Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Mary]

Wychowywalam sie z psami, tak tez wychowuje moje dzieci. Nie czuja lęku przed zwierzętami i uważam że dzięki kontaktom z psami dzici są bardziej otwarte, opiekuncze. Zgadzacie się ze mną?

[Myszka.xww]

Owszem, zgadzam się z Tobą. Też tak byłam wychowywana - z psami, kotami, gołębiami i co tam się jeszcze "przytrafiło.  I wyrosłam ( mam nadzieję ) na całkiem dojrzałego i odpowiedzialnego człowieka.
Ale nie toleruję mam, które na widok mojej suni mówią do swoich pociech "patrz jaki śliczny piesek, no pogłaskaj" i tłumaczą mi, że staraja sie wychować swoje dzieci bez lęku wobec psów (bynajmniej nie dotyczy to Ciebie) nie pytając mnie o zgodę. A co, jeśli mój pies nie lubi dzieci, bo go np. biły? Afera gotowa  

Dlatego z daleka ostrzegam obce dzieciaki - nie głaskaj, najpierw zapytaj o zgodę właściciela, bo pies może tego nie lubić. Wtedy często spotykam się z odpowiedzią "odpowiedzialnych" mam - jak taki agresywny, to czemu nie w kagańcu?
 
Bo należy dobrze wychowywać własne dzieci...

[Mary]

Masz rację, ja staram się mojej starszej córce wpoić zasade, ze ma pytać czy może poglaskac obcego psa. Niestety , na widok jakiegokolwiek zwierzaka reaguje tak spontanicznie, że nie ma czasu na pytania. Po prostu biegnie i zaczyna przytulac;-)))) Na szczescuie jeszcze jej nigdy pies nie ugryzl.

[Monik@]

No cóż - moja córka w życiu nie pogłaszcze obcego psa na ulicy.
Może trochę przegięłam wychowując ją, ale to chyba lepiej niż miałaby zostać pogryziona przez jakiegoś psiaka. Ja w jej wieku byłam "ufniejsza", ale teraz czasy się zmieniły i za dużo widziałam. Natomiast chociaż ma 5 lat, doskonale już wie co to schronisko i skąd się tam biorą psy. Razem postanowiłyśmy, że następny będzie ze schroniska.
Oczywiście za to obślinia psy wszystkich znajomych i rodziny.

[Mary]

Fakt, ja mam do tej pory zgryz, ze zamiast wziąć psa ze schroniska, po prostu kupilam;-)). Poprzednie moje dwa psy byly ze schroniska;-))) i na pewno jeszcze jakis będzie. Nigdy zaden pies nie rzucil sie na moje dzieci, moze dlatego ze nie wyczuwaja lęku? A moze mialam szćczęście po prostu;-))

[agnes211]

no a ja po prostu mówie nie podchodz, ten pies nie jest wychowywany z dziećmi, jakoś mamy nic nie gadają, tylko odchdzą z pociechami, mam nadzieje że jak wyrośnie moja bratanica, to Łatka, się przyzwyczai.

[rosa]

Moja nieżyjąca sunia nigdy nie lubiła dzieci,nawet tzw.swoich.Tolerowała ich obecność dopóki się nią nie interesowały.Jak podchodziły za blisko to warczała i odchodziła.    

[Monik@]

No właśnie, a na takich psach się "psy wiesza". Ja też nie lubię cudzych, źle wychowanych dzieci