Nie każda sprzedaż psów na Allegro zasługuje na potępienie, bo wystawia się tam i zwierzaki bezdomne, za symboliczną złotówkę. Ale to to już oczywisty handel zarobkowy, powinno się jakąś kontrolę przeprowadzić u gościa. Gdyby była specjalna policja do spraw zwierząt, można by ich zainteresować, a tak nie bardzo jest kogo... Czy TOZ ma takie uprawnienia?
No, dodam, że część to tylko ogłoszenia, a nie sprzedarz. Te i te o których piszesz okej, ale Allegro powinno prowadzić większą selekcję, mieć sumienie, a nie tylko lecieć na prowizję.
Jest Streż dla Zwierząt, ale chyba tylko w Wawie.
W sumie, czemu TOZ niemiałby mieć możliwości odbioru zwierząt zaniedbanych - ma, tak samo jak każde inne władze.
"Zwierzę, które jest rażąco zaniedbywane lub okrutnie traktowane, może być odebrane, czasowo lub na stałe, właścicielowi{ }bądź innej utrzymującej je osobie, na podstawie decyzji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) podjętej z urzędu lub na wniosek organu Policji, lekarza weterynarii albo inspektora Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce lub upoważnionego przedstawiciela innej organizacji społecznej o podobnym statutowym celu działania i przekazane do schroniska dla zwierząt albo pod opiekę innej osoby lub instytucji."
Ustawa o ochronie zwierząt, art. 7, pkt. 1.
Myślę, że jak mogą odebrać to mogą i zdobyć nakaz zwiedzenia posiadłości, bo i jak by miało to działać? Gdyby te psy widziały kiedyś weta mógłby od wystąpić o odebranie psów, ale jakoś nie wierzę, by to się stało.