Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[AziS]

Mam na myśli jakieś większe rybki akwariowe.... czy istnieje taka możliwość aby jedno nie obgryzało drugiego ? :mrgreen:

[vioaoiv]

Nie.

Aksolotl je zeżre natychmiast i bez skrupułów.

[AziS]

Wszystkie rybki małych rozmiarów oczywiście odpadają typu molinezja czy gupik.... Nie chce robić żadnych doświadczeń na zwierzakach ale po prostu zastanawia mnie czy jakaś większa ryba typu pielęgnica nie stała by się jedzeniem dla mojego drapieżnika...

[Karooola]

Aksolotl je zeżre natychmiast i bez skrupułów

Powiedziane bardzo wyraźnie - albo aksolotl zeżre rybkę, albo jeśli rybka będzie większym drapieżnikiem - odwrotnie

[vioaoiv]

Wszystkie rybki małych rozmiarów oczywi¶cie odpadaj± typu molinezja czy gupik.... Nie chce robić żadnych do¶wiadczeń na zwierzakach ale po prostu zastanawia mnie czy jaka¶ większa ryba typu pielęgnica nie stała by się jedzeniem dla mojego drapieżnika...

stałaby się

[PePe]

Nie prawda!!
MOżna trzymac z nim rybki zimnolubne tylko odpowiedneij wielkosci, np. danio malabarskie, a jak zbiornik jest dość duzy to i karasie odobne (ale tylko kometki bo te powolne grubaski to moga im płetwy obgryźdz ), lub karpie koi

[Karooola]

Ale czy jest sens kupować? Czy to będzie wyglądać tak, że jedno będzie się drugiego bać i niepotrzebnie stresować?

[AziS]

Wiecie co.. chyba nie pozostaje nic innego jak zostawić aksolotla samego... bede mu po prostu czesto urozmaicac wygląd akwarium żeby sie nie nudził  :mrgreen: obecnie ma zrobioną jaskinie z łupków kwarcytowych i cały czas w nich się " bunkruje ", czasami wystawia łepek jak ktoś wchodzi do pokoju. Może sie chłopak depresji nabawił hehe... ale wychodzi na zewnątrz aby pochodzić po swojej kryjówce albo popływać  A co do kupna sąsiadów dla niego to zrezygnowałam. Macie racje - po co stresować zarówno aksolotla jak i jego współlokatorów. Chciałam sie tylko dowiedzieć czy jest taki gatunek ryb które mogą przebywać razem z aksolotlem w jednym akwa. Ciekawe jest że kiedy to samo pytanie zadam w sklepie zoologicznym to robią wielkie oczy i odpowiadają " nie mam pojęcia ". Mi się wydaje że nawet jakbym wpuściła do akwa chociażby karasia lub inną większą rybę która z natury nie jest agresywna to i tak istniała by mozliwość że z biegiem czasu może dojść do tragedii. Ryba mogłaby obgryzać skrzela aksolotlowi a aksolotl mógłby pogonić rybkę po akwa :? Wolę nie. Niech zostanie tak jak jest obecnie

[vioaoiv]

AziS nie ma potrzeby czestego urozmaicania mu akwa. To rowniez stres

[Leloo]

Kiedys byl przypadek ze pielegnice poobgryzaly aksalota... i w koncu umarl..

[Karooola]

aksalota

Nie znam takiego gatunku 

A jak właściciele tych pielęgnic i aksolotla mieli swoich podopiecznych głęboko w nosie, to się nie dziwię, że w końcu jedno drugiego zeżarło...

[Leloo]

sorry no pomylilem sie:P A to wyczytalem na forum chyba terrarystyka.pl

[Karooola]

Niestety, i tam się zdarzają nieodpowiedzialni właściciele. Zadziwiają mnie osoby, które mimo iż czytają (a może właśnie nie...?) informacje z takich serwisów jak terrarystyka, wciąż popełniają głupie, niekiedy banalne błędy 

AziS, a co tam w ogóle u aksolotla?  :mrgreen:

[AziS]

U Axela wszystko ok  chyba jest szczęśliwy u mnie  :mrgreen: tak mysle czy mu czasem pokarmu nie zmienic ( caly czas pożera ochotkę ) może jakąs wołowinke ? hm....nie wiem sama. Urósł - ma ok 15 cm długości. POstaram sie niedlugo zamieścić jego fotki

[Leloo]

a w jakim akwarium trzymasz tego aksolota? i jakiego wogole wymaga?

[AziS]

W akwa o wymiarach 80x40x40 mogą przebywac 4 osobniki. A ja mam jednego w akwa o wymiarach 40x25 ( 30 L ). Jak urosnie to kupie nowe, większe akwa  . Obecnie Axel ma na dnie podłoże z piasku i skałko-jaskinie z łupków kwarcytowych (białych). Niedługo bedą foty POzdrawiam.

[Leloo]

o to fajnie;) a one do 25 gdzaies rosna nie czy jeszcze wiecej?

[AziS]

Żyją do 25 lat, osiągając 30 cm długości  :mrgreen: mój ma narazie ok 15 Miejmy nadzieje, że urośnie jeszcze większy i osiągnie tą długość 30 cm  :mrgreen: :hyh: zobaczymy Pozdrawiam.

[Leloo]

<wow> to fajne:P i jak juz bedzie mial te 30cm to bedzie z niego fajny potwor:P widzialem takie duze aksoloty na wystawie u nas w Katowicach akwarystycznej byly i albinosy i zwykle:P

[AziS]

Nio   :mrgreen: aksolotle są śliczneeeee  chciałam mojemu dokupić kolegę ( lub koleżankę ) ale boje się, że sobie nawzajem zrobią krzywde  .... Axel w chwili obecnej już jest dla mnie potworem tyle że jeszcze małym. Bo jak go kupiłam to był taaaki malusi....bałam się żeby mu krzywdy nie zrobić  nio ale do dnia dzisiejszego żyje i mnie to bardzo cieszy  :mrgreen:

[vision3olo]

  Witam! Właśnie zamierzam sobie kupić aksolotla (namierzyłem go dziś w sklepie zoologicznym i się zakochałem). Wiele infromacji znalazłęm już w necie jak i na tym forum, ale intersuje mnie szczególnie jedna rzecz. Z lekcji biologii w liceum wiem, że aksolotle charakteryzuję się neotemią, wiąże się z tym dość skomplikowane zagadnienie stadium rozwojowych. Podobno aksolotl w normalnych warunkach przez całe zycie pozostaje postacią larwalną. Teraz pytania:
1. Czy forma larwalna jest wyłacznie wodna czy lubu czasem wyjśćna jakś skałkę na powierzchni albo cuś ?
2. Czy waraunkach domowych da się zmobilizować aksolotla do przemiany w formę lądową i czy uprawia sie tego typu praktyki?

 Proszę pomóżcie. Jutro idę do hodowcy aksolotli, chciałbym wiedzieć coś więcej !!!

[AziS]

Wiesz co, wydaje mi sie ze hodowanego aksolotla nie zamienisz w postac jaka one osiagaja na wolnosci. Widzisz, to wszytsko zalezy od kodu genetycznego ktory ulegl zmianie przez hodowcow. To tak samo jak szczury - nie mozemy hodowac szczura wedrownego w domu, poniewaz groziloby to nam wieloma chorobami. Szczurki hodowlane maja zmieniony kod genetyczny przez laborantow. Maja one zwiekszona odpornosc na choroby...
Co do aksolotlow to one rowniez sa odpowiednio do tego celu przygotowane. Na wolnosci osiagaja one bardzo duze rozmiary, a chyba nikt w domu nie chcial by trzymac takiego potwora.

Co do wychodzenia aksolotlow na lad jest to niemozliwe. Aksolotle oddychaja przez skrzela, tlenem rozpuszczonym w wodzie. Jezeli wyjmiesz stwora na powierzchnie wody - jego skrzela sie skleja i zwierzatko zdechnie.
Dlatego odpadaja wszelkiego rodzaju wysepki, pienki etc. Jezeli cos takiego zrobisz, istnieje duze prawdopodobienstwo ze aksolotl wyskoczy z akwarium ( bo oprocz plety grzetowej i ogona zwierze to ma rowniez dwie pary konczyn ktore moga mu posluzyc do wspinania sie .... wydostania sie poza obszar akwarium ).
Proponuje zakupic dobry natleniacz wody z filtrem  :mrgreen:

Zycze przyjemnej hodowli 

[Aka]

AziS tak jak pisałam w innym wątku aksolotl może się przekształcić ale to na pewno nie jest proste. Jakiś czas temu mój Spajki miał pewnien "kryzys" i nie chciał jeść, praktycznie w ogóle nie pływał...poszłam do sklepu zoologicznego w którym go kupilam i się popytałam. Powiedziano mi że być może chce on się przekształcić  :? ale już nie zdążył

[AziS]

Biedny...ale weisz co, nie wydaje mi sie aby takie hodowlane aksolotle sie przesztalcaly ( moge byc w bledzie ).... ona sa ineczej przystosowane niz te prawdziwe, dzikie aksolotle.

[Aka]

Być może. Mi osobiscie podobają się takie "pływające"  :mrgreen:

[AziS]

Nasze axelki Aka sa THE BEST

Dzis moj piesek byl kapany , spojrz tutaj --> http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,16836.120.html 

[Aka]

AziS widzę, że lubimy te same zwierzęta. Też mam pieska  :mrgreen:

[AziS]

Jakiego? Utworz nowy watek i wklejaj foty, opisuj jego zycie.... chetnie poznamy Twojego psiaczka 

Pees : procz psa i aksolotla mam jeszcze kota i szczura  tez lubisz ?

[Aka]

Kotki lubię, szczurów raczej nie
Kiedyś z mężem przynieśliśmy węża, ale niestety moja mama za bardzo się go bała i musieliśmy go zabrać z domu.
Oto wątek z moim psiakiem: http://www.zwierzaki.org/index.php?topic=19171.0

[AziS]

Zostawilam po sobie slad na Twoim topicu Aka  :mrgreen:

Pees - niestety nie mam tego programu...jezeli masz checi i czas to napisz mi co mniej wieceh bylo w tym programie

Z gory dziekuje