Niestety, jesli to jest juz anoreksja, to rozmowa ani wmuszanie jedzenia nie pomoze. I zadne argumenty kolezanki nie przekonaja.
Moim zdaniem nie ma wyjscia-trzeba isc do lekarza. Leczenie anoreksji to nielatwa sprawa i odbywa sie pod kontrola zespolu specjalistow (m.in. psychologa i dietetyka), w dodatku pierwszy etap powinien sie odbywac w specjalnym osrodku.
Tlumaczenie, ze w Waszej miejscowosci psychologa nie ma, jest smieszne, chyba nie jestescie odcieci od swiata i mozecie gdzies pojechac? Tu niestety musza zadzialac rodzice kolezanki, moze sprobuj z nimi powaznie porozmawiac.