gabi, to sa spore koszta.
potrzeba kupić akwarium, najlepiej nie mniej niż 60 litrów
do tego pokrywa i szafka, bo inaczej bedzie kłopot gdzie to postawić i jak oświetlić (zrobienie oświetlenia wychodzi podobie, albo i drożej niz kupno gotowej pokrywy)
do tego zakup żwiru, korzeni, kamieni, filtra, grzałki. to kolejny poważny wydatek
potem kwestia przygotowania wody, odczekania bo przecież rybki daje sie do dojrzałego zbiornika a nie od razu, zatem trzeba pomyśleć jak to zrobić by miało to sens.
a co do biotopów:
sa różne i są to ukierunkowania zbiornika. ja mam na przykład Amerykę poludniową.
każdy biotop ma inne warunki, potrzeby, twardosć wody, roślinność zwierzęta. zatem nie mozna podejśc do tego przypadkowo. szczegołnie ze każde zwierze ma swoje wymagania.
a misz masz, to innymi słowy takie zestawienia jakie sa najmniej kłopotliwe, ale i najmniej efektowne. łaczenie rybek pod względem wymagań ale nie tworząc im biotopu
co do biotopów to w linkowni dałam link, można poczytać.
a co do kosztów: weź poprawkę, ze nawet jakbyś chciała kupić mu małe akwarium dla jednego bojownika to sumaryczny koszt przekroczył by 100 a moze sięgnąć nawet 200 złotych. a to tylko jedna rybka...