Gusto na poczatku września zaczął mniej jeść - to był dla nas znak, że przygotowuje się do zimowania. Zacząliśmy zmniejszać mu jedzonko. W połowie października udaliśmy się do weta - na "przegląd". Odrobaczywienie , waga, ogólny stan zdrowia.22.X., kapiel 30min, w dosyć ciepłej wodzie, włożyliśmy go do kartonu z sianem i wynieśliśmy na zewnetrzny korytarz, gdzie była niższa temp. niz w mieszkaniu, po 5 dniach powędrował na strych. Katron ułozyliśmy na plandece na ziemii (plandeka, aby nie ciągnął chłód od spodu), otworzyliśmy okno. Zasnął. Co ok. dwa tygonie chodziliśmy go ważyć, aby kontrolować ubytek wagi (dopuszczalny 20%). Zaczęliśmy go wybudzać 1 marca. W ten sam sposób. Na korytarz zewnętrzny i po kilku dniach do domu. Kąpiel - 30min. - i jedzonko (troszkę skubnął). Kąpiele ma codziennie. Po ok.tygodniu zaczął jeść normalnie. Jest bardzo aktywny. PO dwóch tygodniach do weta na kontrole stanu zdrowia.
Kasiu- gratuluję. Bardzo Cię przepraszam, że dwałam złe rady odnośnie jedzenia., ale się ciesze, że zaczął jeść !!!!