Wiecie, że jestem początkująca... Przedwczoraj byłam na odrobaczeniu. Gejsza dostała pastę do pyszczka... Dzisiaj rano przed moim wyjściem do pracy wykupkała się. Kiedy to sprzatałam zobaczyłam, że w odchodach jest chyba glista.. takie coś cienkie, długawe i białe.. Rozumiem, że to robal który mieszkał sobie w przewodzie pokarmowym mojej kocicy..
Powiedzcie mi czy to ten jeden czy może ona ma tego więcej w sobie?
Dlaczego takie mała kotki mają robaki, skąd one się biorą w nich...
Miałam psa kiedyś ale nigdy się nad tym nie zastanawiałam prawdę mówiąc.
Za 2 tygodnie idę na następną serie odrobaczenia - tak jak polecił wet...