Zaznaczyłam opcję różnie, bo jeśli mamy z Adamem na drugi dzień wolny to zdarza nam się iść spać bardzo późno (godzina 3.00, 4.00). Kiedy jesteśmy padnięci, zasypiamy o 20:00 (tak też się zdarza). A kiedy przyniosę papierki z pracy, albo mam naukę na egzamin lub kolokwium to potrafię nie spać całą noc.