GanjaLomza - Twoje szczury zyja, bo musza, taki szczur bedzie zyl dopoki nie zdechnie. Bardzo smutna prawda. Przyprawiane rzeczy (jak łaśnie wędliny wszelkiego rodzaju) powodują wiele chorób układu pokarmowego (między innymi) a teraz przełóż sobie leczenie szczura do leczenia człowieka. Szczur nie powie Ci, że coś go boli a już tym bardziej - gdzie go boli. Niestety też bardzo ciężko znaleźć lekarza, który wiedziałby jak leczyć szczury nie wspominając o alergiach i częstych martwicach w miejscu ioniekcji. Trzeba wiedzieć nie tylko jak leczyć ale i co dokładnie zwierzęciu jest. Twój zwierzak będzie żył (oby jak najdłużej) dopóki nie zachoruje. Podając szczurowi co popadnie jedynie zwiększasz ryzyko możliwego wystąpienia różnych chorób.
Kolejna sprawa - sprzedawca nie ma wykształcenia medycznego, dlaczego więc jego słowa miałyby być więcej warte od słów innego człowieka? Sprzedawca dodatkowo powie Ci wszystko, byś Ty jako klientka wyszła ze sklepu zadowolona i co najważniejsze - wróciła i robiła w tym sklepie zakupy. To czysty marketing.
Następne. Szczur może jeść wszelkiego rodzaju warzywa i owoce (tak, nawet ziemniaki, pojęcia nie wiem skąd przekonanie, że nie może?), może jeść surowy drób (nie ma wiele krwi) ale nie częściej niż raz, dwa razy w tygodniu. Mięso gotowane i owszem, może pod warunkiem, że jest gotowane w czystej nieosolonej wodzie (wszelkie więc pozostałości z obiadu, odpadają, wszystko co przyprawiane jest bardzo dla szczura niezdrowe).
Trawa - jak wiadomo nie od dziś szczury nie są szczepione a na nosówkę zachorować mogą. Nosówka jest chorobą powszechną, nie tylko nosówka, są też inne choroby pomijając bakterie. Trawa jeśli musisz dobra byłaby ta z Twojej działki o ile nie biegają tam zwierzęta (nawet zdrowe, mogące być jedynie nosicielami), albo możesz ją hodować sama w doniczkach (wiele osób tak robi i nie jest to wcale takie trudne). Musi być pewność, że ziemia nie jest nawożona.
Mlecz - podajemy wyłącznie liście.