Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wątek zaczęty przez: miauu w 2003-02-01, 16:07



Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: miauu w 2003-02-01, 16:07
mam taka bardzo stara kotke na podworku.
ma ok 8lat a moze wiecej.straszna z niej bieda, kiedys sie jej balam bo miala czerwone oczy.
zawsze siedzi na parkingu przed samochodami i wpatruje sie w okna, zawsze jej cos z nich wyleci : mieso itp.
dzisiaj tez siedziala ale cala zakrwawiona pod glowka.
wylecialam a poniewaz nie daje sie zawet zblizyc do siebie to z daleka popatrzylam na nia.
jest z nia chyba bardzo zle.dolna szczeka jest widoczna-cale bieso i kosc.krew juz nie leci ale leciala co widac po futerku.chcialam ja zlapac i zawiesc do weterynarza wzielam klatke i poszlam ja lapac niestety nie udalo mi sie .kotka o dziwo podchodzila ale za kazdym razem kiedy chcialam ja zlapac wyrywala sie i pozniej juz nawet nie podchodzila.
chcialam ja zawiesc zeby wet zdecydowal czy ja ratowac czy pozwolic spokojnie bez bolu odejsc--ale sie nie dala.
moze sama przeczuwala-i woli odejsc tu gdzie zyla???
a moze ma tyle sily i sama z tego wyjdzie?--OBY
tak sie zastanawiam co sie jej stalo?: pies raczej nie bo by juz nie zyla,: czy szczury moga sie rzucic na kota ? co to moglo byc????
mam nadzieje ze jej sie uda---jest silna bo ktory kot podworkowy potrafi tak dlugo przezyc w kiepskich warunkach???3mam za nia kciuki


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2003-02-01, 16:38
ja sadze ze to najprawdopodobniej moglo byc uderzenie samochodu, kotka mogla wpasc.. :(
Nie wiem co poradzić..ja rowniez mam anfdzieje ze kotce jakos sie uda... :wink: ...smutno mi teraz... :(


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: pinczerka_i_Gizmo w 2003-02-02, 17:11
myślę, że to mogło być albo potrącenie samochodu, roweru albo....człowiek


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: miauu w 2003-02-02, 18:52
noc przezyla, a było ok -17st.
widzialam ja dzisiaj jak siedziala na kozuchu na słoncu pod balkonem sasiadki.jesc jadla.czy sama da sobie rade i wyjdzie z tego bez pomocy??
oby.dzieki za odp.pa


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2003-02-03, 02:37
to chyba dobrze rokuje skoro kotka przezyla noc, moze uda sie przezyc. Kiedys mialam na osiedlu kota tez dzikiego pogryzionego przez psa, mial na podbrzuszu ogromna otwarta dosyc gleboka rane, nie dalo sie nic zrobic, ale na szczescie kotek sam doszedl do siebie,i po ranie nie bylo ani sladu teraz "przeprowadzil" sie na inne osiedle i tak czesto juz go nie widuje :( ale mam nadzieje ze wszytsko znim ok  :wink:


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: Moony w 2003-02-12, 21:09
Bardzo przykre :( Tez sądzę, ze to mógłbyć samochód lub człowiek. Kotka nieufna do ludzi sądzę dlatego, ze zawsze była sama (i bądź co bądź dzika), lub boi się ludzi (moe ktoś ją skrzywdził) Mam nadzieję, że kotka wyjdzie z tego cało.


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: miauu w 2003-02-13, 08:30
:)
kotka jest cala i zdrowa:)
powiedzialam o wszystkim sasiadce ktora tez zajmuje sie tymi kotami.
a ona na to ze widziala ta stara kotke jak niosla w pyszczku ptaszka--dobrala sie kotka do ptaszka zjadla go i nie zdazyla sie umyc po posilku i dlatego byla cala zakrwawiona----a ja glupia myslalam ze jej cos sie stalo--oby wiecej takich historii z happy endem:)
pozdrawiam paaaaaaa


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: Saba w 2003-02-13, 08:48
Całkiem zabawna historia.  :wink:  :wink: DObrze, ze tak dobrze się kończy 8)


Tytuł: .............!!!!
Wiadomość wysłana przez: Moony w 2003-02-13, 09:48
No to bardzo dobrze, że wszystko się dobrze skończyło :) pozdrawiam