Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Koira_Dżeki w 2004-06-19, 22:46



Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Koira_Dżeki w 2004-06-19, 22:46
W jaki sposób karcić kota?? Bicie to nie sposób, a mój kot jest młody i rozszalały. CO zrobić kiedy będzie się zachowywac źle???


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2004-06-19, 23:07
a co wedlug ciebie jest zlym zachowaniem?

Czasem skuteczne jest psikanie kota wykla woda, zazwyczaj mruczki sie jej boja, chociaz ja kiedys mialam takiego upartego kocura ze nic na niego nie dzialalo ;)


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2004-06-20, 00:09
Jak już nic nie pomaga, to można spróbować ze szmatą (ale taką cienką) - nie boli, a 'pomaga'.


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Blanka w 2004-06-20, 08:23
To zależy co wedlug ciebie jest złym zachowaniem, zgadzam się z Emilką. Można kota oduczyć wchodzenia na stół, czy zaglądania do garnków, ale u małego kociczka gonitwy po domu, skakanie po szafkach itp to normalne, ma dużo energii i musi ją wyładować. Jeżeli podczas takiej gonitwy coś zrzuci i potłucze to nie uważam, że trzeba go za to karać, zrrobił to przecież niechcący  ;) . Wiem, że zwinięta gazeta pomaga, a nie boli - np jak kot niszczy kwiatki i zabieranie go po raz 100 nie przynosi efektu.


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Koira_Dżeki w 2004-06-20, 10:04
Złym zachowaniem nazywam np. otwieranie lodówki i zjadanie zawartości, zjadanie właścicielom obiadku ze stołu, rozszarpywanie siodełek od roweru, drzwi, dywanów i wszytkich innych rzeczy....  mój tata i brat ciągle go za to biją, albo "napuszają" mu ogonm, czego on nie lubi... a to go niczego nie uczy... co robić??


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Myszka.xww w 2004-06-20, 14:23
Koira - kotek się nudzi. Jest młody i chciałby się jak najwięcej bawić. Karcenie nic nie da, znudzony kociak wymyli sobie inne zajęcia, niekoniecznie takie jakbyś chciała. Daj mu coś do wspinaczki, zabezpiecz lodówkę przed otwieraniem a ze stołu zdejmuj konsekwentnie z "psik" lub klaśnięciem w dłonie.


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: *~Dominisia~* w 2004-06-20, 18:57
Znałam taką panią co miała kota i ten kot włazil na stol i wylewał wode z wazonu - miała taką metodę : gdy zobaczyła, ze kot to robi mowiła donosnym głosem to: "OO, zaraz przyjdzie Ola od babci i da ci rybkę!". Kot natychmiast szedł na swoje posłanie i spał. Ola to byla taka dziewczyna co dawała kotkowi rybę - plastikową, a w niej była woda. Kot chciał ją zjesc i przegryzł i woda sie lała, nie cierpił tego, skutkowało, ale tylko na tego jednego kotka. hmmm, u mnie ja to gazetą lekko po tyłku, czasem Silver i Harry psocą, ale to nic takiego...  :P


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Kochatka w 2004-06-20, 19:12
Bić kota absolutnie nie można!!
Kociak jest młody, musi sobie poszaleć jeśli jednak strasznie komuś przeszkadza jego zachowanie można opryskać go wodą albo głośno klasnąć w ręce.
Najlepiej jeśli sprawisz mu drapak na którym będzie mógł się wyżyć, nie będzie wtedy niszczył innych przedmiotów swoimi pazurkami!


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Maxim w 2004-06-20, 21:41
Nie można karać kota za to , że jest kotem  :roll: i w jego naturze leży ruch, wspinaczki na wyżej położone miejsca w domu itp. U mnie w domu nie ma już kwiatów ciętych w wazonie (kiedyś to owszem były  ;) ) bo jest kot a wolę mieć kota niż kwiaty  :wink:


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-06-21, 10:13
Na mojego Krawatka podziałało psikanie odstraszaczem, który kupiłam w zoologiku. Z tym, że nie zapach go odstraszał, a samo psikanie. Bardzo sie go bał...


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Cathycash w 2004-06-21, 10:50
Czasami pomaga woda ze spryskiwacza, ale tak napisano, nie można karać kota za to że nim jest. To jest normalne zachowanie tych zwierzątek.


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: weronika w 2004-06-21, 14:16
maxim, zgadzam sie z toba w 100 procentach!!!!dobrze powiedziane! ja tez kiedys mialam sliczne kwiaty w wazonie odkad mam mojego ukochanego lobuziaczka, zero kwiatow, nawet donniczkowe usunelam , poniewaz boje sie , ze moze pogryzc i zatruc sie... wlasnie, wole miec kotka niz cokolwiek innego :wink:


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Maxim w 2004-06-21, 20:18
:wink: to witaj w klubie  :lol:  A mnie kot na stole też nie straszny  :hehe:

Rzecz jasna kiedy nie ma przy nim gości  ;)


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: absencja w 2004-06-22, 10:34
a ja mam 3 koty i dużo kwiatków jednocześnie:) po prostu kwiatki sa nietrujące i w mire stabilne:) chociaz jest jeden ulubiony do obgryzania i faktycznie, wygląda jmak po przejsciu tornada


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Carlunia w 2004-06-22, 20:20
U mnie niszczycielska dzialalnosc Klarki dopiero sie zaczyna. ALe ja tez wole zwierzaki niz roslinki. Narazie czesc kwiatow jest poprzestawiana w miejsca, gdzie Klara jeszcze nie dotarla. Za szalone bieganie nigdy jej nie karze czy za lazenie po stole. Podnosze glos i ze stolu schodzi. Posciel zasiakala tylko raz, o ile pamietm to drugiej nocy pobytu u mnie. NIe wiem co jej sie stalo bo od pierwszego dnia szla do kuwetki sie zalatwiac. A tu taka niespodzianka i mokra koldra o 5 nad ranem :lol: CHyba sie zapomniala albo tak blogo jej sie zrobilo. W kazdym razie jednorazowy przypadek to byl i wystarczylo, ze krzyknelam.
Za to nie radze sobie zupelnie z drapaniem przez Klarke moich rak. Ona sobie z tego zabawe urzadza a ja chodze zdrapana (juz nadgarstek sie goi ale wygladalam jak niedoszly samobojca :roll: ). Spryskiwacza uzywam, ale nie zawsze zdarze po niego siegnac bo ona podbiega, ugryzie i ucieka :roll: Podnoszenie glosu tez nie pomaga. Zaczne chyba na nia prychac jak wsciekly kot :grr:


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: kitka w 2004-06-26, 19:17
Z programu telewizyjnego dowiedziałam się, że kota karci się uderzając lekko, dwoma palcami w pyszczek a dokładnie w policzek. Ja to wypróbowałam . pozwoliło mi to opanować sytuację w kuchni, podczas przygotowywania posiłków a to był bbaaarrrdzo ciężki temat. Powodzenia.


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: weronika w 2004-06-28, 00:06
maxim :wink: ! zupelnie jak ja! gdy jestem sama , moj maluch moze robic doslownie wszysciutko , najzupelniej mi nie przeszkadza jego zachowanie, wychodze z tego zalozenia ,ze biorac go powinnam liczyc sie z tym , ze to tylko kotek i tak strasznie mi go zal , ze siedzi zamkniety caly czas w domu, niech wiec przynajmniej w tym domu robi to na co ma ochote  , on i tak wedlug mnie jest przegrzeczny, a ze sobie od czasu do czasu troszke popsoci , to trudno taka natura zyjacych istot, jezeli komus to nie odpowiada , niech sobie kupi pluszaka, posadzi w kacie i ma spokoj.Ale wiesz co , Maxim , zgadzam sie z toba, niech kot robi co chce ale gdy nie ma gosci :lol: jak przychodzi do mnie czasami taka wylakierowana "paniusia" na kawe ,wtedy widzac Oskarcia wskakujacego na szafke mowie "kochanie , co sie to stalo , ze wskakujesz na szafke"?  :lol: Ale oczywiscie go z tej szafki nie zganiam, on i tak jest jak pisalam grzeczniutki , sprawdzi tylko to co go w danym momencie bardzo interesuje i zaspokoiwszy swoja ciekawosc grzecznie schodzi. Zreszta juz sporo razy powtarzalam przy swoich znajomych , ze jesli komus nie odpowiada kot plasajacy sie pod nogami , po prostu nie musi do mnie przychodzic.Kropka.[/quote]


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-06-28, 08:23
Cytat: weronika
Zreszta juz sporo razy powtarzalam przy swoich znajomych , ze jesli komus nie odpowiada kot plasajacy sie pod nogami , po prostu nie musi do mnie przychodzic.Kropka.


Odważnie, Weroniko!  ;)
Ja na szczęście nie muszę tak drastycznych metod stosowac, bo moje kociaste to takie przymilaki, że odwiedzający sami maja ochotę się z nimi bawić.
A kotom raj!  :wink:


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Sila13 w 2004-06-28, 14:38
Cytat: Koira_Dżeki
Złym zachowaniem nazywam np. otwieranie lodówki...


A w jaki sposób kotek to zrobi??


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-06-28, 15:13
Pewnie tak jak mój Dyzio, gdy otwiera drzwi.  ;)
Podskakuje (wcześnie wydaje okrzyk jak ninja), zawiesza się łapkami na klamce i swoim ciężarem nasiska klamkę.
Drzwi sie otwierają!  :wink:


Tytuł: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: Maxim w 2004-06-28, 20:12
Cytat: weronika
maxim :wink: ! zupelnie jak ja! gdy jestem sama , moj maluch moze robic doslownie wszysciutko , najzupelniej mi nie przeszkadza jego zachowanie

Weronika, mój to może robić wszystko nawet wtedy kiedy jest pełna obsada w domu  :lol:  zupełnie nikomu absolutnie to nie przeszkadza  :wink:  
Czasem tylko TZ się po cichu zastanawia czy został ktoś jeszcze w pełni władzy umysłowej, czy już wszyscy mają kota na punkcie kota  :hahaha:


Tytuł: Odp: Karcenie Kota
Wiadomość wysłana przez: anulka w 2012-10-24, 10:45
ciekawa metoda z tym karceniem w policzek. trzeba zapamietac :)))