Wiesz co ja pare miesięcy temu miałam okropną alergie na psy i koty, tata mój zawsze marzyl o psie, tak samo jak ja, zaryzykowałam i wziełam go do siebie, na początek miałam swędzenia oczu, rąk, twarzy, potem to przeszło, oczy już nie swędzą, twarz, ręce, moja alergia znikneła, a miałam ją od 1 roku życia... tak samo sie przyzwyczailam do sierści kota bo założyłam mini azyl dla kotków... Lekarka dawala mi male szanse abym sie wyleczyła, mowiła ze mis ei może pogorszyć, że pół na pół a jednak wygrałam
codziennie po każdym glaskaniu mylam ręce i teraz nie musze myc rąk wogóle
proponuje narazie krótkowłosego psiaka, albo yorka, bo one mają wlosy
życze szczęścia.