Tytuł: Skostniała chrząstka Wiadomość wysłana przez: Żołnierka w 2005-07-20, 13:25 Byłam dzisiaj z moim kochanym Batalionem na rentgenie nogi (lewy przód). Okazało się, ze ma skostniałą chrząstkę w kopycie a na dodatek jest ona peknięta. Podobno można to zoperować, ale to sie wiąże ze zdjęciiem kopyta, rocznym czekaniem na regenracje kopyta i nie wiadomo nawet, czy koń wyzdrowieje po tym. Drugim wyjściem jest czekanie, aż mu sie o samo zaleje. No, ale to też nie jest pewne. Mam w zwiazku z tym pytanie: spotkałyscie sie kiedyś z takim przypadkiem? Moze znacie jakieś inne rozwiązanie? Czekam na szybką odpowiedź.
Tytuł: Odp: Skostniała chrząstka Wiadomość wysłana przez: malina w 2005-08-17, 21:30 hmmm nie wiem jak to jest z chrząstkami, zdejmowaniem kopyt itp...ja miałam przypadek pękniętej trzeszczki...też zalecali operację albo czekanie aż się samo zaleje...poczekaliśmy...konio ze 3 miesiące w boksie i resztę roku na trawce..ale teraz faktycznie wyzdrowiały, wrócił do treningu i póki co (odpukuję w niemalowane) ma się dobrze i nózia zdrowa;-)
więc trzymam kciuki i powodzenia... Tytuł: Odp: Skostniała chrząstka Wiadomość wysłana przez: Euphoria w 2005-08-17, 21:54 wet ci to powiedzial? te 2 rozwiazania. jesli tak to tutaj nic madrzejszego nie przeczytasz
|