Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 18   Do dołu

Autor Wątek: ABORCJA  (Przeczytany 49098 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
ABORCJA
« Odpowiedź #90 : 2003-07-09, 22:35 »
No właśnie, ale nie zawsze aborcja jest chęcią tej właśnie matki, czasami jest to wymus rodziców, czy przyszłego ojca...
A co do tamtego zdania, to widzisz donna, byłam w domu dziecka, i to nie raz, organizuje zbiórki do ówże domów na święta i nie tylko, ja rozumiem problem domów dziecka i to że "wzięcie" jest tylko na niemowlaki, i nic na to nie poradze, że tak jest... weż pod uwagę że przeciw adopcjom w dużej mierze stoi polskie prawo, bo o ile mi wiadomo, to rodzeństwa rozdzielać nie można, tak więc dzieci w domach dziecka nie ubywa...
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #91 : 2003-07-09, 23:26 »
Wolno, jak najbardziej. Jednak ludzie nie chcą brać dzieci obciążonych rodzeństwem, a mało kto decyduje się na adopcję kilkorga dzieci. Po drugie, nie wiem czy wiesz, ale większość w domach dziecka stanowią "sieroty społeczne" - mają rodziców, ci rodzice nie mają odebranych praw rodzicielskich, ale też dzieci nie mogą z nimi mieszkać, bo taka np. melina nie jest dobrym domem. Zero wyjścia z sytuacji.

Cytuj
tylko pomyśl czy wykonanie aborcji nie niesie za sobą żadnych skutków?


Mam wrażenie, że nie przeczytałaś moich postów w tym wątku. Cały czas podkreślam, że to nie jest zabieg, na który ktokolwiek idzie ot tak, hop siup, a potem wychodzi i sunie na lody z bitą śmietaną. Nikt nie robi tego dla przyjemności, naprawdę, to jest bardzo ciężka decyzja, okupiona na pewno wieloma problemami, ale czasem nieunikniona.
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #92 : 2003-07-10, 09:50 »
Szkoda że ciężką decyzja nie jest iść z kims do łóżka, lub przesiadywać na melinach.

     Sr gad... łatwo zabijać kogoś kogo się jeszcze nie widzi i nie czuje... sumienie mniej rusza... to znaczy nie idzie się na lody smietankowe...
tylko do domu jakby nigdy nic... szkoda ze się zozczulamy nad kotkami bezdomnymi, a sami się mordujemy... ach ... bo mamusi bedzie łatwiej... bo tatuś się martwił nie bedzie... szkoda ze nie pomysleli jak się bzyka... na tylnym siedzeniu malucha...

     sory to jest forum ZCHN czy o miłości do zycia  :twisted:
Zapisane

Forum Zwierzaki

ABORCJA
« Odpowiedz #92 : 2003-07-10, 09:50 »

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
ABORCJA
« Odpowiedź #93 : 2003-07-10, 11:37 »
Myszko, czytałam i wiem co pisałaś, nie mniej jednak znam kobietę która usunęła dwie ciąże, widząc ją nie wiem czy mam się śmiać czy płakać... :/ Bo tak prawde mówiąc nie nabrała szacunku do swoich teraźniejszych dzieci i nie wiem czy nie lepiej byłoby gdyby usunęła wszystkie ciąże, bo jej córki mi poprostu szkoda widząc jej skrzywioną psychikę i obojętność matki, przecież taka kobieta powinna z % szanować i kochać swoje dzieci!
Zgadzam się z Galago De Codi, przecież małe dzieci nie idą ze sobą do łóżka, zazwyczaj są to ludzie o ugruntowanej dorosłości, dlaczego więc nie potrafią oszacować że za tą przyjemnością idą czasem skutki niepożądane...
Ja nie powiedziałam że jestem absolutnie przeciw aborcji bo od każdej reguły są wyjątki i myślę że czasem aborcja jest nieodzowna, ale nie zawsze...
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #94 : 2003-07-10, 11:37 »
Galago, już nie pierwszy raz zauważam u ciebie wielkie uproszczenia w myśleniu i prymitywizm w mowie. Oczywiście, ty najlepiej wiesz, jakie kobiety poddają się zabiegowi i co potem czują. Nie życzę żebyś kiedyś znalazł się w sytuacji takiego wyboru, jaki muszą podejmować te osoby. Przede wszystkiem zapewniam cię, że ci, którzy się jak to określiłeś bzykają na tylnym siedzeniu malucha (nawiasem mówiąc bogata wyobraźnia erotyczna) raczej szybko potem biorą ślub i chowają to dziecko. Oczywiście, jest pewien margines, który zrobiłby to "dla wygody" ale to jest margines. Sorry, ale nie widzę celu i szacunku dla życia JUŻ istniejącego w przymusie rodzenia kolejnej bidy, bo na antykoncepcję nie ma pieniędzy (pigułki są BARDZO drogie, w żaden sposób nie refundowane, prezerwatywy są zawodne, co pozostaje?) i potem wegetacji rodzin w coraz większej nędzy. Albo w przymusie rodzenia dzieci ciężko upośledzonych. Albo w przymusie rodzenia za cenę zdrowia lub życia matki. Albo rodzenia potomka bestii - gwałciciela. Cały czas zapominacie, że fanatycznie broniąc ledwo poczętych komórek można zniszczyć już istniejące życie kobiety. Oczywiście - to lepsze.

Agnes: prymitywy istnieją, nie ma to nic wspólnego z ogółem. Normalny, wrażliwy człowiek ma jakieś przemyślenia na pewne tematy...
Co do "szacowania skutków", hm, myślę, że kiedy poznasz te sprawy z własnego doświadczenia zauważysz, że jest 1001 miejsc, gdzie może zawieść ochrona i wpadka gotowa. Mimo to, 99% wpadek to dzieci, z ktorych rodzice i tak się cieszą. Ale są jeszcze przypadki wyjątkowe: dziewczyny zgwałcone, rodziny biedne, kobiety chore na schorzenia wykluczające ciążę i poród - one mają żyć w celibacie? A jak mówię - o wpadkę nietrudno.
Zapisane

agnes211

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1833
  • Łatka i Mrówcia pozdrawiają merdaniem ogonka :)
    • WWW
ABORCJA
« Odpowiedź #95 : 2003-07-10, 12:31 »
Myszko, przecież powiedziałam że rozumiem przypadki kiedy antykoncepcja musi być przeprowadzona!!! Nigdy by mi nie przyszło do głowy że można odmówić aborcji kobiecie, która bez niej straci życie!!!
Mi chodzi o to że jestem przeciw aborcji bezmyslnej, kiedy do tego kieruje kobietę ojciec przyszłego dziecka, czy też rodzice! Taka dziewczyna nie wie co traci...
Ja nie jestem "ogólnie" przeciw aborcji, tylko w pewnym stopniu, ale nie będę siępowtarzać, nie jestem ciemną masą zapatrzoną w Boga, jak co poniektórzy mogą mnie posądzać, przyjęłam do swegołba pewne argumenty i rozumiem aborcja w pewnych sytuacjach jest nieunikniona, nie musisz myszko mi tego uświadamiać na siłę bo ja to przyjęłam do wiadomości i ztym się zgadzam, mi chodzi o aborcję bezmyślną, z wygody...
Zapisane
pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:)

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #96 : 2003-07-10, 12:51 »
Taka aborcja to margines. I raczej nie te kobiety walczą o prawo do niej, które zrobiłyby to z wygody. Takie bowiem przejeżdżają przez granicę na Słowację, 2000 na stół i po bólu.
Zapisane

sabriel

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #97 : 2003-07-10, 13:56 »
Pozwole sobie jeszcze wtracic kilka uwag. Temat aborcji nie nalezy do latwych. Szczerze mowiac to jestem zdziwiona, ze jest tu tak spokojnie. Przewaznie ten temat wywoluje klotnie i awantury.
     Dziwia mnie bardzo mocne slowa potepienia w ustach niektorych. Duza czesc osob na tym forum jest jeszcze bardzo mloda i ma nikle pojecie o zyciu. A trudno przewidziec co ich kiedys w przyszlosci spotka , czy nie znajda sie w sytuacji osob, ktore tak ostro potepiaja. Naprawde nigdy nie mozna mowic NIGDY. Zycie potrafi platac rozne figle.
    Pewnie ze lepiej jest zapobiegac ciazy niz ja usuwac. Ale spojrzmy jaka jest rzeczywistosc. Edukacji seksualnej w naszym kraju w ogole nie ma. Za pisanie podrecznikow  czy nauczanie w tej dziedzinie biora sie laicy, zamiast seksuolodzy czy ginekolodzy.
     Dostepnosc srodkow antykoncepcyjnych tez pozostawia wiele do zyczenia. Dla osob zamoznych to nie problem, ale dla kogos kto studiuje czy nie wiele zarabia to jest spory wydatek. Wiaze sie to nie tylko z kupnem pigulek, ale wczesniejsza wizyta u lekarza aby je przepisal, a to kosztuje.
Boga bym to calej sprawy nie mieszala, bo nie kazdy w niego wierzy lub tez wierzy na swoj wlasny sposob.
      Co do kwestii co kobiety czuja po aborcji, no coz najlepiej widac wiedza o tym faceci. Przeciez nawet po porodzie kobiety wpadaja w depresje, choc wczesniej bardzo oczekiwaly dziecka. Znam pania , ktora kilka razy podddawla sie aborcji i nie ma z tego powodu wyrzutow. Wiec lepiej nie generalizujmy. Jedne  kobiety maja wyrzuty inne nigdy miec nie beda.
Kurde ale sie rozpisalam!!
Zapisane

Megi N

  • *
  • Wiadomości: 6400
ABORCJA
« Odpowiedź #98 : 2003-07-10, 13:59 »
Cytat: myszka
Taka aborcja to margines. I raczej nie te kobiety walczą o prawo do niej, które zrobiłyby to z wygody.

No i tu się z Tobą nie zgodzę. Nie wiem w jakim jesteś wieku Myszko ale naprawdę trzeba trochę pożyć żeby przekonać się z jakich powodów aborcja jest wykonywana najczęściej. Dane statystyczne czy informacja z prasy to nie jest realny świat.
Nie mam znajomych wśród "meliniarzy" , "marginesu społecznego" czy ludzi żyjących na pograniczu nędzy i wyobraź sobie że w moim powiedzmy "średnim środowisku" aborcje są wykonywane często (policzyłam tak na szybko i wyszło mi z 10 sztuk).
A powody ich aborcji to: 1. robienie kariery, 2. mam jedno i to mi wystarczy, 3. skok w bok z cudzym mężem.  Kobiety wykształcone, inteligentne, dojrzałe a siano we łbie. I to właśnie one tak walczą o prawo do aborcji zasłaniając się kobietami w ciężkich sytuacjach życiowych, żonami alkoholików, psycholi itd.
Zapisane
Megi i Yuka nie pozdrawiaja nikogo......... :lol:

--------------------------------------------------------------------------

nie licząc, jeszcze starszych kartonów z KS-u

Forum Zwierzaki

ABORCJA
« Odpowiedz #98 : 2003-07-10, 13:59 »

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #99 : 2003-07-10, 14:02 »
Ech, Megi, widocznie ja zyję w innym środowisku :( Nie znam kobiety, dla której kariera byłaby ważniejsza od rodziny. Żeby wszystko było jasne, absolutnie nie popieram aborcji z wygodnictwa.
Zapisane

Megi N

  • *
  • Wiadomości: 6400
ABORCJA
« Odpowiedź #100 : 2003-07-10, 14:07 »
Myszka to nie chodzi o to w jakim środowisku żyjesz, ale o to - ile żyjesz?
Zapisane
Megi i Yuka nie pozdrawiaja nikogo......... :lol:

--------------------------------------------------------------------------

nie licząc, jeszcze starszych kartonów z KS-u

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #101 : 2003-07-10, 14:26 »
Mam 22 lata jeśli o to chodzi. Za mało? Może.
Zapisane

Megi N

  • *
  • Wiadomości: 6400
ABORCJA
« Odpowiedź #102 : 2003-07-10, 15:11 »
W wieku 22 lat to raczej człowiek się uczy niż robi karierę(oczywiście pomijam modelki ;) ), dlatego jeszcze nie spotkałaś się z takimi przypadkami. Twoje znajome (oczywiście jeśli są twoimi rówieśnicami) nie mają jeszcze dzieci, nie znudziały się jeszcze mężem i nie zrobiły się wygodnickie.
22 lata to nie jest mało, ale z drugiej strony patrząc wszystko jest jeszcze przed Tobą (oczywiście życzę żeby było tylko to co najlepsze).
Zapisane
Megi i Yuka nie pozdrawiaja nikogo......... :lol:

--------------------------------------------------------------------------

nie licząc, jeszcze starszych kartonów z KS-u

Tafta

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #103 : 2003-07-10, 15:51 »
Po pierwsze – w krajach gdzie zalegalizowano aborcję, o dziwo, spadła liczba zabiegów. Po drugie, gdyby aborcja była zalegalizowana to nie byłoby tak jak u dentysty w przypadku wyrwania zęba- przychodzisz mówisz, że chcesz i po kłopocie. Ale kobieta miałaby wcześniej rozmowę z psychologiem, która mogłaby ją nakłonić do zmiany decyzji. Tyle formalnie.

A teraz moje osobiste odczucia – nie wyobrażam sobie w tej chwili żeby urodzić dziecko z gwałtu. Nie wyobrażam sobie że mogłabym wymagać od mojego chłopaka, żeby to dziecko pokochał – jaką byłabym egoistką. Poza tym jak mógłby pokochać moją krzywdę, mój ból? Ja nie wiem czy bym takie dziecko pokochała, po prostu nie wiem.
Poza tym, to co już któraś pisała, że jeżeli dzieciak ma być wyrzucony na śmietnik, to już lepiej niech go nie będzie. Albo oddany do domu dziecka – pozwólcie, że coś zacytuję Dlatego że tam (w domyśle W Domu dziecka) dzieci często się kiwają. To jest głód (...) taki głód uczucia. nikt ich nie przytula do siebie, nikt im nie mówi najpotrzebniejszych słów: mój skarbie, moja dziecinko, moje kochanie (...). Takich zwyczajnych, które każde inne dziecko słyszy. Kiedy matka przytula dziecko to tak się kołysze razem z nim. A tam dzieci kołyszą się same.
Mówicie, że nie mamy prawa odbierać życia – ale mamy cudowne prawo je dawać. I jeżeli ktoś tego prawa chce nadużyć to po prostu nie jest tego wart, jeżeli ktoś wie, że nie jest w stanie sprostać obowiązkom to niech sobie da spokój!
Ja się bardzo cieszę, że będę mogła mieć dzieci, że będę miała prawo do uczestniczenia w takim małym cudzie. Będę mogła patrzeć jak dzięki mnie i przy mnie rozwija się mały człowiek. Jeżeli ktoś tego nie potrafi uszanować to lepiej niech usunie, bo jaki los gotuje temu nowemu człowieczkowi.
Gdybym teraz wpadła, to bym nie usunęła, inna sprawa gdybym została zgwałcona lub gdybym wiedziała, że dziecko jest chore. Nie wiem co bym wtedy zrobiła, to nie jest takie proste żeby zdecydować o tym teraz, ale wiem jedno – chciałabym mieć wtedy wybór. I tu nie chodzi o to żeby kobiety latały zrobić zabieg jak na depilację brwi, ale żeby miały WYBÓR.
Uważam, że każdy powinien decydować o sobie, podejmować takie czy inne decyzje, brać za nie odpowiedzialność. Tak naprawdę nikt za nas ich nie podejmuje, może jedynie doradzić, wesprzeć duchowo czy materialnie, ale tak naprawdę wszystko zależy od nas samych, to my musimy żyć ze świadomością podjętej decyzji. Nikt nie może powiedzieć w 100% jakby się zachował w tej sytuacji, dopóki nie znalazłby się w podobnej. Chodzi mi o to, że potrafię zrozumieć kobiety, które poddały się takiemu zabiegowi. I uważam, że już samo cierpienie psychiczne, ogromny ciężar sumienia są wprost proporcjonalną karą do popełnionego czynu. Chociaż nie, tu chyba nie należy mówić o karze. Tak czy inaczej to tragedia. Ogólnie uważam, że aborcji nie można traktować jako swoistego rodzaju antykoncepcji. Ale przecież w naszym kraju i wg chrześcijaństwa i wielu innych religii, nie można ani usuwać ciąży, ani się przed nią zabezpieczyć. Czyli aborcja to morderstwo. Pigułka wczesnoporonna - dla wielu też. Antykoncepcja - no cóż, pigułka day after i spiralka niszczą zarodek (=morderstwo), tabletka niszczy jajo, dopochwowe środki - niszczą plemniki. Jajo i plemnik to też żywe biologiczne istoty, więc i od nich wara (chyba że ktoś wierzy, że dopiero w momencie ich połączenia powstaje nieśmiertelna dusza, bo tak akurat chwilowo każe wierzyć kościół - ten sam który kilkaset lat temu wyliczał, że dusza wnika w ciało parę miesięcy później).
Jeżeli ktoś czuje, że nie jest w stanie podjąć trudu i obowiązków bycia matką, to lepiej niech się zdecyduje usunąć, choć to na pewno straszna decyzja. Dla nowego życia to ból krótszy i mniejszy niż życie ze świadomością, że się jest niekochanym i niechcianym.

__________________________
"NIEKOCHANYM DZIECIOM WCIĄŻ SMUTNO,
NIEKOCHANE DZIECI TULĄ MISIE" Kasia Nosowska
Zapisane

Tafta

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #104 : 2003-07-10, 16:18 »
Ktoś tu usilnie prosił o przytoczenie faktów. Proszę bardzo:


Według danych Światowej Organizacji Zdrowia co roku z powodu nieumiejętnego przeprowadzenia aborcji umiera z tego dwieście tysięcy kobiet. Wiele innych, które nie mają praktycznej możliwości przerywania niechcianej ciąży lub  są przymuszane do jej zachowania, umiera w trakcie ciąży lub przy porodzie.
Judith Thomson w swoim artykule „Obrona sztucznego poronienia” zwraca uwagę na to, że nie można wskazać żadnego innego przypadku, w którym prawo żądałoby od jednostek (które nie popełniły przestępstwa) poświęcenia wolności, samookreślenia i integralności cielesnej dla ochrony życia innych.

W Polsce obowiązuje najbardziej restrykcyjna – po irlandzkiej – ustawa antyaborcyjna w Europie. Jednak kobiety usuwały i usuwają niepożądane ciąże, niezależnie od obowiązujących w tym względzie ustaw. Łatwiej ją usunąć nielegalnie niż legalnie. Życie na co dzień rozmija się z prawem. Łamią je kobiety, lekarze w prywatnych gabinetach i szpitale odmawiające przeprowadzenia zabiegu, nawet gdy dopuszcza go ustawa. Aborcja stała się tematem tabu. Ustawy regulujące warunki przerywania ciąży nie mają zbyt wiele wspólnego z praktyką. Kobiety mają duże kłopoty z przerwaniem ciąży legalnie.

OBECNY STAN PRAWNY DOTYCZĄCY PRZERYWANIA CIĄŻY
Przerywanie ciąży zostało zalegalizowane w Polsce w 1956 roku. W okresie od 1956 do początku lat 90-tych zabiegi przerywania ciąży były ogólnie dostępne zarówno ze względów medycznych, jak i społecznych. Dokonywane były one nieodpłatnie w szpitalach rejonowych na oddziałach ginekologicznych oraz odpłatnie w gabinetach prywatnych.
Na początku lat 90-tych środowiska związane z Kościołem Katolickim zainicjowały kampanię przeciwko legalnej aborcji. Ponadto w 1992 r. samorząd lekarski, mimo dużego oporu ze strony wielu lekarzy, również opowiedział się przeciwko dostępności aborcji, uchwalając na Krajowym Zjeździe Lekarzy w 1991 r. Kodeks Etyki Lekarskiej, zgodnie z którym aborcja z przyczyn społecznych i z powodu gwałtu została uznana za niedopuszczalną, zaś przerywanie ciąży ze względów medycznych zostało poważnie ograniczone. Wskutek rozmaitych działań restrykcyjnych aborcja stawała się coraz trudniej dostępna w szpitalach publicznych oraz coraz droższa w gabinetach prywatnych.
Po ponad trzech latach dyskusji i kilku projektach Sejm ostatecznie uchwalił ustawę o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwaną powszechnie ustawą antyaborcyjną. Sytuacja prawna dotycząca aborcji zmieniała się jeszcze dwukrotnie. W 1996 roku Sejm złagodził ustawę, zezwalając na aborcję z przyczyn społecznych. Jednak w 1997 r. wskutek decyzji Trybunału Konstytucyjnego Sejm ponownie zaostrzył ustawę, wycofując dopuszczalność przerywania ciąży z przyczyn społecznych. Ten stan prawny trwa do dziś.
PRZEPISY PRAWNE DOTYCZĄCE PRZERYWANIA CIĄŻY
Od 1997 r. polskie prawo dopuszcza możliwość przerwania ciąży w trzech wypadkach:
1.   jeśli ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, stwierdzone przez lekarza innego niż ten, który dokonuje przerwania ciąży. Przerwania ciąży dokonuje lekarz w szpitalu.
2.   jeśli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (stwierdzone przez lekarza innego niż ten, który dokonuje przerwania ciąży). Przerwania ciąży dokonuje lekarz w szpitalu.
jeśli zachodzi potwierdzone przez prokuratora podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Przerwanie ciąży jest w takiej sytuacji dopuszczalne, jeśli od początku ciąży upłynęło nie więcej niż 12 tygodni. Zaistnienie okoliczności uprawniających do przerwania ciąży stwierdza prokurator. Przerwanie ciąży może być w takim wypadku wykonane również w gabinecie prywatnym.

SKUTKI USTAWY ANTYABORCYJNEJ
Badania Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny z roku 1999 i 2000:
1.   Ustawa antyaborcyjna nie zlikwidowała i prawdopodobnie nie zmniejszyła zjawiska aborcji. Aborcje wykonywane nielegalnie są zjawiskiem powszechnym. Skala tego zjawiska może - w wielkim przybliżeniu - wynosić od 80.000 do 200.000 aborcji rocznie.
2.   Nielegalne aborcje wykonywane są przez lekarzy i są kosztowne. Zjawisko to określane jest powszechnie mianem podziemia aborcyjnego.
3.   Część kobiet udaje się na zabieg za granicę. Zjawisko to określane jest mianem turystyki aborcyjnej. Jego rozmiary - w porównaniu z wynikami poprzednich badań - znacznie się zmniejszyły i ma ono charakter raczej indywidualny niż grupowy.
4.   Realizacja ustawy antyaborcyjnej nie wyeliminowała aborcji z przyczyn społecznych, doprowadziła natomiast do bardzo poważnego ograniczenia dostępności przerywania ciąży zgodnego z prawem. W szpitalach publicznych prawie w ogóle nie wykonuje się zabiegów przerywania ciąży. Część klientek podziemia aborcyjnego stanowią kobiety mające prawo do legalnej aborcji, które z rozmaitych względów nie mogły go wyegzekwować. Szpitale stosują taktykę odsyłania kobiet do innych placówek, utrudniając w ten sposób kobietom dostęp do legalnej aborcji. Takie asekuracyjne zachowanie personelu medycznego wobec aborcji wynika z obawy przed możliwymi konsekwencjami prawnymi i służbowymi. W porównaniu z rezultatami poprzednich badań Federacji zjawisko to znacznie się nasiliło.
5.   Wiedza w społeczeństwie, w tym również wśród pracowników służby zdrowia, na temat warunków dopuszczalności przerywania ciąży jest niewielka, niedostateczna, co poważnie wpływa na sytuację kobiet, jeszcze bardziej ograniczając dostęp do legalnej aborcji.
6.   Z wieloletnich doświadczeń Federacji wynika, że ustawa antyaborcyjna przyczyniła się do wielu ludzkich dramatów, spowodowała rozmaite problemy zarówno zdrowotne jak i życiowe setek tysięcy kobiet w Polsce.
7.   Przeprowadzone badania prowadzą do wniosku, że restrykcyjna ustawa wywołuje wyłącznie negatywne skutki. Ustawa ta powinna być jak najszybciej zmieniona.
Kobietom, które mają prawo do legalnej aborcji, często odmawia się wykonania zabiegu. W porównaniu z latami 1993-95 zacznie zmalała dostępność legalnej aborcji w szpitalach publicznych. Zjawisko to stale się nasila.
Znane są przykłady wielu szpitali, które publicznie zadeklarowały, że w na ich terenie aborcji się nie wykonuje. Zjawisko to było szczególnie widoczne w 1996 r., kiedy obowiązywała bardziej liberalna wersja ustawy. Wtedy to środowiska medyczne w wielu regionach (np. dawnego województwa katowickiego, tarnowskiego, poznańskiego, rzeszowskiego, krakowskiego, nowosądeckiego, suwalskiego i in.) odmówiły wykonywania aborcji. Choć było to niezgodne z obowiązującym w Polsce prawem, rząd polski nie podjął żadnych kroków, by w ww. regionach zapewnić kobietom dostęp do należnych im uprawnień.
Nadanie szpitalowi imienia świętego bądź świętej oznacza m.in., że w danym szpitalu aborcji się nie wykonuje.

Nierzadko kobiety wprowadzane są w błąd przez lekarza twierdzącego, że przerywanie ciąży jest w Polsce całkowicie nielegalne. Takie wypowiedzi świadczą o masowej niewiedzy w środowisku medycznym na temat warunków dopuszczalności przerywania ciąży. Istnieje dość powszechna niechęć w środowisku medycznym do przerywania ciąży w szpitalach - ze względów ideologicznych bądź koniunkturalnych. Wiele wskazuje na to, że kobiety mające medyczne wskazania do legalnego przerwania ciąży praktycznie przestały się zgłaszać do publicznej służby zdrowia. W Polsce, podejmując prawie beznadziejną próbę uzyskania dostępu do legalnej aborcji, spotykają się z bezdusznością, nierzadko z protekcjonalnym, poniżającym traktowaniem lub z obojętnością.
 
RZECZPOSPOLITA - "Rozbieżne raporty."
" W Polsce wykonuje się do dwustu tysięcy zabiegów przerywania ciąży rocznie, wśród mieszkanek wsi aborcji poddało się w ubiegłym roku około dziewięćdziesięciu tysięcy kobiet - szacuje Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. W sprawozdaniu rządowym natomiast stwierdzono, że w ubiegłym roku w całej Polsce wykonano zaledwie 151 aborcji. [...] "

ŻYCIE WARSZAWY Nr 235 - "Podziemie aborcyjne."
"Nielegalnemu zabiegowi usunięcia ciąży poddaje się od 80 do 200 tysięcy Polek rocznie - szacują autorzy raportu "Ustawa antyaborcyjna w Polsce". W publicznych szpitalach praktycznie nie wykonuje się aborcji, nawet jeśli kobieta ma do tego prawo. [...] "

TRYBUNA Nr 235 - "Zakazana aborcja?"
" Lekarze wmawiają pacjentkom, że aborcja w Polsce jest całkowicie zakazana - mówi Wanda Nowicka, szefowa Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Ciążę, jej zadaniem, usunęło w ub. roku od 80 tys. do 200 tys. Polek. Większość nielegalnie. [...] "



Wystarczy?
Zapisane

Forum Zwierzaki

ABORCJA
« Odpowiedz #104 : 2003-07-10, 16:18 »

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #105 : 2003-07-11, 09:46 »
Cytat: myszka
Galago, już nie pierwszy raz zauważam u ciebie wielkie uproszczenia w myśleniu i prymitywizm w mowie. Oczywiście, ty najlepiej wiesz, jakie kobiety poddają się zabiegowi i co potem czują. Nie życzę żebyś kiedyś znalazł się w sytuacji takiego wyboru, jaki muszą podejmować te osoby. Przede wszystkiem zapewniam cię, że ci, którzy się jak to określiłeś bzykają na tylnym siedzeniu malucha (nawiasem mówiąc bogata wyobraźnia erotyczna) raczej szybko potem biorą ślub i chowają to dziecko. Oczywiście, jest pewien margines, który zrobiłby to "dla wygody" ale to jest margines. Sorry, ale nie widzę celu i szacunku dla życia JUŻ istniejącego w przymusie rodzenia kolejnej bidy, bo na antykoncepcję nie ma pieniędzy (pigułki są BARDZO drogie, w żaden sposób nie refundowane, prezerwatywy są zawodne, co pozostaje?) i potem wegetacji rodzin w coraz większej nędzy. Albo w przymusie rodzenia dzieci ciężko upośledzonych. Albo w przymusie rodzenia za cenę zdrowia lub życia matki. Albo rodzenia potomka bestii - gwałciciela. Cały czas zapominacie, że fanatycznie broniąc ledwo poczętych komórek można zniszczyć już istniejące życie kobiety. Oczywiście - to lepsze.

Pytam się kto ci dał prawo wybierac które zycie jest ważniejsze.
Nie wciskaj mi kitów o tym ze w przyrodzie matka jest wazniejsza od dziecka, bo podobno mamy wybór a dzisiejsza technika pozwal by dziecko wyrosło bez ogladania wogole matki od probówki po krematorium.

Ciekawi mnie fakt ze wegetarianie się burzą nie zabijaj zwierząt, w topiku o kotach jak napisałem ze koty są głupiutkie to by mi Coniektórzy głowę ukręcili... a tutaj proszę...
    Słuchaj jest inne wyjście, kttóre w maszym chorym kraju jest zakazane (chyba)  sterylizacja. Jeśłi się tak zasłaniasz tą zła sytuacją materialną matki lub ojca lub kogokolwiek w cyklu rozrodczym człowieka.. proszę bardzo.
    A jesli wybierasz KIEDY ma sie dziecko narodzić to sorry ale masz fajne podejście do zycia.  Moze nie widziałaś jak dziecko ucieka przes łyżką która je rozdziera na kawłaki w brzuchu własnej matki... mam je zapodac. WIEĆ NIE PIEPSZ MI ŻE DZIECKO NIE CZUJE I LEPIEJ JEST USUNAĆ BO BEDZIE BIEDA.... POWIEDZ TO SAMO LUDZIOM W OBOZACH KONCENTRACYJNYCH KTÓRZY WALCZYLI TYLKO POTO TO BY PRZEŻYĆ CHOĆ JEDEN DZIEN WIĘCEJ (w warunkach zera materialnego). ZNÓW UPRASZCZAM...
a może wyciągam esencję z waszych wypowiedzi. może nie chce mi się bawić w potyczki słowne i głupie zagrywki.
    Przepraszam bardzo że musisz się męczyć z takim prymitywem, który ma taką wielką wyobraźnię erotyczną i zniżać sie do jego poziomu by mu odpowiadać... racz zauważyć że w takich wrunkach powstała połowa polaków.
      Gdyby stosowano się do reguły jeden partner w łózku nie byłoby checy. . . o tym chciałem powiedzieć ..... czy jeszcze jest zbyt prymitywne.??

co do dzieci upośledzonych. byłas kiedyś w ośrodku dla takich dzieci... chyba nie. Maja taką chęc zyć. Chociażby najbardziej niedołężne chcą żyć i się cieszą tym co im dałozycie bardziej niż "zdrowi". I znów się pytam kto dał ci prawo do wybierania czy chore dziecko ma żyć czy nie... wybierasz za nie?? to chyba ty masz problem ze swoim swiatopogladem i ogólnie społeczeństwo a nie ludzie "inni".
Juz kiedyś tak mówiono kto ma żyć a kto nie... kto jest czysty i w tym społeczeństwie też nie było miejsca na ludzi chorych... i nie bez przyczyny pisałem o obozach ... Frau Gebbels...
Zapisane

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #106 : 2003-07-11, 12:17 »
Galago, twoje niektóre poglądy są co najmniej osobliwe. Doceniłabym też, gdybyś unikał wulgaryzmów przynjamniej jak do mnie mówisz. Nie lubię tego i nie zamierzam tolerować, nie mówiąc o tym, że mężczyzna, który klnie w rozmowie z kobietą to jednak nie za wysoki poziom reprezentuje.
Po kolei: owszem, W PRZYRODZIE matka nie jest ważniejsza od dziecka. Ale ludzie już od dawna nie żyją zgodnie z nakazami przyrody. Gdyby tak było, kobiety zaczynałyby rodzić po pierwszym okresie (ok.10 - 13 lat) i rodziłyby dopóki im starczyło siły. Niezła perspektywa. Nie życzę ci takiej sytuacji, ale dajmy na to, że jest opcja: żona rodzi dziecko, są problemy, można ratować tylko jedno z nich. Na co się decydujesz?
Dwa, jak mówię, znowu popełniasz ten sam błąd co wcześniej kolega, mianowicie w swoim zaślepieniu twierdzisz, że ja uważam aborcję za rzecz super, ekstra, lek na całe zło i w ogóle usunę wszystko co się we mnie zagnieździ. A tak nie jest. Po prostu stwierdzam realistycznie, że powinno to byc prawem kobiety wybierać. NIe mówię, że ja bym się na to zdecydowała, bo jednak uważam, że to decyzja, która jest ekstremalna. Ale czasem jest mniejszym złem, w sytuacjach nędzy, choroby, gwałtu.
Jeśli chodzi o upośledzenia, bynajmniej nie miałam na myśli zespołu Downa itp lekkich upośledzeń. Źle się może wyraziłam, może zapędziłam, generalnie chodzi o płody zdefromaowane, które nie mają przed sobą życia. Owszem, znam ludzi upośledzonych, mam bliski kontakt z taką osobą. Tak więc bez uogólnień.
(aha, BTW jak już tak krzyczysz za naturą, to w naturze dopiero upośledzone potomstwo jest zabijane. Chore też. Więc trochę konsekwencji.)
Owszem, sterylizacja? Jak najbardziej za. Podwiązanie jajowodów czy nasieniowodów. Na Zachodzie popularny zabieg i bardzo dobrze. Odwracalny, a nie ma zmartwień i dylematów. Byłoby błogosławieństwem, gdyby wprowadzili pozwolenie na ten zabieg.
BTW: nie znam nikogo kto by powstał na "tylnym siedzeniu malucha" czy innego samochodu... :roll:
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #107 : 2003-07-11, 12:54 »
PRZEPRASZAM ZE BLUZGAM...  :roll:
WOW


cO DO WYBORU POMIEDZY ŻYWYMI ISTOTAMI.. A TY CO BYŚ WYBRAŁA...
BO JA NIE POTRAFIĘ WYBRAĆ.

cO DO KOBIET RODZĄCYCH DO KOŃCA ZYCIA... WŁAŚNIE O TYM MÓWIE TABLETKI I MORALNOŚC... TO STARCZY. sTARCZY BY KOBIETA I FACET NIE CPALI NIE PILI I BURCHALI.. BY DBALI O SIEBIE...
POWIESZ MI ZE CI LUDZIE CO ZABILI WLASNE DZIECKO ROBILI WSZYSTKO CO MOGLI BY ZAPOBIEDZ TEJ SYTUACJI.
Zapisane

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #108 : 2003-07-11, 13:25 »
Galago: jako kobieta płodna, prowadząca życie seksualne i używająca antykoncepcji (żeby nie było) mówię ci, że prezerwatywy są zawodne, bardzo zawodne. Pigułki to co prawda niemal 100% pewności, ale przy tym drogie, nierefundowane. Dla niektórych pozycja comiesięcznego wydatku rzędu 30 PLN w budżecie to znacząca kwota. Idealnie byłoby gdyby rząd wreszcie zrobił coś naprawdę sensownego, refundował pigułki, uczynił edukację nie LPR- owską i kościelną, ale logiczną, gdyby ludzie przestali żyć w Ciemnogrodzie, przestali uważać, że wizyta u ginekologa to wstyd, że wystarczy "być ostrożnym". Ale nie wiem czy się tego doczekamy. Poza tym zawsze jest odsetek "wpadek", pigułka też potrafi zawieść.

Co do wyboru pomiędzy: nie wiem. Trudno jest wybrać. Ale po prostu czasami trzeba i na tym bazuje moja opinia, że wybór powinien należeć do kobiety. NIe popieram aborcji z wygody, ale uznaję, że są sytuacje trudne, kiedy naprawdę to może być jedyne wyjście.

O, zresztą, dam ci przykład potencjalnej tragedii, chociaż bardzo lubię tych ludzi, nie potrafię się z tym pogodzić... Mam sąsiadów, renciści oboje, mają dwie córki, żyją w 4 osoby na jednym pokoju z kuchnią. Jedna z córek jest umysłowo upośledzona. Ma 21 lat. nie wygląda kompletnie odrażająco, a na bazie BRAVO itp. ubiera się bardzo wyzywająco, potrafi np wyjść w bluzce przezroczystej bez stanika pod spodem... Ostatnio zaczęła ją zauważać żulernia osiedlowa. W tej chwili sypia z żonatym alkoholikiem. Oczywiście, jak powiedziała mi, on się nie zabezpieczył za pierwszym razem, bo " za pierwszym razem nie można zajść". Nie wiem jak jest teraz. Dziewczyna jest chora, leczy się, ma napady agresji, rzuca się z nożem na rodzinę, kiedyś zabiła świnkę morską rzucając nią o ścianę. Próby samobójcze. Rodzice wiedzą, że ona chodzi z tymi facetami. Ale nic nie robią... I teraz wyobrażam sobie co może być, jeśli ona zaszłaby w ciążę... Rozwiąż mi tą sytuacj, proszę. To już nie jest teoria.
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #109 : 2003-07-11, 15:40 »
Przede wszystkim trzeba zając się tą rodziną od strony psychologa.
Pozatym standardowo juz.. pomoc społeczna tylko potrzafi odbierać dzieci... trzeba ich ruszyć by pomogli.
   Jeśli dziewczyna ma ataki agresji musi zarzywać jakieś leki to chyba normalne... a rozwiązanie proste. Jeśli jest tak strasznie, niech ją sterylizują... co oczywiście episkopat polski zabrania...
   antykoncepcja tez zabroniona...
   Jakby sie czarnuchy do zycia nie mieszali z tymi swoimi pseudo biblijnymi teoriami to by nie trzeba było mysleć o aborcjach....

       Przede wszystkim popęd seksualny i agresja sa powiązane

30 zł... smiech.. apteki je kupują po 3-5 zł...

ale czy sie nie opłaca... zamiast 2 litrów wódki... :P
Zapisane

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #110 : 2003-07-11, 15:55 »
To co myślisz, że nie zażywa leków? Jest leczona, codziennie kilka ładnych dawek psychotropów dostaje. Ale co dalej? Nic. BTW, to jest bardzo porządna rodzina, żeby nie było, że zamiast 2 flaszek mogliby kupić to i owo, nie ma tam pijaństwa, to jest normalna przeciętna biedna rodzina, jakich wiele. Żyją z renty i z tego co dorobią ewentualnie, ale nawet na bilet potrafi brakować. Zresztą, nawet gdyby mieli na pigułki, to prawdopodobnie córka nie mogłaby ich zażywać ze względu na leki psychotropowe, interakcje pewnie zniosłyby działanie jednych albo drugich. Zapewne, najlepszym wyjściem byłoby ubezpłodnienie chirurgiczne, ale cóż - zakazane.

BTW - właśnie masz tu jedną z zagmatwanych sytuacji życiowych. Nic nie jest TAKIE proste, niestety.
Zapisane

Forum Zwierzaki

ABORCJA
« Odpowiedz #110 : 2003-07-11, 15:55 »

Gerda

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #111 : 2003-07-11, 18:32 »
Cytat: Galago De Codi
I znów się pytam kto dał ci prawo do wybierania czy chore dziecko ma żyć czy nie... wybierasz za nie?? to chyba ty masz problem ze swoim swiatopogladem i ogólnie społeczeństwo a nie ludzie "inni".
Juz kiedyś tak mówiono kto ma żyć a kto nie... kto jest czysty i w tym społeczeństwie też nie było miejsca na ludzi chorych... i nie bez przyczyny pisałem o obozach ... Frau Gebbels...

Galago, a słyszałeś może o tym, niedawno leciało to we Wiadomościach chyba ... jak matka urodziła dwójkę ciężko upośledzonych dzieci, dostawała na oboje 100zł, nie pracowała, bo dzieci wymagały stałej opieki, w końcu je zabiła (nie pamiętam konkretnie jak) i co,  jak myślisz dlaczego to zrobiła  :?: z głupoty  :?: dla własnego widzi mi się  :?: nie, bo nie umiała uporać się z takim ciężarem, a do tego te śmieszne zasiłki zdrowotne, polskie państwo by się wstydziło :!!!: i teraz zapewne zostanie skazana na dożywocie :!!!: ehhh to wszystko jest chore  :(
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #112 : 2003-07-11, 18:33 »
No widzisz... jak się okazuje to nie problem jest zakazana aborcja a zakazana sterylizacja...
   Aborcja powinna myć zakazana i basta.
Sama widzisz.. biedni są i się opiekuja córką, i moga.
A jakaś pani z dobrego domu leków antykoncempcyjnych :) nie weźmie
bo jej cerę zniszczą.. lepiej się wyskrobac.. to jest mentalność dorobkiewiczów. i tylko tacy by korzystali na tej zmienionej ustawie.

    Zgadzam się z przeciwnikami antyaborcji że kosciół macza w tym nos.. ale jak pisałem wcześniej on we wszystkim macza nos.. no mozna jak ksiądz.. molestować dzieci które nie weszły w wiek rozrodczy - ale to chyba nie wyjscie...

    Jakbyś nie wiedziała kościół katolicki zabrania takze tabletek, nawet prezerwatyw ... więc wiesz też na kim psy wieszać...
    W końcu żyjemy w wolnej polsce katolickiej nie :grr:

     Księdzowie :)  się tłumaczą że Bóg zabił jednego gościa za stosunek przerywany i to świadczy o tym że nie wolno stosować antykoncepcji... sorry ale niech ksiądz powie o całym tym zdarzeniu a nie o jego wyrywku... facet dostał "nagane" bo nie chciał dać potomka w związku lewirackim... chodzi o to ze Jezus musiał miec udokumentowany rodowód (nie mylcie ze sznacerem) a gość nie chciał dać potomka w rodzie Dawidowym... prapradziada Jezusa... i za to go dupnęło... a nie za antykoncepcję... tylko za stosunek do nakazów Boga.



Szkoda że tak fadre sięnie martwią o wojny (kapelan)
Lub np piękne fotki Papierza który daje łapę po Hitlerowsku razem z panem adolfem... Bóg i Miłośc... nie ma co...

  Co do aluzji na temat wódki ... mówiłem ogólnie nie o tej rodzinie...
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #113 : 2003-07-11, 18:37 »
Cytat: Gerda
[..]


Galago, a słyszałeś może o tym, niedawno leciało to we Wiadomościach chyba ... jak matka urodziła dwójkę ciężko upośledzonych dzieci, dostawała na oboje 100zł, nie pracowała, bo dzieci wymagały stałej opieki, w końcu je zabiła (nie pamiętam konkretnie jak) i co,  jak myślisz dlaczego to zrobiła  :?: z głupoty  :?: dla własnego widzi mi się  :?: nie, bo nie umiała uporać się z takim ciężarem, a do tego te śmieszne zasiłki zdrowotne, polskie państwo by się wstydziło :!!!: i teraz zapewne zostanie skazana na dożywocie :!!!: ehhh to wszystko jest chore  :(


Ja nie bedę się kłócił czy to czy tamto... po prostu półd jest ODDZIELNYM człowiekiem od samej zygoty i nie mamy prawa zabijać. I TYLE MAM DO Powiedzienia.
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
ABORCJA
« Odpowiedź #114 : 2003-07-11, 18:49 »
"Aborcja powinna myć zakazana i basta" I kto sie wypowiada, chłop który w życiu nie bedzie w skórze przerażonej kobiety, życze ci być w skórze człowieka który ma taki problem. Ciekawe co zrobisz jak urodzi ci sie córka a po kilkunastu latach przyjdzie z płaczem, "tato bo jestem z ciąży" idz z nią do lekarza który wykarze ciąże zagrażającą zyciu matki, lekarz zaleci aborcje ale ty nie bo to złe, bóg cie pokaże. Córka ci umiera a ty dalej przy swoim.  Taka gadanina to jak grochem o ściane.
Zapisane

sabriel

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #115 : 2003-07-11, 18:57 »
Widzisz Galago dla ciebie zygota jest czlowiekiem, dla mnie nie!
I dlatego uwazam, ze aborcja do pewnego momentu powinna byc dozwolona i basta! jesli ktos uwaza ze czlowiekiem jest sie od samego poczecia i uwaza aborcje za zabijanie to niech tego nie robi i juz.
Z reszta jak kobieta bedzie chciala to i tak to zrobi i zadna ustawa jej w tym nie przeszkodzi. Wystarczy wyjechac do naszych zachodnich sasiadow.
      Ustawa w obecny ksztalcie najbardziej na reke jet lekarzom. W panstwowym szpitalu taki pan ginekolog usprawiedliwia sie, ze jest to niezgodne z jego sumieniem, ale w prywatnym gabinecie tenze ginekolog sumienia juz nie ma gdy inkasuje od kobiety 2 tysiace.

       Galago, napisales ze bogate kobiety nie chca brac tabletek bo niszcza in cery. Wiesz jest zupelnie odwrotnie, te zamozne i lepiej wyksztalcone to wlasnie pigolki biora. Po pierwsze bo maja kase, po drugie bo sa lepiej wyedukowane i nie maja czasu na kalendarzyk malzenski lub mierzenie sobie temperatury.

No Galago ale ty i tak nie masz sie co martwic, aborcja nigdy dotyczyc ciebie nie bedzie. ;)
Zapisane

myszka

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #116 : 2003-07-11, 23:25 »
Galago, piszesz jakbyś nie czytał. Biedni są, wychowują córkę, ale nie robią nic w kierunku antykoncepcji. Ona nigdy chyba nie była u ginekologa nawet (zresztą już widzę jak się daje przebadać). I jak zajdzie w ciążę, to co? Zostawić jej, żeby rzuciła o ścianę, jak ją najdzie, czy oddać do ośrodka, żeby tam gniło z zerowymi szansami na adopcję? Usiłuję ci wykazać, że są sytuacje, które wymagają innego podejścia niż proste.
Dwa: sprawa brania pigułek. Sabriel już napisała: to właśnie te "paniusie" chętniej biorą pigułki, bo to i edukacja lepsza i więcej pieniędzy. BTW - pigułki nie psują cery, wręcz przepisuje się je czasem w terapii trądziku.
Zresztą - piszesz z pozycji: nie, bo ty tak uważasz. A jak ktoś uważa inaczej? Dlatego sądzę że powinna być wolność wyboru. Zresztą, jak będę podkreślać do znudzenia - są sytuacje kiedy po prostu jest to usprawiedliwiony wybór, na pewno niełatwy. I kobieta powinna mieć prawo do podjęcia takiego wyboru. Bo to jej łono, jej twór, jej sumienie, niczyje więcej.

PS.: Przyszło mi do głowy, że może miałeś na myśli, że skoro oni są biedni i wychowują dzieci, to bieda nie jest argumentem... Ale oni jeszcze nie mają sytuacji ekstremalnej - trzy renty + jakieś dorobki na boku wystarcza na skromne życie. Ale nie wiem jak by to wyglądało, gdyby mieli teraz dostać dziecko...
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #117 : 2003-07-12, 09:26 »
Cytat: harpia
"Aborcja powinna myć zakazana i basta" I kto sie wypowiada, chłop który w życiu nie bedzie w skórze przerażonej kobiety, życze ci być w skórze człowieka który ma taki problem. Ciekawe co zrobisz jak urodzi ci sie córka a po kilkunastu latach przyjdzie z płaczem, "tato bo jestem z ciąży" idz z nią do lekarza który wykarze ciąże zagrażającą zyciu matki, lekarz zaleci aborcje ale ty nie bo to złe, bóg cie pokaże. Córka ci umiera a ty dalej przy swoim.  Taka gadanina to jak grochem o ściane.

  Po pierwsze moja córka nigdy nie przyjdzie z taka kwestia do mnie.
Bo bedzie wychowana na moralnego człowieka a przynajmniej wytłumaczymy jej z żoną jak się zabezpieczyć.
Trzeba mysleć przed a nie po fakcie.
    Co do ciaży zagrazajacej zyciu.. sorry ale moja kuzynka taka była.. chcesz pogadać z jej mamą... też jej kazali usunąć, a ile się nasłuchała od lekarzy że umrze.. ze są idiotami itd...
    To samo z moją siostra... juz 4 razy miała nie zyć (białaczka)... patrz.. kurde żyje...
     Jak widzisz lekarze się mogą mylić... a zabójstwo jest czymś więcej niż błedem w sztuce lekarskiej.
Zapisane

Forum Zwierzaki

ABORCJA
« Odpowiedz #117 : 2003-07-12, 09:26 »

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #118 : 2003-07-12, 09:33 »
Cytat: sabriel
Widzisz Galago dla ciebie zygota jest czlowiekiem, dla mnie nie!
I dlatego uwazam, ze aborcja do pewnego momentu powinna byc dozwolona i basta! jesli ktos uwaza ze czlowiekiem jest sie od samego poczecia i uwaza aborcje za zabijanie to niech tego nie robi i juz.
Z reszta jak kobieta bedzie chciala to i tak to zrobi i zadna ustawa jej w tym nie przeszkodzi. Wystarczy wyjechac do naszych zachodnich sasiadow.
      Ustawa w obecny ksztalcie najbardziej na reke jet lekarzom. W panstwowym szpitalu taki pan ginekolog usprawiedliwia sie, ze jest to niezgodne z jego sumieniem, ale w prywatnym gabinecie tenze ginekolog sumienia juz nie ma gdy inkasuje od kobiety 2 tysiace.

       Galago, napisales ze bogate kobiety nie chca brac tabletek bo niszcza in cery. Wiesz jest zupelnie odwrotnie, te zamozne i lepiej wyksztalcone to wlasnie pigolki biora. Po pierwsze bo maja kase, po drugie bo sa lepiej wyedukowane i nie maja czasu na kalendarzyk malzenski lub mierzenie sobie temperatury.

No Galago ale ty i tak nie masz sie co martwic, aborcja nigdy dotyczyc ciebie nie bedzie. ;)


przeczytaj parę postów wczesniej.. kto z (jak wynika z badań) częściej robi aborcję...  sorry ale 2 tyś dla biednej rodziny.... żałosne..
a myśłisz że nawet jak bedzie lagalna to za freko ją zrobia...
Moja siostra cjoruje na białaczkę ostrą szpikową... potrzbuje leków... musimy pisać podania do kosy chorych by nam je dali... ostatnio nie spieszyli się z pozytywna decyzja i miała nawrót choroby.
Zgadzam sie że to wina rządu. Ale jak zawsze naprawiacie od końca...
   Zjmijmy się całkowitą refundacją tabletek. Większym uswiadamianiem dzieci a nie przyzwalaniem na aborcję.  W skrajnych przypadkach .. trudno... moralnośc rodziców. ale niech to bedą tylko przypadki zdrowotne a nie społeczne. A niestety w naszym kraju zawsze jest wszytko na odwrót... niby to nie za sprawą kościoła katolickiego :(
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
ABORCJA
« Odpowiedź #119 : 2003-07-12, 09:39 »
Cytat: myszka
Galago, piszesz jakbyś nie czytał. Biedni są, wychowują córkę, ale nie robią nic w kierunku antykoncepcji. Ona nigdy chyba nie była u ginekologa nawet (zresztą już widzę jak się daje przebadać). I jak zajdzie w ciążę, to co? Zostawić jej, żeby rzuciła o ścianę, jak ją najdzie, czy oddać do ośrodka, żeby tam gniło z zerowymi szansami na adopcję? Usiłuję ci wykazać, że są sytuacje, które wymagają innego podejścia niż proste.
Dwa: sprawa brania pigułek. Sabriel już napisała: to właśnie te "paniusie" chętniej biorą pigułki, bo to i edukacja lepsza i więcej pieniędzy. BTW - pigułki nie psują cery, wręcz przepisuje się je czasem w terapii trądziku.
Zresztą - piszesz z pozycji: nie, bo ty tak uważasz. A jak ktoś uważa inaczej? Dlatego sądzę że powinna być wolność wyboru. Zresztą, jak będę podkreślać do znudzenia - są sytuacje kiedy po prostu jest to usprawiedliwiony wybór, na pewno niełatwy. I kobieta powinna mieć prawo do podjęcia takiego wyboru. Bo to jej łono, jej twór, jej sumienie, niczyje więcej.

PS.: Przyszło mi do głowy, że może miałeś na myśli, że skoro oni są biedni i wychowują dzieci, to bieda nie jest argumentem... Ale oni jeszcze nie mają sytuacji ekstremalnej - trzy renty + jakieś dorobki na boku wystarcza na skromne życie. Ale nie wiem jak by to wyglądało, gdyby mieli teraz dostać dziecko...



sterylizacja
Tak jak pisałem.... pogadaj ksiadzem.. niech znajdzie boskie wyjście z tej sytuacji.
....  
 W naszym kraju jak prezydent przyjmował stanowisko to na początku dziękował polskiemu episkopatowi i przedstawicielom innych religii... sorry to było chyba wyróznienie w miejscu które jest ostoja r ówności i demokracji
..... taka mała dygresja

Co do księzy... a kto zakazał sterylizacji ludzi... zobacz na ten temat wogole sie nie dysklutuje w mediach. a na temat aborcji tylko wtedy gdy przypłynie stateczek lub jak się politycy chca sianem wywinąc z innego skandalu.
     WIęc idz do niego i niech podadzi... juz znam koniec tej całej sprawy... on powie byśmy sie z tyłek cmokneli a my pojedziemy na pielgrzymkę do żwirowni postawimy następny 1000 krzyży i pocałujemy papierza w pierścien władzy...
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 18   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.26 sekund z 27 zapytaniami.