IBDG - Przenieś tę dysputę o wilczakach do odpowiedniego tematu
wracając do petycji w sprawie ukarania belgijskich myśliwych za nielegalny odstrzał wilków, oczywiście, myśliwi nie podpiszą tej petycji, chyba że w formie " nie popieram ', jeden z argumentów;
"To przestępstwo mogło się zdarzyć dlatego, że Lasy Państwowe – działając dla zysku – zorganizowały belgijskim myśliwym –
dla ich przyjemności – komercyjne, zbiorowe polowanie w obszarze chronionym, który był wyznaczony m. in. dla ochrony
wilków i ich odbudowującej się populacji. Choć brzmi to jak paradoks, ten fakt nie naruszał prawa. Ale to znaczy tylko,
że to prawo jest złe."
Równie złe jest prawo o ruchu drogowym, które pozwala jeżdźić samochodami przez co też giną wilki, że o ludziach nie wspomnę.
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=422259#422259ciekawe porównanie, tyle że kierowcy nie zabijają zwierząt umyślnie i nie jeżdżą po drogach po to, aby zabijać zwierzęta - myśliwi byli w lesie żeby zabijać, co prawda, zwierzynę łowną, ale uprzedzono ich o tym, że mogą spotkać na swojej drodze przedstawiciela gatunku Canis lupus, będącego pod ochroną - nie prawdą jest też to, że odstrzał ów nie miał wpływu na populację wilka na tym terenie, gdyż zabito dwa z trzech dorosłych wilków na tym terenie, więc 2/3 watahy - może
Zoolog napisze, czy w takiej sytuacji wataha jeszcze istnieje?.
I jeszcze taka " moralność " pana ekologa:
Organizacje podniosły larum bo zostało złamane prawo. KP nie krzyczy gdy zabijesz lisa, bo pomylisz go z jenotem, albo odwrotnie.
ogólnie, ekolodzy z forum zachęcili myśliwych do zasilania organizacji przyrodniczych typu OTOP, pod warunkiem, że zamiast wilków będą zabijać lisy, psy i koty.