Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3]   Do dołu

Autor Wątek: ZWARIOWANO!!!  (Przeczytany 10563 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #60 : 2005-11-17, 19:39 »
tak, ale mówiąc większość mam cały czas ilośc procentową tych, którym jest dobrze w stosunku do tych, którym jest żle...
nawet jeśli np 500 psów siedzi  w schronisku w miescie Łodzi to pomyśl ile psów nie siedzi w schronisku w województwie łódzkim, a ma ciepły kąt u swoich włascicieli...nie marznie zimą na śniegu, nie leży w słocie i błocie i ma tę michę choć raz dziennie....:)
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #61 : 2005-11-17, 20:12 »
Zgadzam się w większości z zoologiem. Chodzi o to, że np. psy zostały udomowieone i co? Masa ich jest bezdomna lub zamieszkuje schroniska i jakoś nie wymyślono cudownego sposobu żeby tak nie było i żeby wszystkie psy były happy (dobra, wiadomo, że nie wszystkie, ale jakiś przyzwoity procent), więc jeśli nie potrafimy tego zapewnić tym gatunkom które udomowiliśmy to po co unieszczęśliwiać kolejne.

Do tego na ilu prawdziwych pasjonatów którzy pragną zapewnić swojemu egzotycznemu, legalnemu zwierzakowi dobra warunki, przypada ludzi którzy chcą zaszpanować biarąc zwierzę skądkolwiek nie znając jego potrzeb... :(

P. S. Nie wiem czy udało mi się wyrazić to co chciałam dokładnie... :(
« Ostatnia zmiana: 2005-11-17, 20:14 autor charon »
Zapisane

Edi

  • Gość
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #62 : 2005-11-17, 23:51 »
Niestety, Polska chyba jeszcze długo będzie krajem gdzie posiadacz innego zwierzęcia niż pies czy kot postrzegany jest jako wariat, niemal jako ktoś niebezpieczny itp. Większość z oskarżycieli ma niewielkie pojęcie(lub w ogóle) na temat hodowli gadów. Dla nich nienormalne jest samo to, że ktoś decyduje się na hodowlę „czegoś tak paskudnego”. Równocześnie nie widzą nic dziwnego w utrzymywaniu ras kotów bez sierści, „kolorowych” myszy, które niedawno stały się nowością sklepów zoologicznych, czy wielu innych ras kotów czy psów, które są już tak udziwnione, że chyba bardziej już być nie mogą. Ale to jest normalne, bo chodzi o psa lub kota? Cały czas nie możecie, lub bardziej nie chcecie, zrozumieć, że jest możliwe zapewnienie właściwych warunków w jakich zwierzę egzotyczne powinno żyć. Nie zastąpi mu to wolności, oczywiście, ale jak każdemu zwierzęciu, które żyje obok nas. Myślę jednak, że taki kameleon czy żółw stepowy będzie bardziej szczęśliwy, gdy zapewni mu się właściwe warunki od np. takiego pieska w ubranku...problem w tym, że większość ludzi potępiłaby właściciela kameleona czy żółwia, a taki pies w ubranku- no cóż, ostatni krzyk mody...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedz #62 : 2005-11-17, 23:51 »

pituophis

  • Gość
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #63 : 2005-11-18, 00:37 »
Powiem więcej- w wypadku wielu gatunków jest bardziej niż możliwe. Świadczy o tym hodowla od pokoleń np. boa dusicieli, pytonów tygrysich, wielu gatunków Colubridae, agam brodatych, wielu gekonów i eublefarów, itp.. Otrzymywanie coraz to nowych odmian barwnych, selekcja linii mieszańcowych. U wielu gatunków okazy hodowane we właściwych warunkach wykazują o wiele szybszy wzrost i lepszą płodność w porównaniu z pobratymcami żyjącymi w naturze(np. 3-krotnie szybciej rosną pytony siatkowane w terrariach, w porównaniu z populacją badaną na Sumatrze- powodem lepszy pokarm, brak pasożytów). Nie można wrzucać wszystkich " egzotów" do jednego worka-amatorska  hodowla małp czy dzikich kotów to nie to samo co np. małych jaszczurek czy nawet pytonów tygrysich. Owszem, są takie gady, które wyłapywane są bez sensu, nie aklimatyzują się zupełnie w warunkach sztucznych( najgorsze to, że pomimo tego są zupełnie legalnie importowane). Jednak coraz więcej gatunków rozmnaża się w hodowli, dzięki temu chroniąc pobratymców "wolnościowych" .W ten sposób też poszerzamy naszą wiedzę o biologii tych zwierząt. Są gatunki, o których wiadomo cokolwiek tylko dzięki temu, że są hodowane, o życiu w naturze nie wiadomo nic, albo prawie nic.
Poza tym nie wiem, czemu krytykować ludzi, którzy świadomie kupują zwierzę nieudomowione i zapewniają mu właściwe warunki do życia, nawet, jeżeli powoduje nimi tylko chęć" posiadania zwierzątka" Ono nie jest świadome celów, dla których trzyma je właściciel.
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #64 : 2005-11-19, 10:00 »
Edi psy (a właściwie wilki) same wybrały towarzystwo ludzi.Po prostu bardziej im się to opłacało.Myślę,że udomowienie wymaga "chęci" nie tylko człowieka,ale również gatunku udomawianego.Pituophis niektóre zachowania zwierząt można obserwować tylko w ich środowisku naturalnym.A teraz trochę nie na temat.Otóż chciałbym poruszyć kwestię życia stadnego zwierząt o czym pisała Nefra.Mianowicie stare osobniki często zostają w stadzie.Takie matuzalemy są przecież skarbnicą informacji ważnych dla stada oraz kopalnią doświadczenia życiowego.Jak unikać człowieka,drapieżników,gdzie leżą najlepsze źródła pożywienia i wody?Wszystko to najlepiej wiedzą osobniki doświadczone.Jeżeli natomiast chodzi o walki o ustalenie dominacji to najczęściej są one zupełnie bezkrwawe i zrytualizowane.Zwierzęta wiedzą jaką siłą dysponują i mają świetne mechanizmy samozachowawcze.Zwycięzca wie,że pokonany rezygnuje,a zwyciężony okazuje gesty uległości.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #65 : 2005-11-19, 10:09 »
ale zanim okaze przybedzie mu pare nowych dziurek w skórze...;)
Zapisane

pituophis

  • Gość
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #66 : 2005-11-19, 11:04 »
Jakież to zachowania gadów można obserwować tylko w środowisku naturalnym?Podaj jakiś przykład takiego zachowania dla gadów. Dobra hodowla to taka, która pozwala na obserwowanie pełnego zestawu zachowań. Poza tym znowu " zwierząt". Łatwiej zapewnić optimum życiowe małej jaszczurce czy wężowi niż naczelnym.
Zapisane

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #67 : 2005-11-19, 21:24 »
/skasowało mi pięknego posta :(/

Edi i Pituophis powiedzieli dokładnie to, co miałam na myśli. Hodowla gadów jest znacznie trudniejsza niż hodowla przykładowo psa (weźmy rozmnażanie czy choroby, których rozpoznanie i leczenie u gada jest często bardziej skomplikowane), a mimo to hodowcy gadów odnoszą sukcesy.

Nefra - wilki takie znowu obszarpane ze skóry nie chodzą, jak powiedział Zoolog. Ich sytuacja i tak wygląda rajsko, porównując to np. do morsa, który w czasie kopulacji potrafi zabić swoją brutalnością partnerkę, czy samice niektórych pająków, które zaraz po zapłodnieniu zjadają partnera. Jest wiele takich przykładów, a wilki zyją w ściśle współpracującym ze sobą stadem, i było nie było, łączą je jakieś więzy i są pewną jednością. Utarczki zdażają się, jak na 'rodzinkę' przystało, i tu kłania nam się natura - im silniejszy, tym lepszy. Dzięki temu kolejne pokolenia są wytrzymałe, no i niestety jest też niesprawiedliwość losu - zawsze znajdzie się słabszy samiec, który stanie się 'ofiarą' samca alfy. Jednak gdyby ten osobnik wciąż był dotkliwie gryziony i atakowany przez dominującego samca, to w końcu wdałoby się zakażenie czy coś takiego, i wilk by zdechł. I tu wciąż myślę, że wolność jest cenniejsza dla takiego psowatego niż człowiek, bez którego natura radziłaby sobie równie dobrze, jak nie lepiej. Gatunkom egzotycznym także można zapewnić dobre warunki, a to, że nie mają futerka i nie merdają ogonkiem - no cóż, taka ich natura. ;)
« Ostatnia zmiana: 2005-11-19, 21:27 autor Karooola »
Zapisane

pituophis

  • Gość
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #68 : 2005-11-19, 22:56 »
Wymaga odpowiedniej wiedzy, podejścia, stworzenia warunków. Nie do końca jest tak, że jest trudniejsza. Jest " inna". Dla mnie niemożliwe jest trzymanie psa, a moje trzy koty wymagają znacznie większych nakładów czasowo- finansowych od 20 węży i kilku jaszczurek.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedz #68 : 2005-11-19, 22:56 »

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #69 : 2005-11-20, 12:53 »
Jednak nie musisz płacić za terrarium, oświetlenie i dekoracje dla kota, prawda? Koty równie dobrze mogą żyć na podwórku i spokojnie przetrzymać zimę z pomocą człowieka, a węża wszyscy by się bali, i albo by go zatłukli, albo nie wytrzymałby mrozów.
No i mowa tu o hodowli w sensie rozmnażania, która jest na pewno trudniejsza w wykonaniu gada. Podobnie z chorobami - kot zamiauczy jak go będzie boleć łapa, a żeby zauważyć u gada zmiany chorobowe (nie mówię tu o zewnętrznych obrażeniach) trzeba być dobrym obserwatorem i dokładnie znać zachowania tych zwierząt, a nawet to czasem może niewiele pomóc w zauważeniu czy rozpoznaniu choroby.
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #70 : 2005-11-20, 19:23 »
Karooolo im silniejszy tym lepszy to kolejny ze stereotypów dotyczących zachowania zwierząt.Ja powiedziałbym im lepiej radzący sobie z przeciwnościami środowiskowymi,rywalami i drapieżcami tym lepszy.Radzący sobie przy pomocy inteligencji,instynktu,wrodzonych i nabytych zachowań.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Karooola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2232
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #71 : 2005-11-22, 21:31 »
W takim razie wytrwalszy. Lepiej? ;) Jednak siła tutaj też ma dużo do gadania, słabeusz choćby nie wiem jak bardzo był inteligentny, to i tak może mieć problemy z przetrwaniem, zakładając, że silny osobnik to nie jest bezmózga masa mięśni..
Zapisane

AgnieszkaW

  • Gość
Odp: ZWARIOWANO!!!
« Odpowiedź #72 : 2005-11-23, 12:51 »
Od małego wychowywałam się z pieskami, kotkami. Dwa lata temu - zupełnie nieoczekiwanie pojawił się w moim domu znaleziony przez kogoś żółw - szkoda mi było biedaczka, zatrzymałam go :)  I kompletnie zwariowałam na jego punkcie!

Po roku czasu doszła samiczka - też znajda. Szaleję na ich punkcie, ostatnio nawet podłączyłam się do osoby, która sprowadziła jaką specjalistyczną karmę z niemiec, robię zimowe zapasy suszonych roślinek, kombinuję z kiełkami itp., w miarę swoich możliwości próbuję zrekompensować im utraconą wolność ...

Naprawdę - wtopiłam i przynosi mi to ogromną satysfakcję!
Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.061 sekund z 25 zapytaniami.