a wiec tak:
1 mam stare 5 letnie glany, w ktorych wstyd sie pokazywac, ale sa ok na jakies wyprawy w teren (sa takie wychodzone i obdrapane - ale chodze, np z psem albo jak jestem u babci na kuligu czy cos takiego)
2 adidasy (musze sobie nowe kupic w reeboku - najlepiej czarne) a tak ogolnie mam 3 pary
3 mam takie krotkie kozaczki, w ktorych musze sobie zmniejszyc u szewca obcas
4 do niedawna mialam takie fajne skorzane, cieplusie buty, dopoki mnie nie obtarly do miesa ehh
- siostra w nich chodzi, ja na przyszly sezon sobie kupie nowe i dobre
5 kapciuchy zawsze goralskie
6 sandaly skorzane takie jasne i bardziej eleganckie z czarnej skorki - bardzo je lubie
7 stare sandaly przerobione na klapki - ale chodze w nich tylko jak jestem w chacie na Żulawkach
chyba juz wiecej nie mam