Jest taka choroba tzw. ,,puchlina wodna" powodująca puchnięcie ryb a nawet stroszenie łusek. Związane jest to z zakażeniem bakteryjnym lub z zaburzeniami materii wywołane niewłaściwym pokarmem lub zbyt obfitym żywieniem.
W książce podają, że w takim przypadku dobrze jest oddzielić chore ryby (o ile jest to możliwe) i pobudzać przemianę materii podając sól (1g/1litr wody) oraz zwiększyć zawartość tlenu w wodzie, temperaturę i podawać leki.
Ja kiedyś taki przypadek miałam i niestety jedna rybka opusciła moje akwa na zawsze
Zdarzały się też przypadki opisane przez Pao - rybki z fantazją lubiące taki sposób pływania.
Sądzę jednak, że nie ma to miejsca w opisanym przypadku