a ja dopiero teraz przeczytalam ostatnie 4 chapy... Coz... dei zginal godnie i dal wycisk sasowi... ale o jednego aka mniej TT_TT
Kto by pomyslal... lider to tak naprawde marionetka? Fiu fiu...
EDIT:
ogladalam sobie RAW´ka... o fuck...
Sczeka mi opadla, ide zbierac zeby
Tobi.... no kto by pomyslal ...
yyy...
Wszystkiego sie po nim spodzwiewalam, ale to...
ojoj... mistrz w uciekaniu ciagle zaskakuje...