Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)  (Przeczytany 2337 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Agatka **

  • Gość
No właśnie.
Dzisiaj o 12 miały zabieg. Czują sie już dobrze. Przez 2 godziny miałam z nich fajny ubaw  :lol:  :lol:  :lol:    Łaziły choćby naćpane  :lol:  
Wituś obudził sie pierwszy. Boguś dopiero niedawno. Jutro napisze więcej.
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #1 : 2003-02-21, 08:50 »
Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg relacji  8)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

madziasz

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #2 : 2003-02-21, 08:58 »
8) zdawaj relację :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedz #2 : 2003-02-21, 08:58 »

Agatka **

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #3 : 2003-02-21, 11:51 »
Już pisze :)

Zabieg robiła im pani weterynarz. Boguś sie położył i mogła z nim robić co tylko chciała. Wituś za to jest inny. Jak mama mu chciała pare dni temu obciąć pazury to tak ją podrapał że do dzisiaj ma ślady. Nic z nim nie można zrobić. No więc jak już był na zabiegu to mama dała za obcięcie pazurów. Witek obudził sie zaraz po zabiegu i wetka musiała mu jeszcze zrobić te pazury. Jak rodzice wrucili po kotki to wetka była cała spocona.
No i to chyba tyle.
Zapisane

Emilka

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #4 : 2003-02-21, 15:07 »
pamiętam kiedy moj Ciciuś był po kastracji, bardzo szybko "otrzezwial" ;) natomiast z sterylizacja Maji bylo inaczej...
okropnosc....kotka lezala w moim pokoju  i gapila sie w jeden punkt, balam sie dlaczego tak dlugo spi (ale przeciez kotki po zabiegu dluzej dochodza do siebie) a potem gdy nabierala sil..to juz koszmar totalny. Nie spalam cala noc po zabiegu, siedzialam na podlodze...a kotka probowala chodzic..ale byla jeszcze za slaba i uderzala glowa o podloge...no i tak cala noc siedzialam z kociczka na kolanach, naprawde tak mi jej bylo zal..mosialam ja pilnowac zeby nie zrobila sobie krzywdy.
A nastepnego dnia wizyta u weta...(nie poszlam do skzoly w ten dzien, bylam zbyt zemczona :wink: , no w koncu wielki dzien, operacja kotki :shock: ) Biedna Majka mosiala nosic do obrzydliwe ubranko ale w koncu sie do niego przyzwyczaila.
Teraz juz nie ma prawie sladu bo zabiegu(rok temu) i kocio jest jeszcze wspanialszy  :wink:
Zapisane

Gopi

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #5 : 2003-02-21, 15:15 »
Co do "ubranek" to moje kotki nie nosiły, bo kiedy się im tylko je zakładało natychmiastowo ściągały.
A jeden z moich kotków bardzo długo nie mógł zasnąć, tak strasznie chciał uciekać od weterzynarza. Ale jak już zasnął to później dłużej spał niż jego towarzysz (woziłam koty po 2).
Zapisane

Agatka **

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #6 : 2003-02-21, 19:45 »
Boguś nigdy nie lubiał sie przytulać a teraz cały czas siedzi u kogoś na kolanach. Jest przekochany. Wituś sie nie zmienił.
Zapisane

sylwka_garfisia

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #7 : 2003-02-22, 14:17 »
Jak jabym chciała zeby moja kotka miała opreracje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Tylko rodzice musza sie zgodzic!A to nie takie łatwe!! :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry: Fajnie ze twoje kotki jush to maja za soba!Pozdrawiam ciebie i ich!

___________________
Sylwka i Garfisia
Zapisane

Agatka **

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #8 : 2003-03-02, 22:03 »
Witusiowi zrobili coś nie tak :!!!::!!!::!!!: :grr:  :grr:  :grr:  Wituś nie umie nawet usiąść tak go boli pupcia.  :cry:  :cry:  :cry:  Biedactwo. Mama była u weta i dostał lekarstwo. Już sie czuje lepiej. Przynajmniej tak sądze. Umie usiąść a jak sie do dotknie to nie płacze. Tak strasznie mi go żal  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedz #8 : 2003-03-02, 22:03 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #9 : 2003-03-02, 22:07 »
Biedny kotulek. Agatko będzie dobrze. Może to tylko stan zapalny. Trzymam kciuki za kotuszka.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Agatka **

  • Gość
Moje koty są wreszcie w klubie kastratów :)
« Odpowiedź #10 : 2003-03-02, 22:15 »
Ona ma tam strupy :!!!:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.049 sekund z 24 zapytaniami.