Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: kłopot z żółwiem, pomocy!!!  (Przeczytany 8119 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« : 2006-12-08, 01:19 »
Żółwiki zaczęły się budzić - za ciepło jest zimują w temp 10-7 st. No i ten mniejszy samiec zaczął sobie radosnie biegać po piaseczku w pojemniku w którym zimują.
Ale jak się zaczęlam przygladac to pod przednią łapką jakies mokre miał i piasek się poprzylepiał, a przeciez zimowały w suchym piasku. Wzięłam go w ręce, a tu jakies coś - jakby rana, niewiadomo skąd.
Pod łapką ( zagięcie i aż do skorupy) zamiast skóry ropiejący strup. Zdjełam to delikatnie i dziura - nie ma skóry, mięsko widać. Przelałam w tej chwili wodą utlenioną i nie wiem co dalej. Przydałby się jakiś antybiotyk miejscowy , bo jak ropa to znaczy że juz zainfekowane. Ale czy zółwia (mówię o stepciu , oczywiscie) można np potraktowac neomycyną w arezozolu czy oxycortem???
A może posmarowac trybiotykiem czy tez jodyną???

Prosze o  podpowiedź, czym można coś takiego wyleczyć i skąd to się mogło wziąć???

Głowę bym dała ze zółwie ogladałam przed ułożeniem do "łóżeczka"ale jak wsunął łapy to mogłam nie zobaczyć takiej ranki.
Czy możliwe, ze go jakaś mysz czy nornica podgryzła??? Chyba nie bo cały czas reagowały na dotyk i schowałby łapę w takim wypadku.

Więc co to moze być i jak pomóc zółwikowi !!!!

Help!!!!

Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #1 : 2006-12-08, 01:28 »
w przyczyne wnikac nie bede - bo nie mam pojecia co moglo to spowodowac, ale ok - zaczne od serii pytan:

1. jak gleboka jest dziura? (jesli jest gleboka - to sprawdz jak bardzo, np patyczkiem do uszu - wiem, nieprzyjemne, ale konieczne)
2. czy rana wciaz ropieje?
3. jakiej jest wielkosci?
4. jak wyglada (prosze o bardzo dokladny opis - albo jeszcze lepiej - zdjecie)
5.jest opuchlizna? jak tak, to czy duza
6.jak mi sie jakies pytania przypomna to je jeszcze zadam - na razie prosze o odpowiedzi.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #2 : 2006-12-08, 01:47 »
ropiała przed chwilą., ale zdjęłam te strupy ropiejace i polalam utlenioną obficie więc w tej chwili ocieka wodą ;)
Sprawdzilam - przestal ociekac , więc cyknęłam fotki, ale dopiero jutro wieczorkiem będe mogła je wrzucic - ten komp nie da rady zdjać z aparatu. :(

Co do dziury, to trudno tak grzebać, bo skóra zółwia odstaje od mięska i jakbym tak wsadziła patyczek pod skóre to mogłoby wejśc aż pod skorupę :/

opuchlizny nie widać - fragment nawet wydaje się jakby zagojony - strup był suchy a dalszy ciag był ocekający ropką no i z zapaszkiem :/


Jutro jadę w miasto więc moge dowolne dostępne w aptece srodki nabyć.
W tej chwili mam oxycort w maści, trybiotyk w maści, rivanol (na spirycie chyba) Panthenol i jakis Elocon w płynie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedz #2 : 2006-12-08, 01:47 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #3 : 2006-12-08, 01:50 »
Może panthenolem polecieć??? Ale czy zółwiowi nie zaszkodzi?
Dziura ma z 1 centymetr na 0,5 :((((
i jest w tej części gdzie zółwik ma bardzo cienką skórę bez łusek - pod łapką tuż przy skorupie :(((
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #4 : 2006-12-08, 10:15 »
Ok.

weź strzykawke, sol fizjologiczna (do kupienia w aptece), nabierz, wsadz koncowke strzykawki do rany i wcisnij to jak najszbciej - najlepiej powtorzyc to kilka razy. Celem jest dokladne wyplukanie rany, a sol fizjlogiczna w zadnym wypadku nie zaszkodzi.

Cytuj
Co do dziury, to trudno tak grzebać, bo skóra zółwia odstaje od mięska i jakbym tak wsadziła patyczek pod skóre to mogłoby wejśc aż pod skorupę Confused

o to wiadomosc czy jest glebokie wlasnie mi chodzilo.  Weź kawalek bandaza/gazy - byle sterylnego, odetnij kawalek, nasacz w jodynie i wsadz to do rany, tak zeby troche wystawalo. Rana jest stara, wiec mogla sie zrobic tzw. tkanka ropotworcza - w zwiazku z czym ropien bedzie sie nagminnie odnawial, jesli sie jej nie usunie - jodyna jest wlasnie po to by ja usunac, a gazik zeby ropa ktora sie wytworzy w niego wsiakla. Cos takiego powinien nosic przynajmniej jeden dzien. Jesli po wyjeciu nie bedzie ropy - to jestesmy na dobrej drodze. Jeśli bedzie - powtarzac do doczasu gdy ropy nie bedzie. I w tej chwili to wszystko.

Co do panthenolu - nie mam pojecia czy nie zaszkodzi (sadze ze nie powinien, ale ze moja wiedza na temat zolwi jest bardzo ograniczona - wiec nie wierz mi) W kazdym razie - saczek na razie wystarczy, antybiotyk tez by sie jakis przydal, ale - patrz zdanie w nawiasie - czyli po prostu nie mam pojecia jaki mozna.

jak dowiem sie czegos wiecej dam znac.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #5 : 2006-12-08, 10:27 »
Irasku, ja cały czas nie jestem pewna czy ty to dobrze rozumiesz...
Dziura to nie jest w mięśniach - on ma dziurę w skórze tzn ubytek - gdybym tego strupa (ropy) nie zerwała tylko zasuszyła jakimś antybiotykiem, to może by się tkanka wytworzyła i zagoiło by się. teraz się boję zasuszać bo jak się ma ta skóra uzupełnić???
to wygląda trochę tak jakbyś zrobiła dziurę w orzechu laskowym - widzisz wnętrze, znaczy :orzeszka ( mięśnie łapki, które nie sa naruszone) a miedzy tym a skorupką orzecha ( skórą) jest trochę wolnej przestrzeni.
Czyli chodzi mi o to aby ta dziura się załatała..
Bo to wygląda jakby trochę skóry mu wygniło w wyniku jakiejś miejscowej infekcji. Może jakas mała ranka która zaczęła się paparać.

Więc jak zasusze jodyną czy czymkolwiek to ta skórą ma szansę się odrosnąć???
Zeby nie został z podeschniętym mięśniem na wierzchu... :(
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #6 : 2006-12-08, 10:43 »
wlasnie najwiekszym problemem jest ta "wolna przestrzen" - bo to wlasnie w niej bedzie zbierac sie ropa. o dziure sie nie martw - tak czy inaczej zarosnie, zostanie blizna. Gdybys tego strupa nie zerwala, ropien by sie powiekszal i doszloby do ogolnego zakazenia organizmu. Brakiem skory na ranie nie masz w tej chwili sie co martwic - wez pod uwage, ze nawet sporych ran skornych, ktore maja powyzej 12 godzin sie nie zszywa, z tego wzgledu, ze brzegi rany ulegaja martwicy i rana musi sie sama zagoic. Poza tym - w tej chwili nie bedziesz zasuszac miesa, a tkanke ropotworcza.

problemem jest to ze tego nie widzialam - stawiam na to, ze jest to ropien, jednak moge sie mylic... a co z wizyta u weta?
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #7 : 2006-12-08, 19:46 »
Irasku, kupiłam sól i strzykawkę, ale jeszcze nie jestem w domu - kupilam tez klawisze wiec się podłacze i wkleję fotki.
Ale na moje oko to nie ropień - obok skóra jest zaczerwieniona i ma zmiany - nie wiem czy nie grzybicze :/

W łodzi nie ma dobrego weta od gadów - w zasadzie nie ma zadnego, który się zna :(((
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #8 : 2006-12-09, 22:39 »
Co do weta - chodzi o stwierdzenie czy to ropien czy nie - a do tego nie trzeba specjalizacji...

Co do zmian.. trudno powiedziec nie widzac tego.... Istnieje jeszcze inna opcja co to moze byc, ale wole tego nie mowic poki nic nie widzialam...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedz #8 : 2006-12-09, 22:39 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #9 : 2006-12-10, 01:36 »
już wklejam - te pierwsze sa robione jak zauważyłam ranę, zerwałam strup(skórę) z ropą i zalałam wodą utlenioną - widac sporo poprzylepianego piasku, dzięki któremu zwróciłam uwage ze coś jest niefajnie.







a tu już po podlaniu solą (dwukrotnym):








ropy nigdzie w tej chwili nie widać, jodyne nabyłam i zapas soli  a także jakiś rivanol w żelu.

Jodynować, podlewać solą czy żelować rivanolem???

Zwróć uwage na tę różowa plamę, pozbawioną naskórka  powyżej dziury.
Nie mam pojęcia czy to juz zagojone - ślad po strupie, czy też coś co się zaczynało paprać.
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #10 : 2006-12-10, 14:28 »
szczerez po zobaczeniu tych zdjec trudno mi stwierdzic co robic. Na ropien to rzeczywiscie nie wyglada, choc z opisu moznaby tak stwierdzic... problem sprawia fakt, ze rana jest stara i ze dotyczy to dosyc problematycznego miejsca... Wysle zdjecia paru osobom i moze dowiem sie czegos wiecej - w kazdym razie w tej chwili - otarcie (czy cokolwiek to jest) smarowac jodyna, do rany wlewac sol (oczyszczanie) a potem zazelowac...

w kazdym razie jesli przyjrzec sie zdjeciom to zdaje sie ze po oczyszczeniu zaczelo lepiej wygladac.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #11 : 2006-12-10, 14:43 »
 w  zasadzie jak mu pozdejmowałam ten cały brudny, martwy naskórek to to całe ropsko z nim zeszło. I po wymyciu - nawet go pod dośc intensywny strumień wody wsadziłam wtedy , co by piasek z rany wypłukać i zalaniu utlenioną zaczęło lepiej wygladac, bo ta ropa cała odeszła,
Tak sobie myśle ze on mógł być zraniony lekko albo miec jakiś kawałek suchej trawy czy kolec wbity w skóre i to też by tak mogło się chyba zrobić???

Tylko zastanawia mnie to różowe zmienione ciałko powyżej z którego zdjęłam martwy naskórek. Po obmyciu zauważyłam ze były tam ze dwa małe pęcherzyki z płynem. A takie coś się chyba by nie zrobiło od ropnia po skaleczeniu???

Irasko, ale jodyną wypędzlowac w środku tez???
 I ja na razie przelewam mu 2 -3 razy dziennie tą solą. Po jodynowaniu kontynuować?
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #12 : 2006-12-10, 14:52 »
jesli mu sie cos wbilo i zaczelo ropiec to bardzo mozliwe ze to od tego. Co do zaczerwienienia - trudno powiedziec, jednak stan zapalny sie przenosi - wiec nie zdziwilabym sie.

Co do jodyny - jesli nie ropieje, to nie. Sol fizjologiczna nie jest sama w sobie lekiem, owszem, ma slabe wlasciwosci bakteriobojcze, jednak jak juz mowilam - jej glownym celem jest oczyszczanie - wyplukanie zarazkow na zewnatrz, no i przy tym jest calkowicie bezpieczna i niepodrazniajaca. Jak na razie wydaje mi sie ze jedyna rzecza jaka mozna zrobic to oczyszczanie rany i dezynfekcja - bo na jakiekolwiek proby zamkniecia rany jest ona juz za stara.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Oep: kłopot z żółwimm, pomocy!!!
« Odpowiedź #13 : 2006-12-10, 17:38 »
uwazam ze skora od
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #14 : 2006-12-10, 22:01 »
Iras, dzieki bardzo, za pomoc i rady.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedz #14 : 2006-12-10, 22:01 »

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #15 : 2006-12-10, 23:53 »
nie ma za co. mam nadzieje, ze costam chociaz pomoglam. informuj na biezaco co z zolwikiem.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #16 : 2007-10-13, 12:27 »
wyciagnęłam zółwie z ogrodu - sladu po ranie juz nie ma - wszystko sie pięknie zagoiło :D
Irasko, uratowałas zółwia :tuli:
Zapisane

pati

  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #17 : 2009-10-14, 15:34 »
ja mam też mały problem co mam zrobic mój żółw a raczej żółwica ma opuchniętą skóre wygląda jak by miała jądra  ;(                 
pomóżcie mi pytałam w zoologicznym ale ta pani nic na ten tamat nie wiedziała jestem bezradna
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!!
« Odpowiedź #18 : 2009-10-14, 16:35 »
malo zrozumialy opis, a poza tym pani w zoologicznym nie jest weterynarzem tylko sprzedawca
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: kłopot z żółwiem, pomocy!!y
« Odpowiedź #19 : 2006-12-10, 17:12 »
czerwone miejsca posmarowułam jodyną, żelu nap{hałam do dziury po kolejnymlpłukaniu. Moge mu jeszcze wsiskac w dziurę sok z aloesa (wyciśnietyk).

Czy ja dobrze rozumiem , że uważasz ze ta d{iura się nie zasklepi??? tz skóra już nie odrośn}e???
:(((((
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.105 sekund z 25 zapytaniami.