Kora, proponuje koniecznie zapytac sie tego kolegi przede wszystkim co to sa za zaby. Jesli rzeczywiscie jest taka mozliwosc, ze on je wyhodowal, to byc moze jest to jednak jakis gatunek akwariowy... Wtedy ich raczej nie wypuszczaj
Ale zeby moc zapewnic im odpowiednie warunki, musisz wiedziec, jaki to gatunek.
A jesli sie okaze, ze to nasze krajowe zabki, to je wypusc. Nie opowiadaj, ze nigdzie w okolicy nie ma zbiornikow wodnych (pomijam morze
). Wystarczy pojechac na obrzeza miasta lub tuz za miasto i na pewno sa.
PS> I popieram: nie nabijaj postow