Drukuj stronę - małe świnki morskie

W czerwcu przygarnęłam od znajomej świnkę morską, która okazała się być w ciąży. 14 sierpnia na świat przyszły cztery małe świnki, niestety w środę rano (20 sierpnia) odkryłam, że jedna z małych świnek nie żyje, a druga jest mocno poturbowana. Przyczyną mogło być to, że trzymałam je w za małej klatce (bo niestety nie spodziewałam się, że z jednej świnki zrobi się nagle pięć). Szybko oddzieliłam ranną świnkę od pozostałych robiąc prowizoryczną klatkę z pudełka. Tak więc teraz w pudełku trzymam dwie młode świnki i ich mamę, a w klatce małą świnkę.
Na początku mała świnka prawie w ogóle się nie poruszała, widziałam tylko jak oddycha. Po kilku godzinach świnka jednak odzyskiwała siły i zaczęła się nawet przemieszczać. Dałam jej trochę warzyw i wody. Wczoraj rano (około 4:30) przystawiłam świnkę do mamy, by pojadła trochę mleka, bo zaczęła okropnie piszczeć. I pojadła. Spróbowałam wpuścić ją z powrotem do rodzeństwa i mamy, ale wtedy duża świnka zaczynała szaleć i zamiast karmić świnki biegała w kółko. Jednak gdy wsadziłam mamę świnkę i poturbowaną (w zasadzie przez to określenie nazwaliśmy ją Turbo) oddzielnie do klatki, zachowywała się już normalnie. Tak więc aktualnie co dwie godziny wsadzam na godzinę mamę do Turbo. Wliczając to noce. Jednak gdy ją od niej zabieram Turbo okropnie piszczy.
Nie wiem co jeszcze mogę zrobić i czy w ogóle dobrze robię wyznaczając te godziny karmienia.
W każdym razie słyszałam, że świnki najlepiej odstawić od mamy po 3 tygodniach, ale nie wiem czy dam radę przez ten okres przenosić świnkę... Przydałaby się mi choć mała porada :C

Chciałabym się też zapytać czy ktoś zna się na rozróżnianiu płci świnek i potrafiłby ze zdjęć powiedzieć jaka to płeć. Ewentualnie czy ktoś zna jakieś działające forum, gdzie znajdują się tacy ludzie :)

Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Gryzonie, zajęczaki i fretki => Wątek zaczęty przez: mil w 2014-08-22, 12:26