Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Ulubione rasy wszystkich zwierząt.  (Przeczytany 4082 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kingusia xd

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 77
  • Przyszła pani weterynarz raczej tak ;)
Ulubione rasy wszystkich zwierząt.
« : 2009-10-01, 11:50 »
A więc będziemy tu pisać o ulubionych rasach koni, psów, kotów, rybek, chomików, królików, papug. POWTARZAM ZWIERZĄT! Piszcie po 5 lub więcej! I napiszcie dlaczego wam się ta rasa przypodobała!

A więc :
Psy:
1. Cavalier King Charles Spaniel - Słodziutka mordka, rodzinny przyjazny.
2. West Highland White Terrier - wygląda jak biały york, chociaż umie pokazać pazur.
3. Szpic Niemiecki - po prostu za tą sierść i biel.
4. Komondor - za tą inną sierść. Wygląda jakby ktoś mu zrobił dredy xD
5. Sznaucer Miniaturka - bo miałam i to jest najlepszy przykład oddania, którego wam chyba żaden pies nie dał. Kiedy byliśmy w hodowli wszystkie psy się na mnie rzucały, a ona jedna była najbardziej w kącie. Wzięłam ją na ręce i wtuliła mi się we włosy. A pazurki wbiła w sweter. Jednak Pan Bóg nie dał jej żyć i po 2 latkach ją do siebie wziął przez tego głupiego kleszcza!
6. Pinczer Miniaturka - bo mam
7. Owczarek Niemiecki - bo mam
8. Jamnik szorstkowłosy - bo miałam.

Konie:

1. Andaluzy - ta grzywa, te umaszczenie  :kocham:
2. Lipiciany - ta maść, ta siwa grzywa cud miód i orzeszki!  :kocham:
3. Fryzy - ta kara maść! Ta dłuuga grzywa powiewająca na wietrze!  :kocham:
4. Wielkopolskie - bo najczęściej na nim jeżdżę.
5. Czystej krwi angielskiej. - Hmmm, tak po prostu za charakterek i za dużo innych :P
6 Arabski - ale tylko z wyglądu.
Zapisane
PIŃCZER MINIATUROWY
Przykład dzielnego drucha stanowi
ratlerek - pinczer miniaturowy.
Pilnuje domu, zyc nie da szczurom,
mimo, ze pieska jest miniatura.


My, konie
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

My, konie, nie chcemy umierać na wojnach
lub jak wczoraj w rozrachunkach ulicznych,
gdy nas zginęło sto!
Niech się ludzie sami mordują nawzajem,
niechaj płynie ich krew niespokojna,
niech ich leży na ulicach stos.
Wierzmy, że przyjdzie zbawca. Koń złoty!
Mściciel koni!
Jak słońce grzywa jego, a ogon jak kometa!
Zarży, aż na twarz padną ludzie w pokornym
pokłonie,
i wszystkich nas wywiezie do raju Mahometa!
Ziemię trącimy kopytem
i okiem zmierzymy wyniosłem i dzikiem!
Pożegnamy się tylko z arabskim Szeikiem
i z owsem.
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.11 sekund z 26 zapytaniami.