Nie chodzi o światło tylko o ciepło. Z tym, że żarówka nie może być zwykła bo ostre swiatło bardzo źle działa na pisklęta.
Myśle, że spokojnie możesz karmić tak jak napisałam, autorka książki wykarmiła setki ptaków od zwykłych wróbli, gołebi itp, poprzez sroki, dzięcioły, mewy, różne ptaki wodne, sowy, nawet jaskółki i jerzyki karmiła i potrafiła zwrócić naturze. W książce opisała doswiadczenia kilkudziesięciu lat - tak więc myślę, że smiało można jej zaufać. A to co podałam dotyczy wróbli, a nie ogólnie ptaków. Ale decyzja nalezy oczywiście do Ciebie.
Jeśli nie chcesz dawać mleka to można rozrabiać pokarm dla niemowląt samą wodą. Ale w każdym razie karmienie samymi robakami czy w ogóle dżdżownicami jest złe i nie powinnaś tak robić. Dzdżownice są niebezpieczne nawet dla dorosłych ptaków (ze względu na możliwość zanieczyszczenia ziemią oraz bakterie).
Ważne jest podawanie jogurtu ponieważ pisklęta nie mają jeszcze rozwiniętej swojej flory bakteryjnej i nie są w stanie dobrze trawić, konieczne jest więc podawanie bakterii z pożywieniem. Musisz podawać jogurt z każdym karmieniem ponieważ te bakterie są inne i nie osiedlą się w przewodzie pokarmowym ptaka.
Być może pisklę ma źle wykształcone stawy - może to było przyczyna odrzucenia przez rodziców. Jesli tak, to nie będziesz mogła go wypuścić jak podrośnie...
Pozdrawiam,
Joanna