Mam takie pytanie do właścicieli starszych króliczków- czy one w pewnym wieku (około 6 miesięcy) przechodzą coś takiego jak "problem wieku nastoletniego" ?
Mój królik od jakiś kilku dni zmienił się, zrobił się takim małym złośnikiem, uparciuchem, szybko się denerwuje, wyrywa mi się jak go biorę w rękę, chrumka niezadowolony, nawet posunął się do ugryzienia.
Jak sprzątam jego posłanko z bobków to też jest niezadowolony i chrumka.
Dodam że w zasadzie nic mu nie dolega, no może poza chorobą oczu która ma się już ku końcowi. Ale choroba ciągnie się od początku jak go wzięłam a jego dziwne zachowanie od kilku dni.
Macie jakieś sugestie?