A no właśnie przy oknach są kaloryfery jeszcze
bo przez okna tak wiało( a niejednokrotnie i padało ) ,że ludziska tworzyli przytulającą się i szczękającą zębami kolonię tuż przy ścianie
Wiecie, że oglądanie klasy zza biurka jest znacznie ciekawsze? i aż mi głupio jak widzę, że nauczyciel tak naprawde widzi więcej niż mi się zawsze wydawało...
Widzi co uczeń robi, z czego zadanie odrabia, kogo zaczepia... Opanowałam ostatnio taktykę szybkich odwrotów od tablicy - wtedy łapię te momenty, kiedy coś się dzieje 'za plecami nauczyciela' A sprawdzanie zadań to już cała historia... można dojśc kto od kogo odpisywał bez żadnego problemu najczęściej
A mnie nawiedzony babsztyl na majzie przesadził do drugiej ławki w środkowym rzędzie... już nie lubię tam siedzieć, baba zawsze się na mnie patrzy i porysować nie można, nic i na dodatek ciągle do tablicy wysyła...