-25, 20:32
ja siewgo kupiłam za 300zł tyle jest warte według niektórych życie konia  w opłakanym stanie. A hazarda w porównaniu z jego umiejętnościami za grosze bo za 1,200zł a teraz jest wyceniony na 15(właściciel nie zdawał sobie sprawy z kim jego klacz się zadaje) ale choćby nie wiem co to go nigdy nie sprzedam choćbym nie miała co jeść to jedt po prostu najwspanialsze zwierze na świecie wyrozumialcze i czulsze od luudzi


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Julias w 2004-12-25, 20:58
eh...wedlug mnie zdychaja


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-25, 21:00
a przedstaw argumenty?? :P  :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-26, 00:24
Cytuj

Wszyscy umierają, nawet roślina, jak ktoś napisał.

konkretnie ja to napisłam  ;)

kasia8989, monikaa, obie jesteście wspaniałe - pomagacie biednym koniom, dajecie im szansę na lepsze życie, podtrzymujecie je na duchu, dzięki Wam nie cierpią fizycznych i psychicznych katuszy...
Naprawdę, gratuluję Wam wytrwałości, uporu i cierpliwości... Tak trzymać!!!!  :wink:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Julias w 2004-12-26, 19:26
Cytat: kasia8989
a przedstaw argumenty?? :P  :P



poniewaz ogolnie przyjelo sie ze:
ludzie umieraja
zwierzeta zdychaja
rosliny wiedna


 :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2004-12-26, 19:50
Cytuj

poniewaz ogolnie przyjelo sie ze:
ludzie umieraja
zwierzeta zdychaja
rosliny wiedna


Ludzie tez zdychają  :roll:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2004-12-26, 19:59
A znacie tytuł "Drzewa umierają stojąc"? Jeśli można tak powiedzieć o roślinie, to dlaczego nie o zwierzęciu. Jeśli to kogoś razi, niech tak nie mówi i kropka, bez obrażania tych, którzy mają inne podejście. Rady typu "puknij się młoteczkiem" radzę zachować dla siebie.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-26, 21:19
rady tego typu nie dotycza czyjis pogladów poniewaz to co inni mysla jest mi kompletnie obojetne i jesli ktos mówi w jakis sposób to jego sprawa- dotyczyło to niieumiejętności zrozumienia jak sie ma sposób mówienia do podejscia do zwierzat...w powyzszym poscie widze ze jednak w polsce to prawda, że 90% ludzi nie rozumie czytanego tekstu a szkoda bo to znacznie utrudnia dyskujse..


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2004-12-26, 21:25
Rady "puknij się młoteczkiem", obojętnie czego dotyczą, dyskusję ułatwiają?  :roll: Jeśli nie pamiętasz, co napisałaś, przeczytaj swój pierwszy post w tym wątku.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2004-12-26, 21:31
Cytuj

w powyzszym poscie widze ze jednak w polsce to prawda, że 90% ludzi nie rozumie czytanego tekstu a szkoda bo to znacznie utrudnia dyskujse..

A może te 10% ma jakieś problemy z pisaniem  :lol:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-12-28, 19:09
Cytat: Julias
Cytat: kasia8989
a przedstaw argumenty?? :P  :P



poniewaz ogolnie przyjelo sie ze:
ludzie umieraja
zwierzeta zdychaja
rosliny wiedna


 :P

To co ogólnie przyjęte nie zawsze jest właściwe. Wbrew temu co usiłuje nam wmówić Monika szacunek do zwierząt rozciąga się również na sposób w jaki opisujemy ich śmierć.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2004-12-28, 19:39
Według mnie wszystko co żyje to umiera.

A słowa ,,zdycha, zdychają" wymyślili poprostu ludzie o wielkim swoim ,,JA".
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2004-12-29, 16:59
A nie lepiej pogodzić się stwierdzeniem: ,,odchodzą"?

Niby dorośli a kłócą się jak dzieci  :P


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: DeeDee13 w 2004-12-29, 22:14
ogólnie przyjęto wiele rzeczy. Julias nie wiem czy zauwazyłeś/aś że jest wiele odstępów od ogólnie przyjetych rzeczy czy norm. Takie odstępy są równies w tym czy zwierzęta zdychają czy umierają. Ja uwazam ze umierają.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2004-12-30, 11:26
Tak sie przyjęło? Jeszcze niedawno było przyjęte że zwierzę to rzecz, do tej pory niektórzy tak twierdzą. Co do wypowiedzi moniki że ci co twierdzą że zwierzęta umierająsą stuknięci powiem tylko tyle - ludzie to najgorszy pasożyt istniejący na ziemi, najgorsza zaraza i błogosławiony będzie dzień gdy ta zaraza zniknie (co prawdopodobnie stanie się dość szybko bo ludzie od mileniów dążą do samozagłady) monika, czy powiesz że taki (cenzura) od którego uratowałaś konie umarł? albo taki co oogólnie się nad zwierzetami znęca/ czy organizujący walki psów? Jeśli tak to chyba ty jesteś stuknięta... Dla mnie i dla wielu innych odwiedzających to forum zwierzeta umierają. Dla mnie to właśnie ludzie zdychają.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: mafinia w 2004-12-30, 11:38
dla mnie czlowiek to bestia....  zwierze zasluguje na szacunek wiekszy niz czlowiek. w koncu to on nam sluzy od wiele wielu tysiecy lat.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-04, 10:17
dopóki nie nauczycie się szacunku dla WSZYSTKICH istot żywych (wszystkich to również człowieka) niczym nie różnicie się od tych, których tak krytykujecie. wrzucanie do jednego worka ludzi okrutnych z ludźmi żyjącymi w harmonii i szykanowanie wszystkich jest jawną niesprawiedliwością. niesprawiedliwością, której nie chcecie ale która sami generujecie. człowiek jest częścia świata i nie możemy go odrzucać za błędy, które tak na prawde każde stworzenie czasem popełnia. błędów nie czyni tylko ten kto nic nie robi (nie mylić z zen).
ja nie jestem bestią, jestem częścią wszechświata i staram się żyć z nim w harmonii. szanuję i kocham zwierzęta, ale również szanuje i kocham ludzi.  :uklon:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-04, 17:16
kurcze ależ Ty jestes "uduchowiona" :shock:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-04, 17:44
widzę, że preferujesz sceptycyzm. to dobrze. nie daj się tylko przez niego ograniczyć. dobrze pytać o wszystko i podważać niepodważalne (sama uwielbiam to robić) byle nie zgubić sensu życia, swojego życia :D


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-04, 18:09
niezłe heh ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-05, 21:52
widzę, że wraca Ci humor. to dobrze ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-05, 22:18
pao to chwilowe niestety, u mnie z tym humorem to raczej cieko bywa :roll:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-06, 11:23
w takim razie życe Ci by humor Cie nie opuszczał. lepiej się wtedy żyje i cieplej patrzy na świat.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-06, 11:41
wiesz ja bym bardzo bardzo chciała poczuć sie znowu szczęsliwa ale tkwi w takiej sytuacji, ze nie potrafie tego zmienić, jednoczensnie bardzo za tym tęsknie ale tez czuje że nie jestem w stanie nic zrobić...to moze głupio brzmi ale tak jest.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-06, 23:49
tak myślisz a skoro myślisz to tak jest. nasze szczęście nie jest zależne od okoliczności zewnętrznych. okoliczności są ale to nasze podejście decyduje o naszym szczęściu.
życie to w 10%zdarzenia które nam się przytrafiają a w 90% to jak na nie reagujemy.
nie ra byłam w trudnym położeniu a ludzie dziwili się dlaczego jestem szczęśliwa. wedłóg nich powinnam płakać , zawodzić i rozczulać się nad sobą. ale to nie w moim stylu. efekt taki, że nawet w najtrudniejszych dla mnie okresach widziałam wiele piękna, cieszyłam się chwilą i byłam szczęśliwa. a przecież tkwiłam w takiej sytuacji...
a poza tym to nie brzmi głupio. po prostu skupiłaś się na problemie a nie na rozwiązaniu. a jeżeli jest to sprawa na którą nie masz wpływu to już przestaje być problem, to okoliczność a ją wystarczy zaakceptować. ja nie mam problemów, ale mam sprawy do załatwienia


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-07, 15:03
monikaa najleprzy sposób na smutek??psycholog mnie tego nauczył w całym pokoju powieś sobie kartki zielonego koloru a na nich same komplementy , marzenia np:jestem inteligentna , świat jest wspaniały itd itp pomaga mi przynajmniej.
no i oczywiście pao ma 1000% racji wszystko zależy od tego jak do tego podchodzisz(masło maślane),ja miałam kuuupe kryzysów zresztą jak nagle w życiu wszystko się wali i trzeba przeprowadzić się o pare tys km to tak jest ale już wyszłam z kryzysu i mi się dobrze żyje w polsce 8)  8)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-08, 11:55
więc skąd Kasiu to niestety przy katowicach ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-08, 14:39
ale jak ktos sobie wmawia ze jest muz zle ale tak naprawde widzi pozytywne strony to moga mu pomóc kartki w stylu "jestem inteligentna" ale jak sie w to nie wierzy to Ci to nie pomoze niestety. Chciałam wam opisac sytuacje ale to tak skompliowane i długie z ezrezygnowałam po kilku zdaniach widząc jak banalne sie to wydaje komus kto bedzie czytał. Dziękuje wam dziewczyny za wsparcie ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-08, 14:47
Monikao, dlaczego nas oceniasz? ja wychodzę z założenia że właściwie wszysto jest banalne. to jak z dodawaniem, w pierwszej klasie jest trudne i boisz sie klasówki, a co byś powiedziała na dokładnie takie samo działanie teraz. w życiu jest podobnie i warto czasem porozmawiać z ludźmi dla których sprawa moze być nikła (pod warunkiem, że szanuja Twoją osobę) bo być może rozwiazanie jest tuz obok a Ty tylko nie wiesz że to jest to ;)
jeśli nie masz z kim pogadać to napisz do mnie, jak masz to bardzo mnie to cieszy :D


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-08, 15:31
no bo wiesz pao wiem że w dawnym domu byłoby i mi lepiej i moim koniom.Monikaa te kartki wydają się banalne i głupie ale coś w tym jest.ja miała żółte i zielone mija siostra stwierdziła tylko Brazil popukała się w głowe i wyszła byłam wściekła na nią ale tylko sobie poczytałam i mi wszystko przeszłó.
Monikaa pisz pisz :)  :)
i spróboj powiesić sobie pare kartek tylko podejdż do tego optymistycznie i przede wszystkim Poważnie bo to nie jest jakaś głupia zabawa. 8) to właśnie jest po to żeby spróbować uwierzyć a wiara czyni cuda ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-01-08, 16:06
szczerze mowic to nie wiem zalezy. jesli to zwierze np. psy i ty ich nie lubisz to [poqwiesz ze pies zdechl a nie umarl. jesli za to lubisz np. koty to powiesz ze twoj kotek niestety umarl :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-01-08, 19:36
Cytat: paulinawis
szczerze mowic to nie wiem zalezy. jesli to zwierze np. psy i ty ich nie lubisz to [poqwiesz ze pies zdechl a nie umarl. jesli za to lubisz np. koty to powiesz ze twoj kotek niestety umarl :(

Ta sprawa nie powinna zależeć od lubienia czy nielubienia jakiegoś gatunku zwierzęcia.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-08, 19:48
masz racje Zoologu. szacunek jest czymś co ma się dla wszystkich albo dla nikogo. to tak jak z ciążą, nie możesz w niej być na 50%, jesteś albo nie. ale Paulinawis ma jeszcze trochę czasu przed sobą, w końcu 11 lat to genialny czas na wątpliwości. a czym szybciej je rozwieje tym lepiej.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-08, 23:10
jak zazwyczaj bywa zgadzam się z zoologieo i pao 8)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-01-11, 16:10
Cytat: zoolog
Ta sprawa nie powinna zależeć od lubienia czy nielubienia jakiegoś gatunku zwierzęcia.


moim zdanie nie bo jesli np. nielubisz np. psow to ich nigdy nie nazwiesz mowiac "pieseczek umarl" tylko "ten pies zdechl!!!!! i dobrze" tak wlasnie tak bys powiedzial/a


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-11, 16:14
niestety Paulinko, ale zgodzę się z Zoologiem. szacunek nie jest wybiórczy. jeżeli mówisz, że człowiek umiera a zwierzę zdycha możesz mieć szacunek dla obu tych stworzeń, gdyz sa to różnice związane z zasadami mowy polskiej, jednak gdy mówisz iż jedno zwierza umiera a inne zdycha, to tego szacunku nie ma. możesz pewnych stworzeń nie lubić, np. komarów (mało kto je lubi więc stąd ten przykład) ale szacunek możesz mieć względem nich, bo skoro są na świecie, to znaczy że mają tu jakąś rolę. na tym polega ekosystem.
postuluje o szacunek do wszystkiego co nas otacza, nawet jeśli gryzie ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-01-11, 16:18
w sumie to masz racje ale to dziwne nie sadzisz??


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-11, 17:17
dlaczego dziwne?


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-12, 17:42
nie to nie jest dziwne.bo gdy umrze człowiek którego nie lubiałaś to raczej nie mówisz zdechł.i jeszcze raz powtarzam gryzienie tu nie ma nic do rzeczy bo pie nigdy nie gryzie bez przyczyny więc ten dog to raczej sobie nie zasłużył na zdychanie tylko treser zasłużył na nagane. ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-12, 20:38
wszystkimi czterema kończynami pospisuję się pod Twoimi słowami Kasiu  :D


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-01-14, 08:21
zdecydowanie umieraja i koniec!!!!


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-14, 08:28
paulina a co ty o tej porze robisz w necie? do szkoły ;)
a co do końca to myślę, że skoro jest to foum miłośników zwierząt yo raczej nie spotkamy tu osoby, która powie że zdychają, co innego powiedzmy sąsiedzi czy inne osoby z którymi spotykamy sie poza forum...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-01-14, 08:29
wlasnie jestem w szkole na infie i siedzimy w necie :)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-14, 09:36
jak widać czasy sie zmieniają, ja informatyke miałam dopiro w liceum i jedyne czego nas uczono to obsługa DOSu. ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-01-16, 13:40
hehe pan nam zrobil prezent na ferie i cala lekcje siedzielismy albow necie albo gralismy :) i niektórzy mowia ze on jest glupi!!  :?: on jest suppper w koncu u niego mam 6 na 1 semestr!!!!!!


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: DeeDee13 w 2005-01-16, 16:47
my często mozemy siedzieć na necie na informatyce,


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2005-01-16, 18:25
My w necie nie możemy... OStatnio usłyszałam takie coś,, Panienka z pod 15 niech wyjdzie z sali!!!! ''(to do mnie bylo) , kurcze on się ważny czuje bo jest mężem dyrektorki. Wkurza mnie troche bo sam przynudza ze zasnac idzie, a jak kaze robic cwiczenia i wszystki zrobie to rtez nie moge do netu wejsc tylko siedziec i sie nudzic!! (przeciez rodzice w komicie rodzicieklskim za net tez placa  :? )
 A gimnazjum jednak suuper było...  :roll:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Alyszek w 2005-01-27, 20:44
Oczywiście , że umierają . A najlepsze jest to , ze jak np. pies umarł , człowiek ( no nie wszyscy oczywiście ) mówi " Pies zdechł " , a jak roślina " Roślina umarła " lub " Roślina obumarła "
" Obumarła " - wydaje mi się bardziej podobne do " umarła " , wiec dlaczego na zwierzęta mamy mówić " zdechł " , skoro zwierzeta sa bardziej rozwinięte umysłowo niz rośliny ??? :?:  

P.S. Jak ktoś już o tym tu napisał , to przepraszam , ale nie przeczytałam całego tematu .


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-02-02, 20:25
rozumiem masz swoje zdanie ale czy tak naprawde np.  gdy uslyszysz np. od kolezanki a tamten pies mojej sasiadki to zdechl to sie wkurzysz czy nie? poptrawisz czy nie chodzi wlasnie o to!!!!!!!1


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2005-02-02, 20:43
Tak, poprawię.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-02-02, 22:00
nie ty jedna Myszko  :wink:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-02-02, 23:07
i ja sie do poprawin dołannnczamm...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Kira w 2005-02-06, 02:02
Umieraja odchodzą.... troche i dla nich szacunku :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: polna_mysza w 2005-03-05, 12:06
Umierają!!! :cry:


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Inia w 2005-03-05, 12:56
Ja jeśli już trzeba to urzywam "umierają" ale częściej "odchodzą" :cry: :cry: :cry: :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: ...milka... w 2005-03-09, 17:20
umieraja...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Leloo w 2005-03-09, 19:20
Umieraja... mnie tez nie podoba sie jak ktos mowi ze zdychaja...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Nereida w 2005-03-22, 13:40
Ja uważam, że zwierzątka umierają choć zdarza mi się użyć słowa "zdechł" ale  uważam, że należy im się szancuken i nie powinno sie mówić jak na robaczka zgniecionego o piesku który umarł  że zdechł :(


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Johny w 2005-03-23, 09:46
Chyba tylko w języku polskim jest słowo "zdechł",po angielsku "died" -umarł,"gone" - odszedł,po niemiecku też nie widzę teko słowa


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-03-23, 10:20
Słowo "zdycha" w ogóle nie jest potrzebne w naszym słowniku. Mnie się wydaje wulgarne... Ale umarł też jakoś nie pasuje... Zostawmy je dla ludzi. Najlepiej chyba brzmi jeżeli powiemy, że nasz ukochany zwierzaczek po prostu odszedł...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: becia w 2005-03-23, 19:19
Kiedy byłam mała, to zawsze mówiłam "zdechł". Teraz mi to jakoś nie chce przejść przez gardło :roll: No i stosuję określenie "odszedł" :)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: xara w 2005-03-23, 23:47
zdecydowanie UMIERAJĄ lub odchodzą,
nigdy nikt dla mnie nie zdechł, zawsze umarł...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-03-24, 10:10
taak... racja... ja i tak twierdzę, że najodpowiedniejsze dla zwierzaka jest słowo "odszedł".


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-03-24, 19:15
Cytat: M-ajka
Słowo "zdycha" w ogóle nie jest potrzebne w naszym słowniku. Mnie się wydaje wulgarne... Ale umarł też jakoś nie pasuje... Zostawmy je dla ludzi. Najlepiej chyba brzmi jeżeli powiemy, że nasz ukochany zwierzaczek po prostu odszedł...

Dlaczego słowo umarł nie pasuje dla zwierząt? Moim zdaniem pasuje jak najbardziej. Można go używać wymiennie ze słowem odszedł.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-03-24, 19:17
Ludzie też odchodzą. zwierzęta też umierają...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Fretka13 w 2005-03-24, 19:41
Wszyscy upominaja jak powiem że umierają. Mówia ze zdychają i przez to na ludzi mowie że zdychają.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-03-24, 20:42
jak równe prawa to równe prawa. w takim przypadku pewnie tez bym tak reagowała :)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-03-24, 21:01
Właśnie o to chodzi, że jak mówisz o zwierzakach, że pozdychały to dorośli Cię nie upominają... Gorzej jest, jeżeli powiesz, że człowiek zdechł... A ja tak mogłabym powiedzieć o ludziech złych do szpiku kości...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Malka w 2005-03-26, 14:20
Oczywiście, że umierają. Zdychają wredni właściciele zwierząt, którzy wyrządzają im krzywdę...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-03-26, 14:26
Malka... każde stworzenie zasługuje na szacunek... nawet wredni właściciele zwierząt...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: golden(ka) w 2005-03-26, 15:45
Zazwyczaj się mówi że zwierze "zdycha" a człowiek "umiera". Mnie się nie bardzo podoba określenie "zdychanie" "zdechły". Jest to strasznie starodawne bo ludzie w średniowieczu nie mieli szacunku dla zwierząt a psa uważało się (i niestety nadal uważa o czym świadczą niektóre "powiedzonka" np. "psia krew" "wieszac na kims psy" "ty psie" itp) za zwierzę powiem nawet "godne" pogardy. Dlatego pies zdycha a człowiek (jako "najmądrzejsza istota na ziemi") umiera. Ale dla mnie psy umierają bo one jak ludzie mają dusze i nie zasługuja na tak pogardliwe traktowanie.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: becia w 2005-03-26, 16:48
Zgadzam się z Goldenką :) I mnie też rodzice ( i nie tylko...) upominają, kiedy mówię, że zwierzę umarło :? To mnie strasznie denerwuje.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-03-26, 19:13
Cytuj

I mnie też rodzice ( i nie tylko...) upominają, kiedy mówię, że zwierzę umarło  To mnie strasznie denerwuje.

mnie już nikt nie upomina, a jesli komus się zdarzy to wysłuchuje potem długiego wykładu i zazwyczaj potem mam juz spokój ;)


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2005-03-27, 11:47
Cytat: pao

każde stworzenie zasługuje na szacunek... nawet wredni właściciele zwierząt...

Niby tak, ale jednak na szacunek trzeba sobie chociaż w niewielkim stopniu zasłużyć...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-03-27, 11:56
Raven ma rację!


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-03-27, 20:29
Cytuj

pao napisał:

każde stworzenie zasługuje na szacunek... nawet wredni właściciele zwierząt...


Niby tak, ale jednak na szacunek trzeba sobie chociaż w niewielkim stopniu zasłużyć...
_________________

według mnie na szacunek zasługiwac nie trzeba... każde stworzenie na nie zasługuje juz za sam fakt istnienia... owy wredny właściciel zwierzęcia może być wartościowym człowiekiem na innym polu... każde stworzenie (w tym kazdy z nas) ma w sobie diament dobra i kazdy z tych diamentów jest brudny. rzecz w tym, że u jednych jest on zakurzony a u innych wrzucony w błoto. ale w każdym jest. odmawiając człowiekowi (czy zwierzęciu) szacunku po pierwsze poniżamy go a po drugie sami sobie wystawiamy nieciekawą notę... złe czyny należy karać i przeciwdziałać im z całą determinacją ale można przy tym zachować szacunek dla oprawcy. jeśli się go nie zachowa to najpewniej nadal będzie katem a złość i frustracja będą narastać. widząc w drugim człowieku dobro powodujemy, że on powoli (czasem bardzo powoli) tez zaczyna je zauważać a to daje szanse poprawy i zmiany tego człowieka...
wiem, że mało kto to rozumie, ale ja szanuję wszystkie stworzenia, choć chwilami łzy i smutek powodują, że nie jest łatwo ten stosunek utrzymać...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: xara w 2005-03-28, 03:09
Moim zdaniem na szacunek trzeba sobie zasłużyć.
Samo życie jako takie na ten szacunek zasługuje, ale już jego ludzcy "właściciele" niekoniecznie.
Osobiście mam szacunek do każdego istnienia lecz nie do wszystkich ludzi.
Gdyby szacunek był bezwarunkowy nie byłby żadną wartością...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-03-28, 14:02
Cytuj

Moim zdaniem na szacunek trzeba sobie zasłużyć.
 szacunek był bezwarunkowy nie byłby żadną wartością...

aby móc kogoś potępić lub poszanować myśląc w tych kategoriach trzeba by wiedzieć o tym kimś wszystko... może sie zdarzyć, że będziemy szanować kogoś kto jest hipokrytą lub potepimy kogoś kto jest wartościowy w innym polu działania... polecam obejrzenie "princess Mononoke" bo chociaz bajka to pieknie ujmuje tę zależność...


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Essey w 2005-03-28, 14:23
Przeciez zwierzeta same zasługują na nasz szacunek. Swoim wzrokiem, zachowaniem. Przywiązują się do człowieka i potrafią go pokochać. To jest dla mnie wystarczający powód żeby je szanować i mówić że zwierzę "umarło, odeszło" a nie zdechło.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: xara w 2005-03-28, 14:42
Może powiem inaczej i być może prościej:

Wszyscy (ludzie) u mnie niejako 'z góry' ten szacunek mają, ale poprzez swoje czyny niektórzy go tracą,
co oczywiście nie znaczy, że bezpowrotnie, ale to oni muszą poprzez swoje postępowanie sprawić,
że uzyskają go ponownie.


Pao, ja mam swoje zdanie, Ty swoje. Szacunek do drugiego człowieka wyraża się m.in. w poszanowaniu jego poglądów.
Ja szanują Twoje, chociaż się z nimi nie zgadzam.
Pozwól mi więc mieć swoje, choć go nie rozumiesz i nie próbuj mnie wciąż przekonywać do swojego.
Odpuść sobie tak jak ja to zrobiłam, bo do dobrego nas to nie zaprowadzi. To już się staje powoli nudne.


Tytuł: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-03-28, 17:44
Ja uważam że każdy człowiek zasługuje na szacunek jeżeli Zyje nie krzywdząc innych. Może i pao ma rację ja niebyŁABYM NA TYLE UFNA I PRZyjacielsko nastawiona ale to już sprawa każdego z nas. Ale chyba przyznacie że jakol ludzkość, cała populacja ludzi to my na szacunek napewno nie zasługujemy.Zresztą jak populacja która sama świadomie niszczy swoją przestrzeń życiową a przy okazji innych gatunków może zasługiwać na szacunek.Ja staram sie szanować wszystkich ludzi i zanim powiem o kimś złe słowo to staram się znaleźć w nim jakieś atuty ale niestety coraz trudniej na tym świecie znaleźć takich ludzi którzy są odpowiedzialni za swoje czyny itd. :wink:


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: szuwar w 2005-05-22, 02:30
a jak przedwcześnie żywot zakończy blojler w kurniku -to umarł czy zdechł


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: marioka w 2005-05-22, 11:52
Dla mnie  zwierzeta -odchodzą... w kurniku też..


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2005-05-22, 13:58
Dla mnie stwierdzenia że zdychają czy umierają to nie jest to samo.
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: fikumiku w 2005-05-23, 16:32
Umierają..

Nienawidzę, kiedy ktoś mówi, że zwierzak zdechł. To mnie drażni tak mocno, że z chęcią bym przywaliła :/
Zwierzęta to istoty miliardy razy lepsze od ludzi, a niestety w większości bezbronne.


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2005-05-25, 17:18
Zwierzęta to istoty miliardy razy lepsze od ludzi, a niestety w większo¶ci bezbronne.
Chciałabym zauważyć, że człowiek to też zwierzę... :|


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-05-26, 11:19
Cytuj
Ja szanują Twoje, chociaż się z nimi nie zgadzam.
Pozwól mi więc mieć swoje, choć go nie rozumiesz i nie próbuj mnie wciąż przekonywać do swojego.
Odpuść sobie tak jak ja to zrobiłam, bo do dobrego nas to nie zaprowadzi. To już się staje powoli nudne
piszesz cos o niezrozumieniu... róznica polega na tym iz ja Twoje poglądy rozumiem... mało tego sama podobnie myslałam.... ale jak widze nie chcesz zobaczyć więcej lecz warto pamiętać że jeśli czegoś nie widzimy to nie znaczy ze tego nie ma...

temat wraca z uporem maniaka ale jak widze większość ma podobne zdanie... zdechnąć to nieładne określenie smierci... wyraża lekceważenie i brak szacunku... ale przeciez jeśli kochamy zwierzaki to raczej takich emocji być nie powinno. więc stąd forumowicze maja zblizony głos :)


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2005-05-26, 12:44
Myślę, że potrzeba sporo czasu, aby ludzie odzwyczaili się od używania określenia "zdechł" w odniesieniu do zwierząt. Pewnie ci, którzy nie szanują zwierząt będą tak mówić zawsze, ale inni z czasem przestaną. Może za jakiś czas zdychać będzie tylko samochodowy silnik?  ;) Nie lubię, kiedy ktoś posługuje się zwrotami typu "traktowali mnie jak zwierzę", "łże jak pies", "podły jak pies" i wiele podobnych. Słyszę w tym echa średniowiecza, kiedy to kobiecie, której zarzucono bodajże rozwiązłość, przystawiano do piersi szczenięta na znak pogardy. Jeszcze długo ludzie będą tak pleść, czasem ze zwykłej bezmyślności. Nie zaszkodzi zwrócić uwagę, może człowiek zmieni sposób mówienia?   


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: falki w 2005-05-30, 09:14
Oczywiście, że umierają.przecież kazde zwierzątko to stworzenie boskie.


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2005-05-30, 17:24
Oczywi¶cie, że umieraj±.przecież kazde zwierz±tko to stworzenie boskie.
   

Po raz kolejny popieram w 100%.
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Alyszek w 2005-06-07, 21:36
Wracam po małej przerwie do dyskusji ...
Ostatnio na innym forum ktoś założył temat "Czy zdechło ci kiedyś zwierzę?"
No to ja piszę odpowiedź, na pocztku takie zdanko :
"Jak dla mnie zwierzęta umierają.Umarły mi...." (i tu piszę o sowich zmarłych zwierzętach)
Następnego dnia przejrzałam listę odpowiedzi, kilka normalnych, jedna popierająca, jedna :
"taaa to moze od razu msze wyprawiać i pogrzeby co ????? bo mysz mi zmarła, och, trzeba uczcić jej pamięc !!!!" (jakby ktoś nie zrozumiał - to była ironia)
Po prostu nie komentuję :?


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2005-06-13, 20:18
To i tak niezłe proporcje, tylko jeden głupek na kilku normalnych... ;)


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: motyleq w 2005-06-17, 21:15
Co do tematu- NA PEWNO umierają, ale mimo wszystko jakoś mi ...głupio, kiedy mówię że umarło mi zwierzę.  Na forum, na stronce, blogu - odeszło, trafiło za tęczowy most. Może dla innych to jest normalne, ja oczywiście mówię "umarło", ale jestem wychowywana w przekonaniu, że określenie "umarł" jest zarezerwowane tylko dla ludzi...


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: guska w 2005-08-07, 23:48
jeejjj no dajcie spokój...czy to wazne czy umierają czy zdychają...umierac to chyba człowiek może a stosowac to określenie dla zwierząt to już lekka przesada:/


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-08-08, 19:30
jeejjj no dajcie spokój...czy to wazne czy umieraj± czy zdychaj±...umierac to chyba człowiek może a stosowac to okre¶lenie dla zwierz±t to już lekka przesada:/
Wybacz,ale to jak mówimy o śmierci zwierząt określa nas stosunek do nich. Ich śmierć od naszej niczym się nie różni.Dlaczego zatem używamy tego bardzo pogardliwego słowa jeżeli chodzi o śmierć zwierząt?


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-08-08, 19:41
Cytat: guska
jeejjj no dajcie spokój...czy to wazne czy umieraj± czy zdychaj±...umierac to chyba człowiek może a stosowac to okre¶lenie dla zwierz±t to już lekka przesada:/

Wybacz,ale to jak mówimy o ¶mierci zwierz±t okre¶la nas stosunek do nich. Ich ¶mierć od naszej niczym się nie różni.Dlaczego zatem używamy tego bardzo pogardliwego słowa jeżeli chodzi o ¶mierć zwierz±t?

Guska, :roll:


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Labradorka w 2005-08-13, 13:41
Ja mówię umierają, a rodzina mnie poprawia że zdychają :?


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-08-14, 09:28
Ja mówię umieraj±, a rodzina mnie poprawia że zdychaj± :?

Więc popraw rodzinę i powiedz im,że jednak umierają.


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2005-08-14, 12:33
Według mnie każdy ma wolną wole w tym jak chce się wypowiadać, choć słowo ,,zdychają" nie brzmi za łdnie...
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2007-10-28, 12:17
A w innych językach, też np. jest :  zwierze mi zdechło, człowiek umarł ?


Tytuł: Odp: umierają czy zdychają??
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2007-10-28, 17:19
Ppx, to było na 4 czy 5 stronie tematu..

a korzystając z odkopania, powiem tak: niektórzy wychowali się w otoczeniu mówiącym o zwierzęciu że "zdechło" i są przyzwyczajeni - nie wiedzą o tym, że jest to określenie negatywne, uważają to za normalne. Nie raz tłumaczyłam tą sprawę niektórym osobom i z reguły wystarczyło - problemem była właśnie tzw. słodka niewiedza.
A dla mnie oczywiście umierają.