Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: kradzież/zagubienie  (Przeczytany 11663 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« : 2004-08-06, 18:51 »
czy zostaliście kiedykolwiek okradzeni?albo zgubiliście coś ważnego? moja siostra wczoraj zgubiła (tzn. zostawiła :? ) w mcdonaldzie w częstochowie torebkę z wszystkimi możliwymi dokumantami :roll: prawo jazdy,dowód osobisty,legitymacje studencką,dowód rejestracyjny,paszport,karte bankowa :roll: dzisiaj jeździłam z nią po urzędach,bo nic nie ma,a panie z urzędów nie wierzą,że anka skakanka to anka :lol: a moi rodzice są na mazurach :?
kidyś anke skakanke napadli pod samym pałacem kultury i zabrali jej telefon.
mi (odpukać) nic nie ukradli i rzadko coś gubię.a wy?

a największe jaja-żeby złożyć wniosek o dowód osobisty trzeba mieć skórcony odpis aktu urodzenia,żeby mieć ten akt,trzeba mieć dowód :lol: jazda!moja siostra,jako dowód po odbiór aktu miała mnie :lol:
Zapisane

Kaczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2579
  • R x S
    • WWW
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #1 : 2004-08-06, 19:09 »
Współczuje twojej siostrze! Ja zostawiłam na ławce firmowy ołówek i już go nie odzyskałam, a kosztował z 9 zł
Zapisane
Kamijo x Sanaka

Ima koko ni futari no kinenhi wo tatete
moshi sekai ga owaru to shite mo koko de mata aou
yakusoku dayo tatta hitotsu no ansorojii

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #2 : 2004-08-06, 19:18 »
:lol: no kasia ołówek to też strata,ale zawsze można drugi kupić :wink: a dzisiaj za same opłaty dokumentowe 200 zł :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

kradzież/zagubienie
« Odpowiedz #2 : 2004-08-06, 19:18 »

Arwen

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #3 : 2004-08-06, 19:24 »
Jejku...Współczuję twojej siostrze iwa...
Zapisane

Monika Z

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #4 : 2004-08-06, 20:54 »
A ja kiedyś sama się zgubiłam w hipermarkecie. Ale w końcu się odnalazłam i po 4 godzinach wróciłam do wycieczki to było na Zielonej szkole :lol:
Zapisane

Roxette

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #5 : 2004-08-06, 21:02 »
Ukradli mi:3 rowery,legitymację,portfel,czerwone skarpetki,kauczuk(piłeczka),koleżankę :hahaha:  :hahaha:  :krzywy:  :lol22:
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #6 : 2004-08-06, 21:13 »
A ja kiedyś poszłam na konkurs wojewódzki "zDolny Ślązaczek". Były do niego III etapy, pierwszy w szkole. A ze mial być w czytelni, a do czytelni wchodzi się z biblioteki, wszyscy zostawiali pod salą czytelni pleaki (mozna bylo wejsc tylko z dlugopisem i przyborami w ręku). Zadowolona wychodzę po konkursie, patrzę - plecaka nie ma! Ani śladu! Bilbiotekarki miały pilnować plecaków, ale fakt faktem, przecież nie wiedziały, że mój to ten, który ktoś zabrał... W szkole są kamery, ale jakoś nikt nie wpadł na pomysł, by odtworzyć, kto wychodził z moim plecakiem :? W plecaku były książki, jedzenie, portwel (a w nim na szczęście tylko coś koło 3 zł) ale najważniejszą rzeczą była komórka. Był to mitsubishi trium eclipse, to ten z kolorowym wyświetlaczem. Bajer, to było na początku tego roku szkolnego, wtedy mało osób ze szkoły komórki z kolorowym wyświetlaczem. Ktoś musiał zobaczyc, że bawię się nim na przerwie i zabrał... Przyszłam do domu (na szczęście była babcia, bo w plecaku były też klucze). Rodzice dzwonili do szkoły. Nic... Aż rano nastęopnego dniaq albo wieczorem tego samego (już nie pamiętam) zadzwonił telefon. Był to jakiś mężczyzna, którego dziecko chodzi do mojej [byłej] szkoły, ale dwie klasy niżej (jednak mialam z nim razem kółko muzyczne). Mężczyzna jest jakims chydraulikiem czy kimśtam, więc jak poszedł komuś coś naprawiać, ten ktoś dał mu MÓJ plecak w przekonaniu, że zna on więcej osób i torba trafi do właściciela. Plecak został znaleziony przy śmietniku, dużo dalej od mojego domu. Mężczyzna, ktopry jest tym chydraulikiem (czy kimś :P ) znalazł w plecaku moją legitymację szkolną i zadzwonił do nas. Tato odebrał od niego plecak. W środku nie było komórki, podręcznika od matmy (?!), wafelka, dwóch długopisów, pieniędzy z portwela. Miałam też zeszyt, w którym moi przyjaciele pisali jakieś aforyzmy dla mnie. Przyjaciółka wkleiła w kopercie bardzo mądry list, o tym, co w życiu najważniejsze, pisany jakby od Jezusa do mnie. Wyobraźcie sobie, że ten list ten ktoś też zabrał! Zniszczył mi zdjęcie moje i przyjaciółek, które dostałam tego dnia od jednej z nich, bo specjalnie oklejała je folią u taty w pracy, naklejki z gazety z piosenkarzami były pogięte, a jedna z nich była przyklejona na piórnik. Piórnik w niektórych miejscach był pobazgrany. W plecaku wszystko było poprzewracane, wrzucone do dużej kieszeni. Zdziwiło mnie to, że w środku znalazłam całą torbę, wielkości piłki, z waflami! Ze świeżymi, dobrymi waflami! Nie jadłam ich, wywaliam do śmieci (mogły byś jakieś zatrute). :/ Klucze zostały w plecaku. Zadziwiające było to, że ten ktoś porobił w plecaku takie psikusy, jak te z naklejoną naklejką i waflami domyślając się, że znajdę swój plecak i to zobaczę. To wszystko było takie dziwne, do tej pory niev rozumiem tego, co sie stało. A szkoła nie oddałam mi pieniędzy za komórke (coiś koło 200-300 zł) do tej pory. :? I co Wy o tym myślicie? :?
Zapisane

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #7 : 2004-08-06, 21:34 »
ooo,gunia :shock: jakiś "dowcipniś" jest u ciebie w szkole ;)
ja w liceum miałam trochę podobną sytuację. po lekcjach schodzę do szatni,nie ma mojej kurtki :cry: szukam,szukam...nie ma :cry: koleżanki szukają ze mną.wszystkie inne "boksy" do góry nogami wywalone.poleciałam do dyrektora.w szatni znalazła się zastępca dyrektora.pomagała mi szukać.a ciężko nie zauważyć różowej kurtki :roll: minelo juz sporo czasu.z-ca dyrektora mowi,ze to juz trzeba przecierpiec i kurtki nie ma.potem jeszcze pani szatniarka sie wlaczyla do szukania :? i nagle kurtka jest :shock: potem mama mi mowi,ze dyrektor do niej zadzwonil i ze to SZATNIARKA wziela moja kurtke,ale potem to ja wsadzila do rekawa innej kurtki,bo z-ca powiedziala jej ze moja mama pracuje w policji i napewno bedzie afera :? i ze wg niej to bylo najlepsze,bo ja mam kurtke,a konsekwensje od szatniarki beda wyciagniete i co moja mama na to :roll: super!a kurtke wsadzila do rekawa,jak ja poszlam do mamy dzwonic :?
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #8 : 2004-08-06, 21:53 »
Już nie w mojej szkole, bo odeszłam stamtąd do gimnazjum :wink: Znaczy odejdę we wrześniu :P ;)

Jak tak można coś ukraść?! Nie rozumiem tego... Ja bym tak nie potrafiła...
Zapisane

Forum Zwierzaki

kradzież/zagubienie
« Odpowiedz #8 : 2004-08-06, 21:53 »

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #9 : 2004-08-06, 21:56 »
no ja stałam wtedy w szatni i myślałam,jak to tak można????ja tej osobie nic nie zrobiłam,a ona mi kurtke zabiera :grr:
Zapisane

Kira

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #10 : 2004-08-06, 23:16 »
nic cennego nie zgubiłam... a kiedys tylko czapka nike wypadla mi gdy dziadkowie wysiadali wrocilam po godzinie i czapki juz nie bylo... :roll: ktos z przystanku pewnie wziąl
w tamte wakacje jak bylimy w bulgari  na jednym palcu  byli uchdzcy nie zarejestrowani ...  myli sie w fontanie a dzieci chodzily i zabieraly zeczy mi chcaly zabrać okulary ale dzieciuch odemnie w zeby dostal.
jak kolezanka poczestwala jednego jabłkiem to n zacza lnim pluć :roll:  kiedy juz mielismy wracaj jedna dziwczyba jorgnela sie ze nie ma portwela a w nim mila 300 euro i któres z tyg dziecakow do 7 lat a z 8 miu ich bylo otworzylo torebke i wyciagnelo... :roll:
potem byla zbórka dla nie bo to byla calajej klasa na 2 tygodniowa kolonie a to byl dopiero drugi czy trzeci dzien pobytu  :?
a jakj uz wracalismy to jeden z dizeciakow niosl worek chba z ukradzionymi przedmiotami i plecak  tez ukradziony chba i gdzies toprzenosili i Magda mila ochte pojsc za nimi.. ale nie pozwoli,y opiekunki... :o
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #11 : 2004-08-07, 10:58 »
pozwolcie ze zagubien nie bede wyliczać :lol:

a co do kradziezy-
kiedys wychodze ze szkoly, zapinam plaszczyk i gadam z kolezanka. za mna lezal moj plecak na laweczce ( i nic wiecej na niej nie bylo), a po prawej mojej stronie stalo dwoch moich kolegow (Lukasz i Kuba). Odwrocilam sie zeby wziac plecak- patrze: nie ma :shock: pytam sie chlopakow czy mi przypadkiem nie zrobili kawalu :roll: a oni mowia ze nie.. ale ze widzieli jak Agata (dziewczyna z klasy, ktora urywa sie z prawie kazdej lekcji, kradnie jak dzika, i w ogole jest taka yy.. no niewazne) cos stamtad bierze :roll: jak to uslyszalam to malo ich nie pozabijalam :? przeciez widzieli jak klade plecak na lawce, i ze nic innego tam nie bylo  :grr: a oni sobie stoja w najlepsze.. mowie im: no to idzcie przed szkole zobaczcie czy jej tam nie ma jeszcze! poszli... do domu :? a ja z natasza  (kolezanka) i z szatniarka obeszlysmy wszystkie boksy w szatni..nigdzie nie ma :/ poszlam do wicedyrektorki i zadzwonilam od niej do taty, zeby jechal szybko do domu, bo w plecaku byly klucze, a ona prawdopodobnie wie gdzie mieszkam... nagle przybiegaja Asia i Sabina(kolezanki z klasy) z moim plecakiem!! pokazaly mi gdzie byl- rzucony w jednym boksie w szatni, caly brudny i oczywiscie bez futeralu z kluczami.. :? pojechalam do domu (Natasza:"ja cie podziwiam :mrgreen: gdyby to mi cos ukradli to chyba bym tutaj histerii dostala :lol: "), gdzie byl juz tata, ktory dzwonil do szkoly akurat ;) a ja tymczasem.. pojechalam pod ETC (pasaz handlowy) po roslinki od Raffy'ego :wink:

a klucze sie nie znalazly i musielismy zmienic zamki :?
Zapisane

Shadow_evelyn

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #12 : 2004-08-07, 12:17 »
Uchh nawet rzeczy z oka nie można spuścić :?
Jeśli chodzi o moje zguby to były to: parasol (jechałam z wycieczki, gdy wychodziłam zapomniałam o nim, więc on pojechał w siną dal :lol: ---> to był naprawde solidny parasol :P ) i 50 zł. (ale mi się za to dostało :cry: ).
Natomiast ukradzione zostały mi dwa rowery, tyle ze mojej siostry po pewnym czasie przyniusł jakiś facet a mój już nie wrócił :/ (rowerki były w suszarni... teraz jest już zamknięta na zamek... złodziei musiało byś dość dużo skoro zabrali dwa przywiązane do siebie rowery... najgorsze jest to ze ten facet który "znalazł" rower w piwnicy sąsiedzniego bloku liczył na nagrode którą nie dostał---> to mi się wydaje podejżane). A mojej mamie w czasie wakacji 2003 w Katowicach jakiś koles wyciągnął portfel z torebki... niestety tłok w pociągu był tak duży że złodzieja nie udałoby się złapać... mama miała tam karte do bankomatu (zapomniała jak na złość wyciągnąć w domu)---> musiała szybko blokować konto :/ i podręczne pieniądze jakiś przeszło 100 zł. :/ (na szczęscie najważniejsza część pieniędzy była schowana w torbie).
I tylko tyle pamiętam z kradzieży których byłam światkiem  :evill:
Zapisane

Andziek

  • *
  • Wiadomości: 362
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #13 : 2004-08-07, 12:40 »
wg mnie nigdy nie nosi sie wprzy sobie wszystkiego naraz, bo po co??? ja tam paszportu w zyciu nie zabieram ze soba, no chyba ze jade gdzies za granice, prawka tez wszedzie nie nosze. potem sie robia jaja jak z twoja siorka ze niekt nie chce teraz uwierzyc ze ona to ona.niezly pasztet sie zrobil.wspolczuje...
a przeciez w ogole to urzedzie wszedzie powinni miec jej zdjecie bo przeciez jak skladasz wniosek to dajesz kilka zdjec, wiec nie powinno byc zadnego problemu :roll:
Zapisane
Lepiej być w kropce niż w martwym punkcie...

Monika Z

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #14 : 2004-08-07, 13:21 »
Mojej koleżance ukradli jednego buta  :lol:  ale po co im jeden but tego nie rozumiem :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

kradzież/zagubienie
« Odpowiedz #14 : 2004-08-07, 13:21 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #15 : 2004-08-07, 13:26 »
Cytuj

Mojej koleżance ukradli jednego buta  ale po co im jeden but tego nie rozumiem


jest takie cos jak kleptomania..
Zapisane

Monika Z

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #16 : 2004-08-07, 13:29 »
Ale ktoś mógł ukraść oby dwa buty a nie jednego. Może miał takie same jak ona i jeden z nich się zgubił  :)
Zapisane

*_=Aniutek=_*

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #17 : 2004-08-07, 13:56 »
Wspolczuje wszystkim tym komu cos skradziono..... :(
Ja kiedys na przystanku zostawilam plecak z ksiazkami ale w pore sie skapnelam i  :roll: pobieglam do kierowcy zeby mnie wypuscil. :roll:
dobieglam do przystanku i zabralam plecak. Mialam szczescie !!  :roll:
Zapisane

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #18 : 2004-08-07, 14:05 »
Cytat: Andziek
wg mnie nigdy nie nosi sie wprzy sobie wszystkiego naraz, bo po co??? ja tam paszportu w zyciu nie zabieram ze soba, no chyba ze jade gdzies za granice, prawka tez wszedzie nie nosze. potem sie robia jaja jak z twoja siorka ze niekt nie chce teraz uwierzyc ze ona to ona.niezly pasztet sie zrobil.wspolczuje...
a przeciez w ogole to urzedzie wszedzie powinni miec jej zdjecie bo przeciez jak skladasz wniosek to dajesz kilka zdjec, wiec nie powinno byc zadnego problemu :roll:


nom,moja siostra jechała do katowic z ciotką.nie wiem,po co jej był paszport,bo przecież żadnej granicy nie przekraczała :roll: no,ale jakby nie było paszport wzięła. prawko i reszte miała,bo samochodód prowadziła :) ona ma taki portfel na dokumenty.jakby miała wszystko luzem,to już dawno by zgubiła.
panie w urzędzie wykazały zero zrozumienia.rodziców można mieć,ale przecież mogą być niepełnosprawni.nic nie masz,to co masz pokazać?język chyba :lol: i tak potem pytała się jak się rodzice nazywają.to chyba nie-anka nie wiedziałaby tego,szczególnie panieńskiego nazwiska mamy :wink:
Zapisane

pat

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2630
  • oby do przodu byle nie na czworaka;)
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #19 : 2004-08-07, 14:19 »
ja hm teraz bylam z przyjaciolmi pod namiotami i spodnie suzyly mi sie na sznurku i ktos je ukradł
Zapisane
To piekło nie raj :)

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #20 : 2004-08-07, 14:22 »
:shock: jakis tubylec sobie wziął,albo krecik teraz pląsa w twoich spodniach :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

kradzież/zagubienie
« Odpowiedz #20 : 2004-08-07, 14:22 »

pat

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2630
  • oby do przodu byle nie na czworaka;)
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #21 : 2004-08-07, 14:43 »
oj raczej to ukrad l ktos z obozu zeglarskeigo troszke sie zalamalm bo te spdonie to byly moje ulubione
Zapisane
To piekło nie raj :)

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #22 : 2004-08-07, 16:31 »
robimy poszukiwania spodni pat :wink: żeglarzu oddawaj spodnie pat :lol:
Zapisane

Kontrowersyjna Postać

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #23 : 2004-08-07, 16:43 »
Ja jeszcze nigdy nieczego nie zgubiłem, ani mnie nie okradziono, odpukać.
Uważam, że osoby, którym się to przytrafiło są roztrzepane i nieodpowiedzialne, ale mimo współczuję takim niesczęśnikom jak Twoja siostra, Iwa.
Zapisane

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #24 : 2004-08-07, 18:25 »
no chyba tylko te ktore gubia,bo te ktorym ktos cos ukradl to juz raczej nie!
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #25 : 2004-08-07, 18:39 »
Cytuj

no chyba tylko te ktore gubia,bo te ktorym ktos cos ukradl to juz raczej nie!

no wlasnie :roll: :roll: :|
Zapisane

iwa

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #26 : 2004-08-07, 19:39 »
ja nie moge pojac,jak mozna wysuwac reke nie po swoja rzecz :roll: podłość normalnie! jakby nie mozna bylo samemu zapracowac na telefon,rower,czy cokolwiek,co sie tam bierze :roll: mojemu chłopakowi ukradli samochod :( i to jeszcze spod mojego domu :grr: całą noc nie spałam.wstawałam do okna i patrzyłam z nadzieją,że ktoś zwróci go :(
Zapisane

norris

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3741
  • ;>
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #27 : 2004-08-07, 19:44 »
Cytuj
no chyba tylko te ktore gubia,bo te ktorym ktos cos ukradl to juz raczej nie!

nie zawsze, bo nieraz ludzie aż sami się proszą, żeby im coś zdmuchnąć, np. rozmawiają sobie z kimś na tłocznej ulicy i nie pilnują torebek itd... czasem trzeba być bardziej rozważnym, bo wystarczy chwila nieuwagi :roll:.

mi na szczęście nikt jeszcze nic nie ukradł, nic też chyba nie zgubiłam, albo przynajmniej nic mi nie przychodzi teraz do głowy ;).
Zapisane

Forum Zwierzaki

kradzież/zagubienie
« Odpowiedz #27 : 2004-08-07, 19:44 »

awangarda

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #28 : 2004-08-07, 19:58 »
taaa he mnie a raczej bardziej moich rodzicow okradli dzisiaj w nocy... mama z bratem pojechali na slowacje a ja zostalam tylko z ojcem no i on rano wstaje idze na dul patrzy nie ma zadnych kluczykow od zadnego samochodu, patrzy prze okno nie ma samochodu... okazalo sie ze jak my spalismy wlamalai sie do naszego domu weszli sobie do pokoju wzielki klucze od aut, telefon,zegarek,piloty od garaz, jededwa samochody staly w garazu a jeden na podjezdzie i ukradli tylko ten z podjazdu bo w garazu psy byly i sie bali chyba tam wejsc a jednego pilota od bramy garazu z kluczykami od tych aut co zostawili wyzucili pod furtka i pojechali sobie:/ normalnie jak sie rano obudzilam i sie o tym dowiedzialam to sie troche zgasialam tym bardziej ze jak to mowia mieszkam na "pozadnym" osiedlu bueeh
Zapisane

Flaś

  • Gość
kradzież/zagubienie
« Odpowiedź #29 : 2004-08-07, 20:32 »
awnagarda wielkie wspolczucia   :(

siostra iwy równiez wielkie wspolczucia :(
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.097 sekund z 28 zapytaniami.