Wiekszosc jest mniejsza, ale widzialem jedna wielka samice.
Ja nie mam wlasnych E. cenchria ssp., nie planuje, bo wszystkiego nie mozna miec. Zajmowalem sie zwierzetami znajomych, w roznym wieku. Mam E. angulifer, ktory jest wiekszy, i zupelnie rozni sie charakterem od E. cenchria, i nie polecalbym go poczatkujacym. Niemniej jednak bardzo, bardzo go lubie.
Trzeba przygotowac sie na to, ze boa teczowego prawie nie bedzie widac, zakopie sie i prawie nie bedzie sie ruszal. Wiele osob to zraza. Nie zawsze tez weze te sa lagodne, bywaja kasliwe osobniki, zupelnie nieoswajalne. Gdyby mi zalezalo na wezu widocznym, bardziej kontaktowym i spokojnym, kupilbym boa dusiciela - sa mniejsze formy, np. Hog Island, Costarica. Kostarykanskie zaczynaja sie juz od 300-400 zl w gore, Hog Island sa znacznie drozsze - zwykle od 1000 zl, ale ostatnio byly 2 samce za 600 zl/szt.
Boa teczowe jednak tez sa interesujacymi zwierzetami i maja swoich zwolennikow. Co kto lubi.