Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Prawdziwy Fan?  (Przeczytany 3598 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

cholka

  • *
  • Wiadomości: 2582
Prawdziwy Fan?
« : 2004-05-31, 09:25 »
Jadąc dzisiaj autobusem do domu usłyszałam  (przypadkiem :P) rozmowę dwóch chlopaków. Jeden drugiego pyta, czy ma nową płytę jakiegoś tam zespołu ( nie pamiętam nazwy). Ten drugi odpowiada, że ma ale przegrywaną, bo nie stać go na orginał, który kosztuje przeszło 60 zł. Na co ten pieerwszy mu odpowiada, że w takim razie nie jest prawdziwym fanem, skoro nie ma orginału  :roll:

Moim zdaniem nie jest ważne, czy ktoś ma orginał, czy nie. Wazne, że w ogóle zna twórczość jakiegoś tam artysty. Zresztą jest niewielu ludzi, których stać na orginały, które kosztują prawie 70 zł. Powiem szczerze, że mam kilka przegrywanych płyt i nie czuję się w jakiś sposób gorsza od tych "prawdziwych fanów" :? .

A Wy co o tym sądzicie?
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #1 : 2004-05-31, 10:09 »
ja mam wiele przegrywanych plyt lub piratow :P teraz moj brat kupuue tylko oryginaly ale wczesniej byly to wlasciwie same pirat :lol: i tez nie iwem co to za roznica bo czasami ja mam wrazenie ze nawet nie oplaca sie wydawac 60 czy 70 zl na plyte  :roll:  ;)
Zapisane

Veronica

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8067
  • ^______^
    • WWW
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #2 : 2004-05-31, 11:01 »
Ja wogole mam chyba tylko 1 kasete kogoś kogo lubie (Shakiry) a jeszcze mam płyte Dido (tata kupił) to i wszystkie piosenki z tej płyty przegrał na inną, a ten orginał sprzedał  :P wogole reszte piosenek ktore lubie to zawsze ściągam z Kazyy  ;)
Zapisane
"Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza."

Forum Zwierzaki

Prawdziwy Fan?
« Odpowiedz #2 : 2004-05-31, 11:01 »

mili

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #3 : 2004-05-31, 12:45 »
ja na płyte moge najwyzej wydac ok 30 zł, jak kosztuje wyzej to szukam po kumplach albo po necie
Zapisane

Alice_kot

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #4 : 2004-05-31, 14:54 »
Ja  jeszcze nigdy nie kupilam oryginalu  :roll:
Wszystkie piosenki ktore lubie zgrywam z overnet...kaza jest dla mnie za niebezpieczna..
Zapisane

pola

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #5 : 2004-06-01, 12:23 »
oooj.. ja mam większość płyt albo przegrywanych ale poprostu z Volumenu (czyt.z bazarku ;) )
hmm... pare mam oryginałek gier ... i ze dwie płytki z naklejeczką :lol:
Zapisane

golden

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #6 : 2004-06-01, 12:52 »
ja mam mase plyt w domu, kilka stojakow zajmuja. i co? 3/4 to piraty :P wazne jest to, ze ktos kocha muzyke, a nie to, ile ma oryginalnych plyt za 50zł.
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #7 : 2004-06-01, 13:36 »
Z jednej strony kupowanie pirata to okradanie wykonawcy... Ale z drugiej strony, to dyktujac tak wysokie ceny za oryginalne plyty przemysl muzyczny okrada nas, kupujacych. I dlatego nie mam skrupulow-kupuje piraty lub przegrywam plyty. Bo na oryginalne mnie po prostu nie stac!
Zapisane

eniqa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3509
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #8 : 2004-06-01, 14:25 »
no i wlaśnie oto chodzi bo jezeli lubisz powiedzmy 10 jakistam wykonawcow z tego np 7 zagranicznych (ich plyty sa zazwyczaj tak drogie) i powiedzmy ze kazdy wyda nowa plyte to wydajesz na to ok 300 zl  :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Prawdziwy Fan?
« Odpowiedz #8 : 2004-06-01, 14:25 »

absencja

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #9 : 2004-06-01, 15:34 »
płyty za 80 zł po prostu nie kupię. więc moge mieć piracką albo żadną...inna sprawa, że wykonawca sprzedaje swój głos, a nie rozdaje...ale kto to jest prawdziwy fan? trzeba konicznie uwielbiac wykonawcę, wić się w spazmach na jego koncercie i kupowac wszelkie płyty, gadgety itp?nie można go po prostu lubić/cenić?i co to za różnica, kto lubi bardziej?
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #10 : 2004-06-01, 19:53 »
Gdyby byla normalna cena to płyty kupowałabym, no jasne ze wole fają plytke, oryginalną i wogole.. ale nie ebde kupowac plyt za 60 zł, wole kupić sobie spodnie :P
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #11 : 2004-06-04, 20:47 »
Najlepiej to ściagnąć piosenki z kaasy i nagrać. I po wszystkim :wink: ;) A słucha sie jej tak samo, jak ogrinału, więc co za różnica? Okładką? Phi, też mi coś :?
Zapisane

norris

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3741
  • ;>
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #12 : 2004-06-04, 20:56 »
ja ściągam z internetu całe albumy albo pojedyncze piosenki które mi się podobają (robię składankę) i nagrywam. Mam tylko jeden problem - jestem strasznie wybredna jeśli chodzi o muzykę :roll:, dlatego choćbym mogła i chciała, płytek mam niedużo. Ściągam i nagrywam też dla koleżanek :). Uważam że to głupota wydawać 60-70 zł za oryginalną płytę. Za te pieniądze mam ponad 30 płyt ściągniętych z internetu (koszt czystej płyty).

jeśli chodzi o okładkę - to żaden problem. Wystarczy wydrukować ją w odpowiednim rozmiarze i po kłopocie. Na pierwszy rzut oka wygląda jak oryginał ;).
Zapisane

kasja

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #13 : 2004-06-04, 23:01 »
ja mam około 400 płyt z czego połowa to nieoryginały plus 2000 kawałków z neta.  :)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #14 : 2004-06-09, 16:16 »
Cytat: norris

Mam tylko jeden problem - jestem strasznie wybredna jeśli chodzi o muzykę , dlatego choćbym mogła i chciała, płytek mam niedużo.

Skąd ja to znam? :roll: Aktualnie mam nie więcej niż 10 płyt :lol: A poza tym wszyscy się dziwią, że znam mało zespołów. Bo ja po prostu zapominam to, co mi nie wpada w ucho! Są jednak wyjątki - trudno zapomnieć taką np. Britney Spears :lol: :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Prawdziwy Fan?
« Odpowiedz #14 : 2004-06-09, 16:16 »

Galago De Codi

  • Gość
Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #15 : 2004-06-17, 16:22 »
Po pierwsze połowa dzisiejszych "muzyków" robi "muzyke" dla kasy.
Wiec jesli chcemy byc ich fanami to TAK MUSIMY KUPIC ORYGINAL...
bo tym "artystom" tylko chodzi o kasę...

Są też tacy artysci ktorych wspierając pomagasz innym.
ało takich zespołów, głównie znajdą się w pro levicówce,
w hardcorze i rocku...
np. Rage Against The Machine , na ktorym są loga
Amnesty International, Zapatistas i alterglobalistów..

Nie oczekujmy od Britneja czy Rykusa Martiniusa
ze będą wspierali cokolwiek poza swoim kontem..
dla taki własne powinniscie isc na bazar i kupic ich
kolekcję U RUSKICH....  8)
Zapisane

Szaronka

  • Gość
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #16 : 2006-01-16, 11:10 »
Prawdziwy fan jest to osoba, która "będzie" z zespołem na dobre i na złe. I w tedy kiedy będzie zespół miał trudny okres i wtedy kiedy będzie na samym szczycie. To w żadnym wypadku nie jest kwestia posiadania czy nie posiadania oryginalnej płyty, bo nie każdego na nią stać, nieprawdaż?
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #17 : 2006-01-16, 11:33 »
To ja chyba nie jestem prawdziwym fanem, bo jak zespół który lubię zaczyna nagrywać denne kawałki (skończył się) to czukam czego innego... :P Chodzi mi bardziej o fajne kawałki, a nie o artystę... :P No ale taki prawdziwy wierny fan powienien chyba dać zarobić swojemu idolowie, żeby biedacwo mogło następną płytą nagrać, ni? :P A wogóle, to kiedy ja ostatnio płyę kupowałam, to kosztowały one z 50 zł, teraz słyszę 70/80? Czy oni się nigdy nie nauczą? (Za to DVD tanieje... :P )
Zapisane

Szaronka

  • Gość
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #18 : 2006-01-16, 11:41 »
To ja chyba nie jestem prawdziwym fanem, bo jak zespół który lubię zaczyna nagrywać denne kawałki (skończył się) to czukam czego innego... :P
To jesteś przelotny fan :P żartuję, właściwie to źle sie określiłam, bo raczej to nie ma pojęcia prawdziwy i nieprawdziwy fan ;>
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #19 : 2006-01-16, 12:20 »
"Fan - osoba podziwiająca człowieka, grupę ludzi, dzieło sztuki, bądź ideę. Jest to skrót od słowa fanatyk, jednak ma mniej pejoratywny, a nawet pozytywny wydźwięk. Fani określonego zjawiska często organizują się, tworząc tzw. fankluby." Wedóg Wikipedii. Jak dla mnie to obecnie często fani są bliźsi fanatyzmu i widocznie taka była osoba, która się wypowiadała w autobusie... :) Po prostu rozumiem, że można kogoś szanować, podziwiać i słuchać jego muzyki... i wtedy to jest jeszcze zdrowe... ;) wszystko inne mnie przeraża... :P
Zapisane

Dory

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2527
  • Khajiit has no time for you! [']
    • WWW
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #20 : 2006-01-16, 13:15 »
charon dokładnie ...
Tak jak wszystkie te dziewczynmki co słuchają NAŁOGOWO tokio hotel

Ja jestm fanką green day za ich idee, teksty, muzykę. To że kupuje sobie ich koszulkę to tylko dlatego że mi sie strasznie podoba  :wink:
Zapisane
Did you want play pazaak?
Mårran

Praying to yourself, my Lord? That's not a good sign. Or perhaps it is. Prince of Madness, and all that.:eh:
give me some fish, give me give me some fish...

lux ferre

Forum Zwierzaki

Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedz #20 : 2006-01-16, 13:15 »

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #21 : 2006-01-16, 14:10 »
Teraz widać wszytskich 'fanów' Małysza, co byli za nim jak fruwał daleeeko, a teraz zjeżdżają go równo... i podobnie z fanami muzyki, że jak ktoś jest akurat 'na topie' to wszyscy go kochają, a potem mówią za chwilę jakie to badziewie.

A oryginalnych płyt wcale nie trza mieć, żeby być fanem... sama mam duuzio piratów i jakoś mnie to nie martwi ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #22 : 2006-01-16, 15:10 »
Małysza to już wooogóle... :? Powinien się wycofać jak był u szczytu formy, bo wiadomo, że się będą czepiać... ale może on to po protu lubi... Mnie to wkurza, że gadają, że Małysz tak mało, że zawiódł, matko bosko, wiadomo, że nie zawsze się udaje, że to nie jest proste... Mi najbardziej żal małysza pod tym względem, że on cięzko pracuje a potem ma wyniki albo nie, na tle szkolnym mnie to wkurza, tzn. wiem jak to jest, że isę do czegoś przygotowuje, uczy, a potem niska ocena... :(
Zapisane

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #23 : 2006-01-16, 15:20 »
No własnie, mnie też go żal... nie zawsze ma się formę super, miał swój czas i dobrze było... a teraz forma minęła, ale to nie znaczy że trza go zaraz mieszać z błotem i opowiadać jaki to on beznadziejny :roll: Bo już takie rzeczy słyszałam nie raz... :? Jest jeszcze wtedy pod presją, bo wie, że jak źle skoczy to znowu wszyscy będą gadać ze Małysz to, Małysz tamto...
I pewno tak samo będzie niedługo z Tokio Hotel i z tymi innymi blogami 27, a pojawią sie następne uwielbiane...
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Olka1992

  • Gość
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #24 : 2006-01-16, 15:24 »
A ja akurat do Małysza czuję niechęc od bardzo dawna - po prostu strasznie nie podoba mi się, że zachowuje się jak wielka gwiazda - dopóki pozostawał sympatycznym, skromnym człowiekiem nawet go lubiłam i kibicowałam mu. Ze względu na jego zachowanie, na jego liczne wypowiedzi - straicłam do niego całą sympatię. I nie ma to żadnego związku z jego wynikami. Po prostu nie obchodzi mnie czy będzie pierwszy, czy ostatni.
Ja nie kwestionuję wielkości Małysza - to świetny skoczek, który na stałe wpisał się do historii skoków narciarskich, jest już niemal legendą. Ma wiele wspaniałych osiągnięć, za które go szanuję. Niestety, ale na szacunku się kończy.
Hmm... chyba trochę w off weszłam :?:
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #25 : 2006-01-16, 15:48 »
Nom... :p Arrow dokładnie o to mi chodziło... I też podobnie jak Olka w sumie skoki mnie nie interesują, ani kto wygra, ale uważam, że jeżdzenie jest chamskie... :( Olka nie słyszłam jego wypowiedzi takich jakiś złych, jak był mnody i piękny i wygrywał, to był skromny, a potem słyszałam już tylko wypowiedzi w stylu wiemy co jest źle, pracujemy nad tym... ;)
Zapisane

Olka1992

  • Gość
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #26 : 2006-01-16, 16:34 »
Oj nie - mnie akurat skoki bardzo interesują, ale nie interesuje mnie Małysz - to różnica. Mnie tam nie robi różnicy czy zajmie miejsce 1, 21 czy 41. Po prostu bardziej skupiam się na wynikach innych zawodników, którym kibicuję.
Ja niestety słyszałam kilka nieciekawych wypowiedzi - oskarżanie organizatorów konkursu o słabe miejsce w zawodach, chamskie wypowiedzi o Svenie Hannawaldzie, zwalanie winy za niepowodzenia na wszystko co się rusza i wiele, wiele innych.
Zapisane

Essey

  • Gość
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #27 : 2006-01-17, 16:16 »
A ja kiedys zbierałam chyba z rok na ulubiona płyte... i to nie dlatego że chciałam sie pochwalic okładka tylko w srodku była płyta z wywiadem, różne takie bonusy, w książeczce teksty, zdjecia. Jak się chce to sie potrafi ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedz #27 : 2006-01-17, 16:16 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #28 : 2006-01-17, 16:37 »
"Oj nie - mnie akurat skoki bardzo interesują"
Sorka, o co innego mi chodziło... :P Powinnam to jakoś inaczej zapisać... ;)

Essey, ja podobnie, też kiedyś będzie mnie stać na DVD WP... :P bo są dodatki i wywiaaady, itp. :P Tylko kiedy to bedzie?
« Ostatnia zmiana: 2006-01-17, 16:38 autor charon »
Zapisane

shogomad

  • Gość
Odp: Prawdziwy Fan?
« Odpowiedź #29 : 2006-02-11, 14:08 »
Ja mam przegrywane płyty (jedną co prawda całą jednego wykonawcy, a pare mixów) ale też tu nie chodzi o to czy ma sie jaką płyte. Jeżeli nawet ktoś wogóle nie bedzie miał żadnej płyty a naprawde kocha jakiś tam zespół i sobie go ceni to go daje prawdziwym fanem. I jak słysze takich ludzi jak własnie tamtych w tym autobusie to aż mi nie dobrze. :|
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.105 sekund z 28 zapytaniami.