Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Przyjaźń, miłość, życie => Wątek zaczęty przez: Alyszek w 2009-04-04, 21:49



Tytuł: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: Alyszek w 2009-04-04, 21:49
tak mnie naszło.

jaka jest wasza opinia a propos tej daty? kim wtedy będziecie, gdzie, co będziecie robić, z kim mieć do czynienia? jest to zgodne z waszymi marzeniami czy nie jesteście takimi optymistami - w tym wypadku jak bardzo to od nich odbiega, i dlaczego?


Tytuł: Odp: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2009-04-05, 00:23
w 2019...
moim marzeniem jest bycie z NIM. Chciałabym z NIM spędzić resztę mojego życia, mieć z nim dzieci i jeździć z tam gdzie wiatr zawieje.
Może będę wtedy już nauczycielką biologii.
A realizm?
Z nim nie będę, przerasta go różnica wieku. Pewnie będę gdzieś w jakimś europejskim kraju, bezrobotna i samotna, łapać stopa. Kto wie, może stopa będę łapac z nim, bo poza tym że jest MOIM, jest też moim najlepszym przyjacielem. Chyba że do tego czasu się ożeni i osiadzie... W końcu to całe 10 lat.
Kto to wie...
W każdym razie... W ciągu życia nauczyłam się, że ważne jest Tu i Teraz. Ani odległa przeszłośc ani odległa przyszłośc nie powinny nas zajmowac bardziej niż teraźniejszośc.




Tytuł: Odp: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-04-05, 00:41
... W 2019 roku,będę miał ... 41 lat  :/ ... i będę już starym koniem ...  :lol:
Zapewne nadal nie znajdę swojego miejsca w świecie,będę jeszcze bardziej leniwy,niż teraz i nic mi się już nie będzie chciało ...  :roll:


Tytuł: Odp: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2009-04-05, 09:13
Przeraził mnie ten temat. Ta data.
Jak dotąd zatrzymałam się w czasie. Ba, czasem mam wrażenie, że się cofam. Robię NIC. Do tego momentu pasowałoby coś osiągnąć... ale co jak nie dam rady ruszyć z miejsca?
Nie chcę myśleć o tak odległej dacie. Nie mam pomysłu :(


Tytuł: Odp: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: pao w 2009-04-05, 10:24
co będzie, nie wiem. ale na pewno będę się dobrze bawić :)


Tytuł: Odp: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2009-04-07, 09:07
Mam nadzieję że do tego czasu uda mi się rozwinąć swój salon, urodzić dwójkę dzieci, wyremontować mieszkanie lub kupić dom, pewnie też wyjdę za mąż.

Oprócz tego mam nadzieję że będę dalej tak szczęśliwa jak jestem :)


Tytuł: Odp: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: Kola w 2009-04-09, 23:25
Ło matko.
Będę miała wówczas 27 lat. Jak ja kocham tę liczbę ;]
Będę wcześnie rano wstawać, aby wyprowadzić psa na spacer. Następnie, zakładając iż będę już po studiach, przy pomocy mojego czarnego starego, ale na chodzie samochodu będe ruszać do pracy na drugim końcu miasta gdzieś w Polsce.
Spędzę w owej klinice ładnych kilka godzin na szczepieniu, badaniu, recept wypisywaniu, posprzątam po sobie i zamkne.
Zrobie małe zakupy, wrócę do mieszkania, wezmę psa na spacer. Następnie net, tv, ksiażka i łóżko.
Zapewne będę samotna, przez niektórych nazywana stara panną.
Lecz kto wie, może będe miała męża. Zabawne by było gdyby on nim został.
Kłótnia przynajmniej raz w tygodniu, na bank. :lol:
W każdym razie  moje rodzeństwo będzie miało juz rodziny, a ja będę robić wszystko by nie zostać matką chrzestną jakiegoś dziecka.
Co będzie sie łączyło z ograniczaniem kontaktów, zreszta, nie przepadam za gośćmi.
Moja irytacja będzie wzrastać wraz z niezapowiedzianymi wizytami rodzicieli, któży jak zwykle będą marudzic na wieczny bałagan i to, ze sie nie odzywam. Nie to napewno sie nie zmieni.
Moze uda mi sie poznać ludzi których bedę uznawać za przyjaciół i dzieki którym będe miałą co ze soba zrobić w weekendy.
Moze nie z chrzanie wszystkiego co mi sie przydarzy, nie zrażę do siebie każdego nowo poznanego człowieka, może nie będe zimna i wiecznie wszystko krytykująca. Moze coś mi w życiu wyjdzie, poznam wartościowych ludzi, założę rodzinę i odnajdę satysfakcje w wykonywanej pracy i ostatecznie stwierdzę, że nie zmarnowałam  jedynej szansy. Życia.
A może nie dożyje tego dnia.





Tytuł: Odp: 04.04.2019
Wiadomość wysłana przez: Zołza w 2009-04-29, 17:20
04.04.2019 to według mojego kalendarza czwartek. Czwartek, a to oznacza, że będę wtedy w Stanach(...ale rozdrażnienia i niechęci do tegoż dnia). Będę robić wszystko i nic, i tego dnia z pewnością, jak każdego czwartku, będę tykającą bombą zegarową. I będę miała do czynienia z ... czwartkiem.
Aly, mogłaś wymyśleć ładniejszą datę. ;)

W 2019 mam nadzieję, że będę miała fajnego chłopa, fajną pracę i fajne plany na dalszą przyszłość.