broblem tu j jest inny
a mianowicie religia
która coniektórych ogranicza
co to jest śmierć ?? : jest to moment w którym organizm traci mozliwość utrzymywania nienaturalnej entropii
jezeli przyjmiemy za synonimy śmierci słowa : zdychć umierać , padać 'kopnąć w kalendaz' ,wykitować, gryźć ziemie i co tam jeszcze sobie wymyślicie wtedy kazde z tych słów będzie oznaczało moment w którym organizm straci zdolność do utrzymania nienaturalnej entropii
a wiec nie ma znaczenia jakiegosłowa uzyjesz bo przekazujesz tą samą informacje
niestety w naszym swiecie ludzie dzielą cie na ludzi i parapety
mamy dziwne podziały społeczne i kulturalne przez co w danym środowisku kazdy synonim moze być przypoządkowany do innej sytuacji
dlatego powiem ze ktoś po zawale kopną w kalendaz , podczas wypadku umałt ktośtam a jakiś inny łoch zdechł - i dobrze
i dlatego kasia8989 mówie ze nnie warto dyskutować bo to zalezy od tego kim jesteś i kazdy mówi po swojemu
a i tak wszyscy mówią o tym samym ...
wiesz ,, nie kaz komuś mówić ze piesek umarł jak dostanie za to pokute potem
to tak jakbyś arabowi świnie kazała jeść
niestety religia katolicka jest pod tym wzgledem pro sadystyczna bowiem bug dał człowiekowi zwierzęta na jego urzytek .. czyli na własność a skoro są jego własnością przypisaną przez bustwo to mogą robić z nimi co chcą , , , wręcz sam "bug" zachęca swych wiernych do sadyzmu i chorych obrządków - malowanie drzmwi świerzospuszczoną krwią z młodego baranka ...