Forum Zwierzaki

Cześć, może ktoś jest mi w stanie pomóc zidentyfikować dziwne świństwo, które pojawia się na szybach akwarium głównie na granicy woda/powietrze i w kącikach. Jest to małe ok. 1mm do 2mm, ma przezroczystą miseczkę,  która jest przytwierdzona do szyby a pod nią porusza się powoli coś małego. Zdejmuję to palcem z szyby i wrzucam do małego pojemnika z wodą. Tam po jakimś czasie znowu przytwierdza się do ścianki. Od kilku dni ściągam po 2-3 dziennie takich cudaków z szyb. Patrzyłam w sklepach - nie znalazłam, ale jest to dość małe, mogłam nie zauważyć. Małe ślimaki to też nie są, bo przyglądałam się im w sklepach. I zapomniałam dodać, że jedno rozgniotłam - trochę chrupnęło, jakby miało delikatną skorupkę. Myślę,że mogło zostać przywleczone z jakąś roślinką lub żywymi robalami - kiedyś, gdy nie było mnie w domu "życzliwy"członek rodziny zrobił mi niespodziankę: wpuścił dwie nowe Black Molly wraz z wodą, wsadził dwie roślinki i nakarmił ryby żywymi robalami, być może filizowanymi wraz z płynem, w którym pływały. Z relacji dzieci wiem, że robale były białe w foliowym worku. Może ktoś zidentyfikuje co to, i czy groźne? Na razie ściągam z szyby, ale może siedzą tam gdzie nie widzę i mnożą się podstępnie? I co ztego wyrośnie? Pozdrawiam

to, co ściagasz, to jak na moj gust są malutkie slimaki. Takie małe , przezroczyste, pod chrupiacą "miseczką"
Teraz i ja mam je, musiały byc na roslince jakiejs . I juz mi powstaja dziurki w lisciach , bleee
Jesli kupowalas ostatnio (nawet pare tygodni temu przy chłodnej wodzie) roslinki, to mogly byc na nich jaja slimakow, pozniej długo ich nie widać, bo są miniaturowe i przezroczyste, pozniej widac to, co opisujesz, a dopiero potem zaczynają przypominac dorosłe ślimaki.
Ten pokarm przezroczysty, to pewnie wodzeń , ale stwory, to male slimaki i pozbadz sie ich, poki masz siłe zanim stworzą istną plagę

Natomiast ja chcialam sie spytac o inne stworzonka : na lisciach pistii mam takie miniatrurowe brązowe owady, co to jest i czy jest to szkodliwe ?

Niestety, na ślimaki to mi nie wyglada. Przyglądałam się takim małym ślimaczkom w sklepie. To cały czas jest pod tą tarczką - tzn nic spod spodu nie wystaje. Tarczka jest biała, przzroczysta, ale nie do końca - trochę mleczna. I nie widać żadnego skrętu skorupki, tak jak u ślimaków, lecz to jest miseczkowate. Może to jednak jakiś skorupiak z tej karmy? Oby to nie był jakiś pasożyt.

a mozesz zamiescic foty?

mam pytanie czy oprocz bocji jakies ryby rozprawiają się z młodymi ślimakami ? A ktore rybki zjadają glony? kosiarka chyba zjada? ale sama sobie nie poradzi ?! te małe ślimole powoli zmieniają mi niektóre listki w sitko, a lisc zaczyna sie psuc dopiero pare ładnych dni po tym, jak slimak juz z niego zostanie usuniety!
Ja sprobuje zrobic fotki , ale to są takie malenstwa (zarowno slimaki , jak te "pchełki") i raczej wątpię, czy aparat to uchwyci w ostrości ... sprobuje

slimaki zjadaja jeszcze kolcobrzuchy ale one raczej do akwa specjalistycznego ( jednogatunkowe) i jeszcze jakies rybki chyba :P a kosiarka jako jedyna chyba zjada glony nitkowate... i inne tez:P ale bardzo dobrymi glonojadami sa tez otoski...

http://www.mikrojezioro.met.pl/atlas_zw/atlas_peryfiton.html

to są pewnie wypławki, czasem zdarzają się w akwarium
niszczy je ;
LIMNA-TOX - preparat zwalczający nadmierny rozwój populacji ślimaków i wypławków, który jest zjawiskiem niekorzystnym. Pod wpływem chemicznego działania preparatu LIMNA-TOX ślimaki i wypławki szybko giną.

ja to widziałam, też to miałam... i nie wiem jak sie pozbyłam... troche tego rozgniatałam, ale przecież nie wszystko, teraz tego nie widze...

na pewno nie są to wypławki, ktore nie mają szkieletu - ani zewnętrznego, ani wewnętrznego, więc by nie "pstrykały" przy zgniataniu! poza tym są pokryte śluzem i nie da ich oderwać od podłoża na którym się przyssają !
       A jesli u kogos wypławki się pojawią, to rozgniatanie, ani przecinanie ich ciała nic nie pomoze, bo reszta ich ciała potrafi odrosnąć nawet z najmniejszego fragmentu  (nawet 1/200 czesci ciała) - działa tylko chemia, albo wysoka tempreratura!
               A na slimaki wysoka temp chyba nie działa? (nie mowie o wyparzaniu, tylko podniesieniu temp np do 30 stopni)
"są  niewrażliwe na zmiany temperatury i wystarcza im bardzo mała ilość tlenu w wodzie. Dlatego żyją nawet w pełnych gnijących liści kałużach"
"są także niezwykle odporne na głód. Potrafią bez przyjmowania pokarmu przetrwać jeden rok.Niezbędnej do życia energii dostarcza im wtedy własne ciało , które w czasie długotrwałej głodówki zmniejsza się o połowę"
z książki "tajemnice zwierzą - podwodni łowcy"

Fotki raczej nie da rady, takie małe, przejrzyste,że sama gołym okiem mam problem przez szybę i wodę je dokładnie obejrzeć. W akwariumie pojawiają się codziennie po 2-3 sztuki i zawsze na granicy woda-powietrze. A w pojemniczku z wodą, po przeniesieniu, siedzą w różnych miejscach, niekoniecznie przy powietrzu,. Niektóre przyklejają się do dna. Byłam na stronach z chorobami i wg fotek to może być splewka argulus,albo skorupiak Ergasilius albo jakaś tetrahymena. Ale te fotki też nie są za wyraźne, bo to przecież malutkie coś. Pociesza mnie fakt, że już u kogoś to było i ryby przeżyły, a może wyżarły??? Ale jednak wciąż jestem zaniepokojona i chciałabym poznać imię nieproszonych gości. Pozdrawiam.

Jesli sa to wyplawki bojwoniki to lubia.... lub wielkopletwy... a jesli nie masz takich rybek kup jakis srodek na to... jest to spowodowane przez nadmierne podawanie pokarmow miesnych... (ochotka, wodzien, platki[z duzoa iloscia owadowitd.]itp...)

wyplawki to nie są!
opis na stówke pasuje do malutkich ślimoli :|
podaj tą stronkę ze zdjęciami (GG 1595745) jesli mozesz!

Ja miałam takie małe ślimaki wymieniałam wode i  ich juz nie mam

To takie slimaki. Mialam, niegrozne, nawet mi czyscily szyby :P Same zniknely

a mi moze i czyszczą szyby, ale przy okazji zmieniają listki w sitko, a potem te listki zdychają, grrr . Na szybach nawet ich jeszcze nie widać, dopiero jak wode podmieniam, to takie male kulki sie pokazują u góry na szybie... i nie zapowiada się, żeby miały same zniknąć. Wprawdzie chciałam ślimaka, ale myślałam o jednej, pojedynczej żółciutkiej ampularii, a nie o stadku miniszkodników. EHH

Ja ostatnio tez zauwazylem slimaki w moim akwa... co prawda nie jest ich duzo... caly czas jak jakiegos dorwe to zgniatam:P nie ma litosci:P Ale jak bedzie w zoologu bo dzis juz nie bylo to kupie srodek za 14zl... to juz jest jakis porzadny i na wyplawki dziala i na slimaki...i na inne pasozyty:P

Choroby i fotki można znaleźć na : www.pmp.p-net.pl/biologia/choroby_ryb.htm. A całkiem wyraźna splewka pokazana jest w wikipedii :  pl.wikipedia.org/wiki/splewki. Ale niestety to nie splewki łażą mi po szybach. Tarczka podobna, ale pod nią to coś jest mniej wyraźne, mniejsze. Pozdrawiam.

.

nie sądziłam, że ślimaki są bakteriami :\

Witam! Mam podobny problem. nigdzie nie mogę znaleźć opisu tych małych szkodników (tak naprawdę to nawet nie wiem czy one szkodzą rybom). Są dokładnie takie jak opisałaś: ledwo widoczna miseczka łażąca po szybach i roślinach. Po zgnieceniu pęka pancerzyk. Jednak na 1000% to nie ślimaki, wypławki ani nie splewka. Czy pojawiają się tu może jacyś spece od ichtiopatologii. :help: :help: :help:

Jeżeli wygląda to podobnie jak na fotce http://www.mt-aquapage.de/HP_2/Aquarium/Wirbellose/Acroloxus%20lacustris/Seiten/Bild_01_jpg.htm to jest to ślimak Acroloxus lacustris. Odżywia się algami z gładkich powierzchni oraz resztkami roślinnymii.

hmmm...na oko to to...ale on dochodzi tylko do 2 mm ?  Moje były jeszcze mniejsze :P

http://www.applesnail.net/content/photographs/non-apple/acroloxus_lacustris_r.jpg

http://www.gpmatthews.nildram.co.uk/molluscs/lake%20limpet%202.jpg

na 1000% procent to to, draństwo...znaczy ślimaczek :) dzięki PorannaRoso ;)

Witam. Mi również wydaje się to być podobne, jak do tej pory nie widziałem nic bardziej przypominającego moje "żyjątka". A więc Acroloxus lacustris, kto by pomyślał  :mrgreen:

Poszperałem trochę w necie i wydaje mi się, że może to być:
Przyczepka jeziorna (Acroloxus laucustris)
http://sademetsa.net/kotiloita/huppukotilo2.jpg
lub Przytulik Wautiera (Ferrissia wautieri)
http://www.man.poznan.pl/~dominito/ferrissia/odspodu_m.jpg

a propos takich wydarzen: u mojej kolezanki w akwa pojawiły się też jakies dziwne "krosty" sa to takie białe "miseczki", oklejają one korzenie i kamienie, nie zauwazyłam, zeby to się ruszałoma to wielkosc do 3 mm, wyglada jak regularna biała wysypka.
Postaram się ściagnąć foty i wkleić, jak bede miala chwile czasu. Czy ktos wie, co to moze byc?

hmmm....rissto - czarodziej ;) napisałam że nie widziałam ich juz od paru miesięcy??? Bo nie widziałam, choć kilka razy dziennie gapie się w baniaczek. Ale to napisałam wczoraj...:lol: dziś siedzi taki identyczny na samym przedzie...oczywiście na granicy woda/powietrze...ma ze dwa milimetry...:lol: Ale czy to przyczepka czy przytulik nie wiem...
To sie nazywa wywołać wilka z lasu.:P

Znalazłam ten artykuł i wydaje mi się jednak że to nie  będzie przytulik..;)   pozostaje więc przyczepka :lol:

Glorrria, nie wiem...pokaż fotkę, może cos wymyślimy wspólnie

W "zeszłym życiu" akwarium też miałam to coś. Patrzałam się na to przez "mikroskop" ( to powinno raczej nazywać się lupą :P ) i co sie okazało, to chyba są ślimaczki, bo mają małe czułki. Czasami, kiedy rozłupałam kawałek skorupki, spod niej wyłaziły take jakby małe robaczki z trzema przyczepkami. Kiedy pojawiły się u mnie te ślimaczki, zaczęła się epidemia kulorzęska i innych pasożytów, wszystkie gupiczki padły :( . Nie wiem, czy te "miseczkowate ślimaczki" mają coś wspólnego z chorobą, być może to zbieg okoliczności.
Slimaczki prawdopodobnie znalazły się w akwarium wraz z wodzieniami. Uwielbiały przesiadywać na grzałce, więc łatwo je było wyławiać. Często znajdowałam je na roślinkach. Teraz ich nie mam ( i bardzo się z tego cieszę :) ), bo w akwa przeprowadzona została totalna dezynfekcja.
Mimo to że uporałam się z problemem (niestety rybki też zginęły) nadal interesuje mnie, co to było.
Aha, spytam się jeszcze, czy ta choroba to na pewno był kulorzęsek, skoro niektóre gupiki padały nie posiadając kropek?

bosz...nie wiem, ale cos mi uswaidomiłaś...ja dawno nie kupowałam tzw "białych robaków" czyli wodzieni. i własnie w tym tygodniu kupiłam i dałam. Myslę więc że to jest źródło owych "slimaczków" mały foliowy woreczek z robaczkami :)

Ślimaki w akwa są pożyteczne (zjadają gnijące resztki roślin, resztki pokarmu). Jeżeli nie przekarmiamy ryb utrzymamy rozmnażanie ślimaków w ryzach. Poza tym akurat tych maluchów praktycznie nie widać :) Do mnie Acroloxus lacustris trafił wraz z zakupionymi na ebayu roślinami. Nie przeszkadza, mały, nie rozmaża się intensywnie, nie uszkadza roślin, a przy okazji troszkę pożytku z niego jest.

Wracając do kulorzęska, nie wszystkie ryby umierają z widocznymi objawami. Czasem przechodzą kolejną już infekcję i pasożyt znajduje się jeszcze pod skóra, a są tak bardzo osłabione, że umierają. Poza tym po śmierci ryby pasożyty zaraz opuszczają jej ciało.