Nie tak dawno temu kastrowałam Bamba wiec moge opisac co i jak..
a wiec kastracja bezwzględnie musi być wykonywana na czczo (dlatego lepiej rano niż po południu ) a i po kastracji kot nie może jeść - dopiero następnego dnia może dostać posiłek. To tyle jesli chodzi o "techniczne" sprawy.
Po kastracji kot powinien miec spokoj - bedzie jakis czas leżał i dochodził do siebie, może chcieć się czołgać a nawet mimo wszystko wejsc na parapet. Niestety mój Bambo dochodził do siebie właśnie na parapecie bo tylko tam chciał być (niezdarnie się wdrapywał na parapet). musialam z nim tam posiedzieć bo po narkozie nie mógł złapać równowagi i bałam sie ze zleci.. Wazne jest by nie karac kota jesli nabrudzi (zsika się i/lub zrobi kupę poza kuwetą..), bo to normalny objaw po operacji. Dlatego lepiej nie sadzajcie go przez cały dzień na nowej kanapie..

Jesli wszystko pojdzie dobrze to na nastepny dzien kot juz powinien byc prawie normalny. Ale to nie znaczy ze mozna go odrazu podnosic za tyłek - wykazcie troche taktu, w końcu musi minąć troche czasu zanim sie na dobre zagoi nawet jesli kot hasa jak wcześniej

PS
zachowanie kota raczej się nie nie zmienia diametralnie

Ale moze zmniejszy sie mu chętka na pogoń za kotkami
