Podczas pogrzebu mojej cioci ( było to chyba w andrzejki ) , byłam mała około 6 lat
Bawiłam się z koleżanką lalkami i mieliśmy taki brokat . Jak wspomniałam o mojej cioci to koleżanka mnie pocieszała i dalej się bawiłyśmy . Chcieliśmy wziąć ubranko dla lalki a pod tym ubrankiem brokat wysypany .. my się tak zdziwiłyśmy , bo nawet go nie ruszałyśmy . A potem tak centralnie brokat podniósł się i przewrócił na drugą stronę ! Możecie mi wierzyć lub nie , ale to prawda . Potem pobiegłyśmy do kuchni , bo myślałyśmy , że ktoś z dorosłych tam będzie i nagle widelce i łyżki zaczęły się w szafce ruszać ..