Fajna kiecka
Się wygadać muszę - nikt mi nie musi nic radzic, ot chcę to wypaplać.
Dziś pewien ktosiek pytał się mnie z kim pojdę na studniówkę, moja odpowiedź oczywista
A teraz mój dobry kolega, prosi mnie abym zastanowiła się i jednak z tym chłopem na studniówkę poszła bo on(kolega) ma ochotę pójść, ale jego dziewczyna( a moja koleżanka) isć nie chce, z tych samych powodów co ja, ale i trochę się mną sugeruje.. mówi,że jeśli ja bym poszła, to może i jego dziewczyna również by się na studniówkę wybrała.
I jestem w kropce- bo chciałabym mu pomóc, chciałabym aby poszli(bo on jest z tych, którzy nieobecnosci na studniówce żałować będą), jednakże nie chcę nic robić wbrew sobie. I nie wiem nic