Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Jeden dzień z życia mysliwego!  (Przeczytany 926 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Agga

  • *
  • Wiadomości: 773
Jeden dzień z życia mysliwego!
« : 2003-07-15, 12:01 »
Zauwazylam, ze ten temat zakonczyl sie bez przejscia w Off Topic, wiec prosze bardzo:

1 dzien z zycia mysliwego
01:00: Budzik zaczął dzwonić i wystraszył mnie jak cholera.
02:00: Przyszedł kolega i wyciągnął mnie za nogi z łóżka.
03:00: Jedziemy do GŁĘBOKICH ostępów.
03:15: Wracam do domu po strzelbę.
03:30: Zapieprzam do lasu, żeby zdążyć przed świtem.
04:00: Rozbijamy obóz - zapomniałem cholernego namiotu.
04:30: Wyruszam w knieje.
06:05: Widzę 8 jeleni przechadzających się powoli.
06:06: Biorę cel i bardzo delikatnie naciskam spust.
06:07: "K-L-I-K"
06:08: Ładuje broń patrząc, jak jelenie szybko uciekają.
08:00: Wracam do obozu.
09:00: Nadal szukam obozu.
10:00: Zdaje sobie sprawę, że nie wiem, gdzie jest obóz.
POŁUDNIE: Strzelam, aby przywołać pomoc. Jem dzikie jagody. Są dobre.
12:15: Skończyły mi się naboje. 8 jeleni wraca.
12:20: Dziwne uczucie w żołądku.
12:30: Zdaje sobie sprawę, że jagody były trujące.
12:45: URATOWANY.
12:55: Gonitwa do szpitala na płukanie żołądka.
15:00: Powrót do obozu.
15:30: Wychodzę, żeby w końcu zabić jelenia.
16:00: Wracam do obozu po naboje.
16:01: Ładuje strzelbę - ponownie opuszczam obóz.
17:09: Wystrzeliwuje wszystkie pociski na wiewiórkę, która mnie wkurza.
18:00: Powrót do obozu - widzę, jak jeleń grasuje po obozie.
18:01: Ładuje.
18:02: Strzelam.
18:03: Rozwalony samochód.
18:11: Kolega wraca, ciągnąc za sobą upolowanego jelenia.
18:12: Pokonuje chęć zastrzelenia kolegi.
18:17: Wpadam do ognia.
18:18: Zmieniam ubranie - wyrzucam spalone do ognia.
18:20: Zabieram samochód, zostawiając kolegę z jeleniem w lesie.
18:25: Samochód się psuje.
18:26: Idę.
18:30: Potykam się i upadam. Broń wpada mi w błoto.
18:35: Spotykam DUŻEGO niedźwiedzia.
18:36: Ostrożnie celuje.
18:37: Strzelam. Lufa jest zatkana błotem.
18:38: Brudne gacie.
21:00: Niedźwiedź w końcu odchodzi. Strzelba owinięta na drzewie.
PÓŁNOC: Nareszcie w domu...

> Dzień później
Oglądam mecz w telewizji. Powoli drę na malutkie strzępki licencje myśliwego. Wkładam je do koperty zaadresowanej do Departamentu Gier wraz z DOKŁADNĄ instrukcją, gdzie mają to sobie wsadzić...
Zapisane

Asiulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 486
  • Jai Guru Deva Om
Jeden dzień z życia mysliwego!
« Odpowiedź #1 : 2003-07-29, 19:03 »
hehe super  :wink:  :wink:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane
Words Are Flowing Out Like Endless Rain Into A Paper Cup
They Slither Wildly As They Slip Away AcrossTheUniverse

Doris

  • Gość
Jeden dzień z życia mysliwego!
« Odpowiedź #2 : 2003-07-29, 22:25 »
fajne  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Jeden dzień z życia mysliwego!
« Odpowiedz #2 : 2003-07-29, 22:25 »

Anilewe

  • Gość
Jeden dzień z życia mysliwego!
« Odpowiedź #3 : 2003-07-30, 00:55 »
Haha, moj tata jest mysliwym i sie strasznie z tego powodu usmial, dobre, dobre
Zapisane

Agga

  • *
  • Wiadomości: 773
Jeden dzień z życia mysliwego!
« Odpowiedź #4 : 2003-07-30, 10:29 »
Cieszę się, że wam się podoba. :)
Zapisane

Julia Snake

  • Gość
Jeden dzień z życia mysliwego!
« Odpowiedź #5 : 2003-07-30, 19:05 »
Całkiem niezłe :lol:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.05 sekund z 24 zapytaniami.