Dzięki Fattyś
Czwarty dzień biegania - coraz lepiej się czuję, chociaż dziś biegałam z koleżanką, a nie jak zwykle, z koleżanką i jej mamą. Stanowczo lepiej się biega z mamą Ani i bez kolki
Zobaczymy za miesiąc, na wfie, co będzie, jak przebiegnę dobrze wyznaczony dystans