Ja tam Ciapke rozumiem... trzymaj sie, bedzie dobrze! Z tego, co czytalam w roznych Twoich postach, mialam bardzo podobna sytuacje- nawet imie chlopaka takie samo...
W moim przypadku skonczylo sie dobrze- po miesiacu znow razem, ale wiem, ze gdyby sie tak nie stalo, ja bym nadal kochala, a jednoczesnie, jakby byla okazja, sprobowala byc z kims innym... MOZE z czasem bym go pokochala?
Zaufanie- ehh, kiedys ufalam komus bezranicznie, ale ... no niestety, nie wyszlo mi to na dobre. I mimo, ze znow jestem z Nim, to nie wiem, czy ufam, tak jak wtedy, zanim...