Abakus, ja jestem coraz większą fanką
Myszka - siostrzyczka ma rację, zostaw jezyka na razie, trzymaj go w ciepełku i niech sobie śpi. A co do kotka
jesteś WIELKI. Jestem pewna, że jeżeli byś zdecydował się go zatrzymać, to Amant przyzwyczaiłby się - początki zawsze są trudne. Ja właśnie po okresie prawie załamania, że moje dwa kotki się nie pogodzą zobaczyłam dzisiaj i usłyszałam jak biegają za sobą... gruchając
to był absolutnie słodki widok.
Brak mi słów co do tej kobiety, tzn. jestem pewna, że w swojej logive uważała, że robi dobrze, ale... myślenie nie starczy
Dobrze, że wziąłeś kićka wczoraj.
Wielki
dla Ciebie i dla wszystkich zwierzaczków: Amanta
,żeby nie czuł się zaniedbany, kotka
bo biedny, niech zdrowieje, a dla jeżyka
na końcu, bo i tak śpi
pozdrawiam