najgozej jak mamy filtry biologiczne... bo właściwie wkład jest juz martwy po godzinie a zabijany juz po 15 minutach bez obiegu wody....
Potem jak właczą prąd to bakterie juz beztlenowe, które się zdążyły namnozyć na wkładzie.. wpadają na zabawę do baniaka...
Moj znajomy pozbył się tak parę pyczaków. Mial dodatkowy baniak z TYLKO biologicznym czyszczeniem...
A tak wogóle to nie można ich zaskarzyć czy co za to wyłączanie i załącznanie?