no to mam pytanie, bo zostałam kompletnie zakręcona.
szukając obsady do nowego akwa natknęłam sie na zdjęcie tej ryby i zaczęłam szukać informacji o niej. akwa jest stosunkowo niewielkie (60l) ale mają byc tam dwie większe ryby, jakiś glonojad (przy akarach to tylko zbrojnik) i dwa duże (bardzo duże) ślimaki. no i zaczęło się szaleństwo...
wpierw trafiłam na stronę człowieka hodującego akary i pisze on, że para spokojnie będzie dobrze sie chować nawet w 56 litrach (i ze sam ma taka parke pomarańczowopłetwych), że ryby spokojne, łagodne dorastają do 15 cm (samce) a w naturze do 20 a czasem i więcej)itd.
na kolejnej stronie czytam, że to agresywna i bardzo wielka (bo 30 cm) ryba, której mimimum to 150 cm szerokości akwa)
kolejna, że ryba łagodna i lubi gupiki, wiec mogą byc razem w akwa, kiedy na jednej z wcześniejszych przeczytałam, ze głupiki to będą dla niej na obiad... no chyba, ze to miał na mysli pisząc, że lubi...
kolejna strona, ze ryba płochliwa, boi sie wszystkiego a na drugiej, że lubi kontakt, towarzyska i można ja przyzwyczaić do głaskania i karmienia z ręki...
jeszcze jedna, że agresywna i wszystko zabija a nawet, że atakowała opiekuna (a dokładniej jego rękę...
kolejna, ze potrzebuje minimum 100 litórw i następna, że para to w 50 bedzie się dobrze chować a zbrojnik w ramach antykoncepcji...
i generalnie rzecz biorąc to na każdej stronie nowa ciekawostka...
rozumiem, że ryba też ma harakter i moze mieć swoje humory, ale chwilami czułam sie jakbym czytała o zupełnie róznych gatunkach. chwilami to nawet się upewniałam czy to aby napewno o tę akare chodzi...
inne ryby o których myślę to pielęgniczka żółta lub guramidwuplamisty (odmiana żóła i niebieska), ale jak na razie to pytam o akary