Tytuł: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-06-26, 11:15 Strasznie powoli rosną mi włosy i chcę to jakoś przyspieszyć - tylko nie żadnymi tabletkami, bo nie chcę mieć wąsów ani nic podobnego :lol: chodzi mi o jakieś maseczki na włosy itp. Moje koleżanki strzygły się już 2-3 razy [z jedną byłam u fryzjera w tym samym dniu i ona się strzygła 3 razy od tego czasu a ja wcale, bo mi włosy nie rosną :| więc jak macie coś takiego to powiedzcie jak sobie z tym radzicie, nawiasem to nie jest żaden mój życiowy problem, ale to jest troche irytujące ;|
Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: cholka w 2005-06-26, 11:21 Polecam zaopatrzyć się w skrzyp polny i łykać 2 razy dziennie. Wprawdzie nie jest on na porost włosów, ale ładnie je odżywia, dodatkowo sprzyja paznokciom :)
Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: Styka w 2005-06-27, 14:16 słyszałam że dobrze na porost włosów wpływa nafta kosmetyczna :lol:
moja koleżanka stosuje ją, ponieważ fryzjerka ją za bardzo... ściachała ;) Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: myszka w 2005-06-27, 14:23 Z naftą to nie :lol: tylko prawda. Kupuje się naftę w aptece, najlepiej taką z olejem rycynowym i wg przepisu na opakowaniu co najmniej raz w tygodniu maseczkę na włosy. Poza tym mi np. bardzo szybko rosły włosy, kiedy nosiłam je zaplecione w warkoczyki, takie malutkie, które raz w tygodniu rozplatałam, myłam i z powrotem splatałam.
Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-06-27, 22:17 ojej myszko ja jak jedną dobę nie umyję łba to olej już cieknie :| czyli co mam sobie kupić naftę i wg przepisu na opakowaniu robić maseczkę? można spróbować. A żywienie warto jeść banany? orzechy? cokolwiek żeby włosy rosły. PS. jeszcze paznokcie mi za powoli rosną i nie mogę sobie 'zapuścić' bo nie rosną a do tego się łamią jak gdzieś grzebię w ziemi :lol:
Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: myszka w 2005-06-30, 10:27 Thrilly - na słabe paznokcie i włosy są preparaty takie jak Silica, Revalid, skrzyp polny. Natomiast co do niemycia - mi też się wtedy przetłuszczały, ale na splecionych włosach tego nie widać, w końcu takie małe sznureczkowe warkoczyki są związane ciasno i gładko, nie ma różnicy, tłusty czy wysuszony :lol:
Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: Flaś w 2005-06-30, 10:31 mycha fuuuu :lol:
Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: myszka w 2005-06-30, 10:37 Niestety, nie da się z warkoczyków doić oleju :lol:
A, tak BTW, to włosy też się mocniej przetłuszczają jak są częściej myte, a i zdrowo jest czasem dla nich i skóry głowy zrobić sobie taki tydzień bez mycia. Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: kasia w 2005-06-30, 17:06 Ja polecam z Revalid z wymienionych wyżej :wink: Ładne włoski, a paznokciami to normalnie śrubki można później wkręcać, takie twarde :lol:
CO do mycia - ja zwykle co drugi dzień myję. Ale kiedy jestem w domu, na wsi, uwielbiam myć włosy i suszyć w ogródku na słoneczku i wietrzyku ;). Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: Staffka w 2005-06-30, 17:08 a ja Slyszalam ze Henna tez jest dobra,
Tytuł: Odp: Coś na porost włosów :lol: Wiadomość wysłana przez: Flaś w 2005-06-30, 18:14 Henna farbuje :chytry:
|