Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Bardzo strachliwe szczenie :(  (Przeczytany 1554 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eli

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« : 2005-03-29, 16:20 »
Mam problem z Odą :(
Gdy wychodze z nią na dwór, każdy dzwięk bardzo ją streesuje że ucieka spowrotem do klatki .. Jedynie wieczorem może sobie spokojnie pobiegać, bo nic nie hałasuje (jak ją wyprowadzam na plaże albo do lasu to się tak nie boi :/)
Ale wystarczy przed domem jak usłyszy udezenie piłki, jak ktoś rozmawia, coś stuknie.....
Bardzo mnie to męczy..
Myślicie że jest jakiś cudowny sposób na to, żeby przestała się tak lękać wszystkiego ? ... Jest jedynie odważna gdy idzie na dwor z innym psem (dużym)
W sumie sama nie wierze że jest jakiś sposób ale może? ...
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #1 : 2005-03-29, 16:26 »
A czy w domu zachowuje sie jak normalny szczeniak? Skąd ją masz?
Zapisane

MakroX

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #2 : 2005-03-29, 16:27 »
Jakis uraz psychiczny pewnie skoro ja wziełas skadś :roll:
Ja osobiście nieznam żadnego sposobu  :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedz #2 : 2005-03-29, 16:27 »

exensssis

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #3 : 2005-03-29, 16:29 »
Skoro nie boi sie jak jest inny psiak, to zabieraj ze soba jak najczesciej jescze inne psy zeby sie czuła bezpieczniej. Wg mnie w koncu sie przyzwyczai, albo i nie. :lol: idz z nia do psiego psychologa :D
Zapisane

pacuszka7

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #4 : 2005-03-29, 16:49 »
właśnie ska go wzięłaś szczenie, które przebywa gdzie na zadupiu że tak powiem i to długo z 6 miesięcy jest później strachliwe ponieważ nie zna samochodów, dziwnych głosów itp. mam kolege, który ma własnie takiego psa więc widziałam podobne zachowanie...
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #5 : 2005-03-29, 17:00 »
Niekoniecznie to jest uraz ale

Cytuj

szczenie, które przebywa gdzie na zadupiu że tak powiem i to długo z 6 miesięcy jest później strachliwe ponieważ nie zna samochodów, dziwnych głosów itp


dokładnie tak. Jeśli szczenie nie było przyzwyczajane do dzwięków samochodów, ruchu, hałasów to na pewno nie będzie sie cieszyło gdy wyjdzie do ruchliwego miasta. Nasz Algida to taki dzikus był. Żadko co z nią wychodziliśmy do miasta jedynie w pola gdzie jest cisza.
Musisz psa zapoznawac stopniowo z hałąsem, jeśli wyrzucisz go odrazu do miasta wiadomo chyba nigdy się nie przyzwyczai. Nie mozesz go zmuszać do tego aby chodził w otoczeniu w którym jest niepewny. Nie jest to Tylko udręką dla Ciebie ale też i dla psiaka (jeszcze większą!!).
Podaj wiek psa, skąd go masz.
Najlepszą terapią to jak pisałam stopniowe przyzwyczajanie psa do hałasu. Poproś znajomych (mamę albo tatę) żeby podjechali samochodem jak będziesz w lesie z psem. Później wychodz na obrzeża miasta, później powinno już iść coraz lepiej. Jesli dojdziesz do centrum a pies nie będzie okazywał strachu możesz być z siebie dumna ;)
Zapisane

Nanami

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #6 : 2005-03-29, 17:54 »
Nie ma złotego srodka, ze jak ręką odjął przestanie sie bac. Czeka Was długa socjalizacja... Bądz cierpliwa i nie irytuj sie, bo sunia wyczuje Twoje niezadowolenie i bedzie sie jeszcze bardziej bac, nie mozna oczywiscie jej głaskac ani "dodawac otuchy" bo pomysli ze chwalisz ją za to ze okazuje strach. Umów sie ze znajomymi dzieciakami, by pozorowały gre w piłke przy Odzie, jak sie czegos boi to pokaz jej to, ze to nie jest straszne. Oczywiscie nic na siłe. Zycze powodzenia!  ;)
Zapisane

Eli

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #7 : 2005-03-29, 21:42 »
Cytat: exensssis
Skoro nie boi sie jak jest inny psiak, to zabieraj ze soba jak najczesciej jescze inne psy zeby sie czuła bezpieczniej. Wg mnie w koncu sie przyzwyczai, albo i nie. :lol: idz z nia do psiego psychologa :D


Raczej nie moge zabierac innego psa, bo jak wychodze z nią przed blok na siusiu to jak ?
Mieszkała wczesniej we Wrocławiu, jeszcze wiekszym miescie niz moje, więc wiecie..
Skąd mam? Suczka się oszczeniła jakiemus panu..
W domu zachowuje się normalnie, w lesie, na plaży też. Ale np. jak widzi jakiegos obcego człowieka na plazy to trzyma się tak blisko mnie ze czasem przez przypadek ją przydeptuje.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #8 : 2005-03-29, 21:54 »
Czemu tylko przed blok?? Kwarantanna??
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedz #8 : 2005-03-29, 21:54 »

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #9 : 2005-03-29, 23:04 »
Psiaczek jest jeszcze bardzo mlody i mysle że z czasem sie przyzwyczaji do wszystkiego, stopniowo ją ze wszystkim zapoznawaj, nagradzaj porządane zachowanie. Zawsze miej ze sobą torebke ze smakołykami i jakąs piłeczke lub zabawke ktorą lubi, niech spacer kojarzy sie Odzie z przyjemnością, świetną zabawą :) .
Trzymam kciuki :) , i opowiadaj czy są jakies postępy  ;)
Zapisane

golden

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #10 : 2005-03-30, 15:48 »
Nie ma złego, którego chociaz troszke nie mozna naprawić ;)
Twoje szczenię jest bardzo lękliwe. Dlatego musisz zabierać je w miejsca, w których cos się dzieje. Nie na długo - na chwilę. Nie ma innej metody przełamania stresów i lęków... Sam tak pracowałem z moim psem, aż teraz Willy stał się dość śmiałym psem :hehe: stopniowo, powoli, coraz częsciej zabieraj psiaczka w ruchliwe, stresujące dla niego otoczenie. Pokazuj różne rzeczy, miejsca, zdarzenia, czyności, dźwięki.... w końcu przestanie się bać ;)
życze powodzenia w wychowywaniu malucha
Zapisane

Eli

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #11 : 2005-03-30, 16:13 »
Cytat: VioaoiV
Czemu tylko przed blok?? Kwarantanna??


Przed blok wychodzimy tylko na siusiu. Ale to tez nie ogranicza się do jednej minuty. A codziennie chodzimy na bardzo dlugie spacery, wiec nie tylko na vchwile wychodzi ;)
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #12 : 2005-03-30, 21:44 »
Cytuj

Bądz cierpliwa i nie irytuj sie


Dokładnie!

Cytuj

nie mozna oczywiscie jej głaskac ani "dodawac otuchy" bo pomysli ze chwalisz ją za to ze okazuje strach


Dokładnie! To dwie najwazniejsze rzeczy! :)

Tylko nie spyszczaj jej ze smyczy w hałaśliwych miejsca, bo to może się źle skończyć... (Zwłaszcza pamiętaj o tym w sylwestra...) Mój pies bedzie przechodził terapię na środkach uspokajających, zachowuje sie jak twój... Może jeśli twoje działania nie przyniosą skutków, spróbuj i tego jako wspomaganie... Tylko najpierw skonsultuj sie z wetem...
Zapisane

Eli

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #13 : 2005-03-31, 14:42 »
Cytat: charon
Cytuj

Bądz cierpliwa i nie irytuj sie


Dokładnie!

Cytuj

nie mozna oczywiscie jej głaskac ani "dodawac otuchy" bo pomysli ze chwalisz ją za to ze okazuje strach


Dokładnie! To dwie najwazniejsze rzeczy! :)

Tylko nie spyszczaj jej ze smyczy w hałaśliwych miejsca, bo to może się źle skończyć... (Zwłaszcza pamiętaj o tym w sylwestra...) Mój pies bedzie przechodził terapię na środkach uspokajających, zachowuje sie jak twój... Może jeśli twoje działania nie przyniosą skutków, spróbuj i tego jako wspomaganie... Tylko najpierw skonsultuj sie z wetem...


Wiecie, bardzo pociesza mnie fakt, że wilczur mojej bratowej jako szczenie też był strasznie strachliwy,. a teraz to nie ten sam pies.. No ale on jest duży a Oda nie mam pojęcia jaka urośnie :/

Jak wychodzimy na siusiu to dodaje jej otuchy, nie krzycze, jak sie boi to ją przytulam, nie zmuszam do niczego. Jesli zrobi siusiu i zaraz ucieka do domu, nie ganie jej za to, ale zabieram ją do mieszkania, po co ma sie stresowac. Na dłuższych spacerach jak sie na prawde boi, biore ją na ręce. Chodzimy w miejsca takie mniej ruchliwe, np las, park, plaża.

Są postępy ! :]
Zapisane

Nanami

  • Gość
Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedź #14 : 2005-03-31, 18:05 »
Super! Pare uwag: staraj sie jej nie brac na ręce, bo sama napisałas ze nie wiadomo jaka Oda urosnie... A jak bedzie duzia, to jak sie przyzwyczai, to gdy czegos sie przestraszy to siup! 20 kg na Panci rączki  :P  Masz racje, nic na siłe nie wolno  ;)  Trzymam kciuki!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Bardzo strachliwe szczenie :(
« Odpowiedz #14 : 2005-03-31, 18:05 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.088 sekund z 27 zapytaniami.